Oczywiście tytuł jest antytezą posta i ma skusić naiwne młode dziewczęta i starych pryków do przeczytania, zrozumienia posta (z tym może być problem) i wypowiedzi. Otóż po moich dogłębnych analizach umysłowych stwierdziłem iż zachowania użytkowników JM nie odbiegają w większy sposób od zachowań kierowców stosujących CBradio.
1. Zarówno jedni jak i drudzy czekają na pewne informacje.
2. Najłatwiej dowiedzieć się czegokolwiek od zawodowych kierowców (mijając ciężarówkę pytasz wprost "Janek Volvo, jak tam dróżka z Paryża na Szczecin"; prawie zawsze odpowie. Zawodowcy charakteryzują się również taką ciekawą cechą, że odczuwają empatię i potrafią zrozumieć niezwykle prostą prawidłowość. Prawidłowość mianowicie taką, że jeśli sam nie poinformujesz, to nie zostaniesz poinformowany i może to skutkować mandatem. Oni paradoksalnie znają lepiej konstrukcję sieci informacyjnej znacznie lepiej niż informatycy i operatorzy telekomunikacyjni. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacjami, gdy już kilkadziesiąt kilometrów przed "korkiem" dowiadywałem się nie pytany jak ów korek najprościej ominąć. Dziś kilkunastu kierowców TIRów ostrzegało wszystkich przed "miśkami" z laserową "suszarką".
3. Jeśli sam chcesz jedynie informacji (treści) a nic nie dodajesz od siebie; system upada.
4. Kierowców firmowych osobówek próżno doprosić się o jakąkolwiek informację. Zapewne najwięcej do powiedzenia mają dopiero po zjechaniu do firmy.
A teraz zapraszam wszystkich do dyskusji. Poważnej dyskusji, bo CB to poniekąd odzwierciedlenie forów społecznościowych, tylko takie... jakby bardziej realne.
1. Zarówno jedni jak i drudzy czekają na pewne informacje.
2. Najłatwiej dowiedzieć się czegokolwiek od zawodowych kierowców (mijając ciężarówkę pytasz wprost "Janek Volvo, jak tam dróżka z Paryża na Szczecin"; prawie zawsze odpowie. Zawodowcy charakteryzują się również taką ciekawą cechą, że odczuwają empatię i potrafią zrozumieć niezwykle prostą prawidłowość. Prawidłowość mianowicie taką, że jeśli sam nie poinformujesz, to nie zostaniesz poinformowany i może to skutkować mandatem. Oni paradoksalnie znają lepiej konstrukcję sieci informacyjnej znacznie lepiej niż informatycy i operatorzy telekomunikacyjni. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacjami, gdy już kilkadziesiąt kilometrów przed "korkiem" dowiadywałem się nie pytany jak ów korek najprościej ominąć. Dziś kilkunastu kierowców TIRów ostrzegało wszystkich przed "miśkami" z laserową "suszarką".
3. Jeśli sam chcesz jedynie informacji (treści) a nic nie dodajesz od siebie; system upada.
4. Kierowców firmowych osobówek próżno doprosić się o jakąkolwiek informację. Zapewne najwięcej do powiedzenia mają dopiero po zjechaniu do firmy.
A teraz zapraszam wszystkich do dyskusji. Poważnej dyskusji, bo CB to poniekąd odzwierciedlenie forów społecznościowych, tylko takie... jakby bardziej realne.
Ostatnio edytowany:
2015-10-29 20:01:09
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.