Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > są na sali antyszczepy?
oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:stalowy Dwa razy, bo na więcej nie pozwoliłam, została podjęta próba zastraszenia mnie, co się stanie, jeśli nie zaszczepię Najstarszej. Znając tak ewidentną historie kliniczną, znając precedens, to n i e jest dobra droga. Dwóch lekarzy, dwie pielęgniarki. W paru innych przypadkach byłam opierdolona od góry do dołu za opoźnienie wychodzace ze złego stanu zdrowotnego dzieciaka (katar, kaszel, antybiotyk, gorączka) i wiem, że nie chodzi tu o granice polityczne, bo w Polsce rozmawiałam przynajmniej z trzema matkami, które mialy takie same przejścia. Więc o czyje "widzimisię" tu chodzi? czy naprawdę jesteśmy pewni, że o te matczyne?


--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
:oiko, lekarze chcieli szczepić chore dziecko? Ja wiem, że w instrukcjach szczepionek jest napisane, że lekkie przeziębienie nie musi być przyczyną wstrzymania szczepienia*, ale nasza lekarka każde nasze wątpliwości rozpatrywała akurat na naszą korzyść, a jak tylko bym wpadł na pomysł posłania do szczepienia dziecka na antybiotyku, to aż się boję pomyśleć co by ze mną zrobiła.

* o, np. w VarilRixie:

Kiedy nie stosować szczepionki Varilrix:
(...)
- jeśli występuje ciężka i ostra choroba przebiegająca z gorączką. Łagodna infekcja, taka jak np. przeziębienie, nie powinna być przeciwwskazaniem do szczepienia, ale najpierw należy powiedzieć o tym lekarzowi.
Ostatnio edytowany: 2017-02-15 22:22:01

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:krzycz22 , spokojnie, madzia chciała się tylko pochwalić czymś co w jej otoczeniu uchodzi za bogatunek

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:krzycz22 szczepienie to szczepienie i szczepienia się nie tyka. Najpierw opierdol dla rodzica, potem bierzemy pod uwagę ewentualne wymówki.
Tak to mniej więcej wyglądało.
Instrukcje szczepionek to w cholerę kłujacy temat, przerabiałam to swego czasu i w związku z tym, że nie mam już zamiaru Najstarszej zaszczepiać, zostawiłam temat odłogiem, bo mam tysioncpińcet innych spraw, które są ważniejsze niz nieistniejące w tym momencie (w jej przypadku) dla mnie szczepionki. Wlazłam tam lata temu, kiedy szukałam ewentualnych potwierdzeń/negacji co do skutków ubocznych i wylazłam szybko, ale jak pomyślę, to do tej pory swędzi.

Chwała Opatrzności mam normalnego pediatrę, który potrafi okreslić, jakiego typu matką jestem. I zaufać, co jest równie rzadkie. Co działa i odwrotnie, ufam lekarzowi moich dzieci.
Ostatnio edytowany: 2017-02-15 22:36:19

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
oj, mimo że nigdy nawet nie brałem pod uwagę rezygnacji ze szczepienia, to jakby lekarka kazała mi zaszczepić kaszlące czy biorące leki dziecko, to byłaby to nasza ostatnia wizyta u niej, a fakt braku szczepienia w terminie mogłaby sobie nawet do papieża zgłaszać.

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
Powinnam wytłumaczyć, jak to funkcjonowało do paru lat wstecz: dzwonisz do przychodni (nie do pediatry) i bierzesz termin na szczepienie, dzień i godzinę, z możliwością przełożenia. dzwonisz, żeby przełożyć, bo twoje dziecko źle się czuje, słyszysz groźby tego, co się stanie, jeśli nie zaszczepisz dzieciaka, jeśli próbujesz dyskutować, groźby dotyczą również twojej osoby.
Teraz jest lepiej, szczepi bezpośrednio pediatra (czy jego pielęgniarka), który zna ciebie, dziecko i sytuację rodzinną, przynajmniej w teorii. To jest ogromny plus wobec sytuacji, które opisałam poprzednio.

