trzeba być debilem, kretynem, lub mieć inne poważne upośledzenie umysłowe. A w kwestionariuszu zgłoszeniowym pewnie trzeba się do tego przyznać. Z nudów leciało sobie obok w szkiełku tvn24, a tam zaproszony policjant, z tych medialnych, komentował aktualne zdarzenia drogowe. I jak jeszcze można się z nim było zgodzić w sprawie blokowanie korytarza ratunkowego na autostradzie, to kiedy zaczął komentować to zdarzenie, to pokazał jak bardzo czapka go uwiera i jakim jest patałachem umysłowym.
https://www.youtube.com/watch?v=WhnWykMpou0
Widać, jak rowerzysta jedzie sobie właściwie tak, jak on uważa, przecinając podwójną ciągłą, zajmując niedozwolone dla niego pasy. No i się doigrał, bo święta krowa na rowerze dostała strzała od auta jadącego z naprzeciwka. Ale komentarz mundurowego debila był dość ciekawy, bo "wprawdzie rowerzysta jechał nieprawidłowo, ale prowadzący auto zaczął manewr wyprzedania w niedozwolonym miejscu i doprowadził do kolizji". Czy temu kretynowi z niebieskim mundurku nie przyszło do głowy, że kierowca starał się uniknąć zderzenia i uciekał przed kolizją? Czy w zasadę funkcjonowania tej służby jest wpisane przypisywanie wszystkim dookoła złych zamiarów i łamanie prawa? Co do blokowania korytarza ratunkowego, to też mam mieszane uczucia. Mieszkałem trochę za granicą i w Holandii, w przypadku zablokowania autostrady, przyjeżdżała policja, opróżniała jeden pas, po czym auta, które mogły, zawracały na nim i cofały się na autostradzie do najbliższego zjazdu. I tak na zablokowanym pasie pozostawały w zasadzie tylko duże ciężarówki, korek był mniejszy, a ludzie nie tracili aż tyle czasu. Da się? Da się. Tylko trzeba przejawiać oznaki myślenia i starać się pomagać ludziom, a nie być jedynie nastawionym na karanie i uprzykrzanie życia innym, bo bloczek mandatowy trzeba wypełnić.
https://www.youtube.com/watch?v=WhnWykMpou0
Widać, jak rowerzysta jedzie sobie właściwie tak, jak on uważa, przecinając podwójną ciągłą, zajmując niedozwolone dla niego pasy. No i się doigrał, bo święta krowa na rowerze dostała strzała od auta jadącego z naprzeciwka. Ale komentarz mundurowego debila był dość ciekawy, bo "wprawdzie rowerzysta jechał nieprawidłowo, ale prowadzący auto zaczął manewr wyprzedania w niedozwolonym miejscu i doprowadził do kolizji". Czy temu kretynowi z niebieskim mundurku nie przyszło do głowy, że kierowca starał się uniknąć zderzenia i uciekał przed kolizją? Czy w zasadę funkcjonowania tej służby jest wpisane przypisywanie wszystkim dookoła złych zamiarów i łamanie prawa? Co do blokowania korytarza ratunkowego, to też mam mieszane uczucia. Mieszkałem trochę za granicą i w Holandii, w przypadku zablokowania autostrady, przyjeżdżała policja, opróżniała jeden pas, po czym auta, które mogły, zawracały na nim i cofały się na autostradzie do najbliższego zjazdu. I tak na zablokowanym pasie pozostawały w zasadzie tylko duże ciężarówki, korek był mniejszy, a ludzie nie tracili aż tyle czasu. Da się? Da się. Tylko trzeba przejawiać oznaki myślenia i starać się pomagać ludziom, a nie być jedynie nastawionym na karanie i uprzykrzanie życia innym, bo bloczek mandatowy trzeba wypełnić.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".