Panicz już wchodząc do ekskluzywnych delikatesów wzbudził powszechny szacunek całej obsługi; wszyscy gięli się w ukłonach widząc jego szlachetne oblicze z pewna nutką pogardy i karakuły przy płaszczu z wielbłądziej wełny, bogato ozdobionym inkaskimi motywami haftowanymi prawdziwym chińskim jedwabiem. Białe buty z skóry aligatora z ostrogami brzęczącymi przy każdym kroku, dodatkowo wzmacniały efekt bogatości. Kawior - powiedział Panicz. Obsługa gnąc się w ukłonach zaprowadziła go natychmiast do stoiska na którym sprzedawano kawior. Czy Jaśniepan życzy sobie czarny kawior irański, czy może rosyjski? A który droższy - zapytał Panicz -, gdybym mógł zasugerować, to poleciłbym Jaśniepanu czarny irański kawior z bieługi. Ile toto kosztuje - zapytał Panicz. Zaledwie 800 USD za kilogram.

A macie może wędzone makrele?

Już myślałem, że będzie zjebane ale dało radę

Tylko żeby panicz nie przyszedł, bo będzie zły...

:nevya a przepraszam, to są tu osoby, które nie mają samopoczucia panicza w dupie

Ale makrele to Ty szanuj co

:gatinha , oczywiście, to wielki autorytet, ale biedolemingi najchętniej ukrzyżowałyby zamożnego...

Kurde jaki fejk!

Z zaufanego źródła wiem, że z owoców morza, Panicz jada tylko pierogi nadziewane niezapłodnionymi komórkami jajowymi pandy wielkiej i gulasz z abortowanych płodów nosorożca czarnego.

Chciałeś nasz oszukać Tynfie! Nie udało Ci się!

:nevya musiało mi umknąć

:zieelo
Ja szanuję nawet szczaw i mirabelki, za dużo się tego w życiu najadłem .

"z skóry"

Interpunkcja, ortografia...
... nie powinno ich być.

:jabba_the_hutt
Dla mnie takie zwroty retoryczne to bułka ze masłem.

Tynf, Brood Ci napisał...
Kufa, chłopie, nie wykładaj się sam

Mehehehe no nawet myslalem ze bedzie gorsze
choc widac ze ujscie bezsilnej zlosci

Nawet gadHa rozbawiłeś.