Co nie zmienia faktu, ze moja Najstarsza, od urodzenia biorąca poważne leki, nie została nawet poddana jakiejkolwiek ocenie, czy w jej przypadku można i należy podawać podstawowe szczepienia, jakie jest ryzyko, a jaki benefit. Po prostu, nie wzięto nigdy pod uwagę jej stan choroby.

Mój żal jest o tyle wielki, że w jej przypadku każdy ostry atak epilepsji prowadził do totalnej regresji, niwecząc tygodnie, czy miesiące leczenia i rehabilitacji.
Tego nie można "przeoczyć". Tego nie można "nie wziąć pod uwagę". I, przede wszystkim, nie akceptuję tego, że moja córka była "nieznacznym procentem", o ile w ogóle przestudiowanym.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
:oiko, i to w PL było?
Ja znam sytuację od 2012 i nie miałem nigdy problemu w dwóch przychodniach (w jednej nam kiedyś pani doktor próbowała na siłę wcisnąć lek, który wiedziałem, po prostu wiedziałem, że nie zadziała, a był to modny lek, od którego pewnie miała zyski. Opieprzyła mnie, że to ona jest lekarzem, a nie ja. Nie zadziałał. Więc poszedłem do niej, powiedziałem, że ona też chyba lekarzem jednak nie jest i się stamtąd wyniosłem) z przełożeniem mimo umówionego już terminu.

Przykre, że lekarze są przede wszystkim beneficjentami systemu i korporacji zamiast stać na straży zdrowia ludzi

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:krzycz22 ano, wypowiedzialeś przykrą koncepcję.
Nie, tu we Wloszech, ale rozmawiając z matkami chorych dzieciaków, czy to w Polsce, czy we Włoszech, biorę średnią i wykreślam na całą Europę, mogłam doświadczyć podobnych akcji-reakcji.

Zrób mi małą przyjemność. Weź pięć szczepionek, obojętnie jakich, niech będą z tych obowiązkowych. Znajdź ich arkusz przeciwwskazań (nie dadzą w punkcie szczepień, trzeba poszukać) i zobacz, z jakimi lekami są przebadane interakcje i, w konsekwencji, przeciwwskazania.
Jeśli w przeciągu trzech lat nic sie nie zmieniło, to i Ciebie zaswędzi tak, jak mnie od ponad dziesięciolecia.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
a bo to daleko trzeba szukać...


Przed podaniem szczepionki Varilrix należy poinformować lekarza lub farmaceutę:
(...)
- jeśli stosowane są leki obniżające odporność (leczenie immunosupresyjne);
Stosowanie szczepionki Varilrix z innymi lekami

Należy poinformować lekarza o wszystkich przyjmowanych ostatnio lekach, nawet tych, które wydawane
są bez recepty oraz szczepieniach.


O, i tyle. W innych przypadkach jest zapewne podobnie

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:krzycz22 nie. Interakcje z innymi lekami nie są poddane badaniom. Nie ma materialow na temat, jak szczepionki działają w interakcji z innymi, choćby podstawowymi lekami. Dotarłeś?
Jest napisane "należy poinformować", ale nie ma napisane, ze "zostało poddane badaniu w związku z...". Łapiesz różnicę?
Ostatnio edytowany: 2017-02-15 23:58:23

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 7 lat temu
:oiko nie chcę wysuwać śmiałych twierdzeń, ale w tym przypadku się na to poważę.
Ja rozumiem lekarzy i wszystkich związanych ze służbą zdrowia, na taką a nie inną reakcję w każdym przypadku, nawet jeżeli okazuje się, że opierdzielili niesłusznie za brak szczepień.

Za takich stan rzeczy można właśnie podziękować rodzicom, którzy BEZPODSTAWNIE nie chcą szczepić dzieci. Jak lekarz ma wysłuchiwać wielokrotnie różnych nawiedzonych teorii o tym, że szczepienia zabijają, powodują autyzm i w ogóle są złe, to nastawia się negatywnie. Później działa już pewien automatyzm, nawet jeżeli zaistnieją słuszne przyczyny do nieszczepienia, to i tak niestety lekarz czy inny pracownik służby zdrowia reaguje nerwowo na wieść o tym, że ktoś nie szczepi dziecka.
Niestety, ale każdy ma swoje pokłady cierpliwości, niektórym wyczerpują się szybko i ciężko w ogóle podjąć temat. Oczywiście są też różnego rodzaju patologi, jak nawiedzeni lekarze, którzy bezkrytycznie chcieliby zaszczepić wszystko, ale te zdarzają się w każdej dziedzinie życia. Tego już niestety nie można zmienić w prosty sposób.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
:oiko, łapię, ale to jest jedyne co w ulotce ma związek z innymi lekami.

