Jak zaczynałam palić, były takie fajki "The Blue" - też trzy z hakiem kosztowały. Był też serial "The Blue" tłumaczony jako "Zawód policjant". Zastanawiałam się, jak by serialowy tłumacz przetłumaczył nazwę mocniejszej wersji tych fajek - "The Red".
--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron
PS. Dobrze wam tak palacze PPS. Wybaczcie, ale akurat dla mnie tytoń i wszystko, co z nim związane, to są rzeczy bezwartościowe. A palenie uważam za głupotę.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
Gdybyście posadzili sobie winnice i trochę tytoniu, to później nie marudzilibyście, że nałogi tak wiele was kosztują... nie jestem pewien, czy to właśnie chciałem napisać.
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.
Ja palę zapałki complimenty - spoko są. Ale normalne fajki typu l&m czy rothmannsy 7-8zł za paczkę. Mówimy oczywiście o fajkach z akcyzą, a nie o gównianych nabijakach.