to teraz powiem cos zupełnie coś innego, cos co zmieni twoje życie :P
alergie biorą sie z przeciążenia organizmu, a szczególnie z obciążenia układu pokarmowego i wydalniczego.
chodzi o to, że organizm ma dość duże tolerancje, ale kiedy zostaje przekroczona cienka czerwona
linia to zaczyna się wszystko pier*olić, to znaczy katar i uczucie zmęczenia to najmniejszy problem
jeśli wcześniej nie miałaś takich problemów, i pojawienie się przypisuje sie starzejącym komórką i dysfunkcją Twojego organizmu to nie masz racji,
nasze organizmy mogą wytrzymać dłużej niż nam się wydaje, a na jego reakcję przeważnie długo pracujemy.
ale żeby nie było tak pesymistycznie można sie przed tym bronić albo nawet zapobiegać,
bardzo dobre działanie przeciw histaminowe ma witamina c
ale nie ta sprzedawana w aptekach, do kupienia na allegro po 30-40zł za kilo to aktywna postać witaminy C i w odpowiednich dawkach do zażywania na co dzień (askorbinian sodu), od 5g do 15g na dobę,
a nawet do kilkudziesięciu gram na dzień w czasie choroby, jeśli pytasz skoro jest tak dobra to czemu ,lekarze jej nie polecają to odpowiem, że nie można na niej dużo zarobić, poza tym nie mają odpowiedniej wiedzy, taka smutna prawda
druga rzecz to patrząc na Twojego nika zakładam, że jesteś miłośniczką futrzastych zwierzątek, które też przenoszą różnego rodzaju pasożyty, tzn. poprzez kontakt z nimi można się zarazić różnego rodzaju pasożytami, które mogą powodować objawy alergii,
i niestety możesz mnie przez to znienawidzić ale tak jest, skoro na pewno odrobaczasz swoje zwierzątka to proponuję odrobaczyć siebie,
proponuje także jeśli chodzi o alergie na pyłki przepłukać swoje zatoki wodą fizjologiczną czyli 0,5 litra wody i płaska łyżeczka soli (może być himalajska albo kłodawska zamiast zwykłej soli jodowanej).
i to na tyle moich porad