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:stalowy zrobileś to, o co poprosilam krzycza? Jeśli nie, to przed wysunięciem wniosków, proszę, zrób. To tylko kilka, kilkanaście minut w necie. Tyle, ile jest w stanie poświęcić głupia matka histeryczka zdrowiu swojej pociechy. Lekarz czasem już nie.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 7 lat temu
:janekradas owszem jest, zawsze będzie. Nawet przy przepisywaniu antybiotyku czy innych leków istnieje ryzyko niepożądanych reakcji. Tylko jak podkreślałem wcześniej. Dla ogółu społeczeństwa to ryzyko jest warte podjęcia. Są przypadki ciężkich powikłań, przypadki tragiczne. W końcu dzieci tracą zdrowie przez coś, co miało im je zapewnić.
Na temat bezkrytycznego szczepienia, nawet mimo realnie grożących powikłań sam mam zdanie negatywne.
Tylko podkreślę jeszcze raz. Warto szczepić, warto mieć wątpliwości na ten temat, pytać się lekarza i może nawet modlić się jak ktoś chce, aby nic złego się nie przytrafiło.
Jednak tworzenie, nomen omen niezdrowej, propagandy i zaniechanie szczepień w każdym przypadku, bądź przypadku własnego widzimisię, bo mam swoją "wolność" i pocałujcie mnie w rzyć jest równie naganne.

:oiko Twój przypadek jest właśnie tym szczególnym przypadkiem. Więc rzeczywiście trzeba go traktować inaczej i postulować o jeszcze wyższą minimalizacje ryzyka i tworzenie lepszych szczepionek. Każdy, kto krytykuje Twoje postępowanie jest właśnie tym bezdusznym lekarzem, który nie patrzy na człowieka...

Ale powiem tak. Jak będziesz chciała krytykować wszelkie szczepienia i zachęcać rodziców do nieszczepienia W OGÓLE dzieci, jak mają to w zwyczaju niektórzy rodzice, no to niestety, ale ja takie postępowanie również będę krytykować.
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 00:25:46

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:krzycz22 Z tego, co mi było dane zrozumieć, nie ma studiów na temat interakcji między szczepionką, a działaniem ubocznym. Jest "możliwość" i "prawdopodobieństwo", po czym istnieje BRAK jakiejkolwiek przebadanej interakcji miedzy zapodanym środkiem szczepionkowym i całym wszechświatem reakcji na takową szczepionkę.

Boziu droga, powiedzcie, że głupoty gadam, i że takie studia istnieją, i że mają bazę naukową, i że naukowa prawda bedzie miała wyższość zawsze i wszędzie nad naukową koniecznością...

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
:stalowy nie wiem jak reszta, ale z tego co czytam, to oiko nie jest anty dlatego, że szczepionki nie są bezglutenowe i nikogo nie zachęca do nieszczepienia?

:oiko, ja również szukałem tego typu rzeczy i nic wcześniej nie znalazłem. Prawdopodobne powody:
- zbyt dużo możliwości - każdy lek inaczej reaguje w każdym organiźmie, a do tego dodać jeszcze szczepionkę i inne zmienne... niemożliwe jest zbadanie wszystkich interakcji
- $$$$$$$$$$

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:krzycz22 dzięki wielkie.
Ostatni skład szczepionki, który przeanalizowałam, nie był poddany jakimkolwiek badaniom na temat interakcji z podstawowymi lekami. Po prostu "nie zostało stwierdzone/zbadane i tyle.

To było parę miesięcy temu, podejrzewam, że niewiele się zmieniło.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

skrzyp
skrzyp - Superbojownik · 7 lat temu
:krzycz22
Panie kochany, boli Cię że kogoś stać na takie fanaberie?;) A na serio - to nie tylko preparat, chodzi o całoksztalt opieki medycznej stojącej na zupełnie innym poziomie. To tak jakbyś porównywał kupienie butelki wody mineralnej i wypicie na zaszczanej ławce w nocy na dworcu PKP w mieście powiatowym z wypiciem takiej samej butelki wody (ale 8x drożej) w dobrej restauracji. Skoro jest taniej to po co przepłacać?;)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
Tak a propos tego autyzmu i szczepionek.

Nie, nie uważam, że szczepionki powodują autyzm. Tak, mam dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.

Ale - wg ostatnich badań u osób autystycznych ciało migdałowate ma inną strukturę niż u osób neurotypowych - u tych pierwszych w jądrze migdałowatym występuje kilkukrotnie mniej komórek nerwowych. W wyniku czego niższe są progi wrażliwości emocjonalnej - zwłaszcza jeśli chodzi o emocje negatywne. I dlatego też częściej występują stany lękowe i podwyższony poziom stresu.

A jak działa stres na układ immunologiczny, to chyba wszyscy wiedzą?

Młody aktualnie jest zaszczepiony na wszystko obowiązkowe oprócz ostatniej dawki DTPa-IPV. Każdą szczepionkę odchorowywał poważnie, a ja za każdym razem biłam się z myślami czy szczepić go czy nie, mimo tego, że i tak szczepiliśmy wg indywidualnego kalendarza szczepień.

A ilu z was, tutaj się wypowiadających ma aktualne szczepienia na ten wspominany wielokrotnie krztusiec? Bo akurat szczepionka na krztusiec uodparnia na dość krótki okres czasu i większość dorosłych odporności nie ma (chyba, że przechorowała). A kto sprawdza sobie na bieżąco przeciwciała przeciwko chorobom na które są szczepionki i doszczepia się w przypadku, kiedy przeciwciała są na za niskim poziomie?

Ile osób miało do czynienia z poważnym NOPem i wie jak wygląda "pomoc" państwa w takim przypadku?

Kto wie ile szczepionek jest wycofywanych z powodu zanieczyszczeń/wad w procesie produkcji/złego przechowywania/itp. ? To akurat da się znaleźć nawet w necie, chociaż wymaga to pewnego wysiłku. I żeby się ktoś nie zdziwił ;)

Szczepionki ZROBIŁY dużo dobrego. I nadal robią. Tyle, że polityka naszego państwa w tej kwestii jest totalnie dziurawa i kant potłuc. (Nie, żeby wszędzie indziej było jakoś znacząco lepiej...)

Po pierwsze kwalifikacja do szczepienia do śmiech na sali.
Po drugie odpowiedzialność za wystąpienie NOP zwala się na rodzica (w końcu "dobrowolnie" zgodził się na zaszczepienie i nawet podpisał świstek, że wie jakie skutki mogą wystąpić), o późniejszej pomocy w walce ze skutkami NOPu w ogóle nie ma co mówić.
Po trzecie służba zdrowia standardowo nie ma kasy i oszczędza na szczepionkach jak może, kupując najtańsze jakie się tylko da.

Ad.1 Znajoma (też dziecko z ASD) dostała skierowanie od lekarza specjalisty na badania dziecka. Wyniki: upośledzona odporność, specjalne zalecenia. Wezwanie do szczepienia, idzie z dzieckiem i papierami i co stwierdza pani doktor w przychodni rejonowej, która dziecko widzi 1 raz w życiu? Trzeba szczepić!

I naprawdę, te idiotyczne teksty (z obu stron barykady) to jedno, ale jakby poprawić powyższe (haha, tylko wiadomo, przecież to koszty!) to liczba niezaszczepionych dzieci byłoby dużo mniejsza i spadałaby zamiast rosnąć.
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 11:52:27

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 7 lat temu
:Aerrae Akurat szczepionka na krztusiec po podaniu 3 przypominających wytwarza wystarczającą odporność ;) Pojawiło się kilka pojedynczych badań, które sugerują co innego, ale póki co nie licząc internetowych sensacji, to nikt tego nie potwierdził. WHO cały czas podtrzymuje 4 dawki szczepionki.

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 7 lat temu
A w temacie antyszczepów to dodam jeszcze 3 gr.
Nie chodzi mi o takie przypadki jak powyżej, gdzie empirycznie stwierdzono, że coś jest nie tak.
Bo gadając ze szwagierką mam okazję usłyszeć najnowsze wymysły siejące strach w internecie...

Więc chodzi mi po głowie takie pytanie - a jeśli cała histeria antyszczepionkowa to spisek korporacji medycznych? Bo przecież z leczenia chorób zyski są dużo większe niż z podania szczepionki

I tu dodam swoje doświadczenia w temacie:
Otóż dziecięciem będąc, bodajże w 8 klasie podstawówki (co daje jakieś pojęcie jak stary jestem) szczepiłem się na WZW typu B. Dostałem 3 szczepionki i po 5 latach miałem dostać szczepionkę przypominającą. I to ponoć miało dać mi odporność już do końca życia. Po 5 latach grzecznie poszedłem do przychodni i tam usłyszałem, że już się tego przypominającego szczepienia nie robi, bo z ostatnich badań wychodzi, że nie jest potrzebne, bo ludzie nawet po 10 i więcej latach mają wysoki poziom przeciwciał. A jak miałem iść do szpitala na prostowanie przegrody i się dowiedzieli, że miałem tylko 3 szczepienia i to dawno temu, to powiedzieli, że właśnie należało zrobić to przypominające. Bo jest wręcz przeciwnie - odporność spada szybko u sporej ilości ludzi...
a że tamtej szczepionki już nie ma na rynku, to powinienem zrobić komplet szczepień od początku. Albo ewentualnie najpierw sprawdzić poziom przeciwciał, ale płatnie, bo na NFZ tego nie zrobią...

Więc takie działanie mi przypomina spisek koncernów farmaceutycznych.
Albo wciskanie rządom szczepionki o ograniczonej trwałości i niepewnej skuteczności na ptasią grypę (jak mnie pamięć nie myli)...

Natomiast w temacie lekarzy to mnie zastanawia, że nawet jak ktoś nie chce dać dziecku szczepionki skojarzonej (X w 1) tylko jechać po staremu na darmówkach, to nie ma opcji, że na jednej wizycie dostaje jedno szczepienie.
I tak dostaje serię, tylko każde z innej strzykawki. I skąd wówczas można wiedzieć, która szczepionka dała niepożądany efekt?

:oiko "nie ma studiów na temat interakcji między szczepionką, a działaniem ubocznym. Jest "możliwość" i "prawdopodobieństwo", po czym istnieje BRAK jakiejkolwiek przebadanej interakcji miedzy zapodanym środkiem szczepionkowym i całym wszechświatem reakcji na takową szczepionkę."

to mam jeszcze pytanie czy może te stare NFZ-owe darmówki z racji większego stażu w stosowaniu mają już jakieś informacje o interakcjach?
Bo z takich informacji jak zacytowałaś wygląda na to, że dzieci robią za królików doświadczalnych nowych szczepionek. I to jeszcze też by miało jakiś sens, gdyby potem uczciwie sprawdzano co się wydarzyło i w związku z jakimi lekami i czy dzieci mają jakieś dodatkowe choroby przewlekłe, a tak jak się to odbywa teraz to praktycznie nic nie wiadomo i całe dodatkowe cierpienie nietypowych dzieci idzie w pizdu i nie ma szans uratować nikogo.

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
:sawpel Wg najbardziej optymistycznych szacunków szczepionka zapewnia odporność na maksymalnie 10 lat (wg tych mniej - na 2-4 lata). Ostatnie obowiązkowe/refundowane szczepienie jest w wieku 6 lat. A ile masz? ;)

(A tak w ogóle to przypominające dawki są zalecane zarówno dla młodzieży jak i dla dorosłych:https://www.mp.pl/artykuly/64988)
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 12:46:50

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
:wisz-nu

Nie ma takich badań, bo się ich nie robi. Są nieopłacalne.

Szczepionki pojedyncze jak najbardziej można serwować pojedynczo. Tylko pod warunkiem, że masz lekarza, który ustali Ci (czy raczej dziecku) indywidualny kalendarz szczepień, przepisze receptę na zakup takiej pojedynczej szczepionki (bo szczepionki refundowane wcale pojedynczne, w większości, nie są) i jak już Ci się uda taką szczepionkę zdobyć (niektórych w ogóle w Polsce nie ma, na przykład znajdź sobie szczepionkę na odrę, bez świnki i różyczki (albo na dowolne z tych trzech)), to jeszcze zgodzi się nią zaszczepić (ale w związku z tym, że to szczepionka dostarczona przez Ciebie, to Ty bierzesz odpowiedzialność za to, czy była właściwie przechowywana i czy wszystko z nią ok. Zatem wina ewentualnego wystąpienia NOPu jest już po całości twoja ;) )
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 12:56:00

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 7 lat temu
:Aerrae Gdyby to było 10 lat, a szczepionka stosowana jest od lat 30, to tak na zdrowy rozum, mielibyśmy już ze 3 pandemie światowe. Słyszałaś chociaż o epidemii? Zanik odporności nie jest niczym niezwykłym, a te 4 dawki są wystarczające

Żeby nie było, kto chce robić przypominające, śmiało, niech robi, naprawdę, ja jednak nie czuję takiej potrzeby.
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 13:17:55

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

tilliatillia
tilliatillia - Superbojownik · 7 lat temu
Znajomi mają dzieciaka, który urodził się z poważną chorobą serca. Był operowany jako bodajże roczny maluch. I nagle, po operacji "załapał" Zespół Downa, uwierzycie?
Po wyjściu ze szpitala zaczął wystawiać język, ściskać palce w charakterystyczny sposób... A przecież był normalnym dzieckiem.

Ta rodzina jest święcie przekonana, że mały zachorował po operacji. I nikt im nie wmówi, że to tylko przypadek, zbieg okoliczności.
Tak samo może być (nie piszę jest - żeby nie było) ze szczepionkami. Tyle, że akurat ZD łatwo można potwierdzić badaniami DNA.

--
tylko spokojnie.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
:sawpel rodzice nieszczepionych dzieci też nie widzą potrzeby :P
Czym się różnisz od tych dzieci, skoro odporność masz aktualnie taką samą jak i one? Tylko tym, że ich nie szczepią rodzice, a ty sam decydujesz? :P

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 7 lat temu
:aerrae Manipulujesz danymi. Nie mam takiej samej odporności. Nie szerz bredni z łaski swojej

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
:sawpel
Ta? A kiedy robiłeś badania przeciwciał? Czyżby nigdy?
Bo jak nigdy to nie masz bladego pojęcia jaką tę odporność aktualnie masz i czy w ogóle, nie masz nawet pojęcia, czy przypadkiem w międzyczasie nie przechorowałeś sobie (i wtedy odporność już faktycznie możesz mieć) albo nawet teraz chorujesz (właśnie coś na kształt epidemii trwa), bo u dorosłych krztusiec często bywa bezobjawowy - a jako chory dorosły jedynie zarażasz biedne, nieszczepione (bo na przykład chore) dzieci u których to bezobjawowo nie przejdzie.
Ostatnio edytowany: 2017-02-17 00:19:50

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aerrae - Bojowniczka · 7 lat temu
:sawpel
A tu masz abstrakt badania przeprowadzonego parę lat temu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23870166

Dostęp do pełnego raportu jest płatny, ale "The study confirmed high incidence of pertussis in all age groups in the general population, in particular in adults, not appropriately documented by the existing surveillance system"

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 7 lat temu
:aerrae Ale wiesz, że jedynie przebycie krztuśca sprawia, że nie możesz być nosicielem? Nawet jak się zaszczepisz, to możesz zarazić chore, niemogące się zaszczepić dzieci :P O chociażby tutaj o tym piszą https://wwwnc.cdc.gov/eid/article/6/5/00-0512_article ;)

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."
Forum > Hyde Park V > są na sali antyszczepy?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj