Właśnie widziałem u znajomego na FB
https://www.facebook.com/events/753062514791645/

dla nie fejsbukowych



Na chwilę obecną ... 40 tys ludzi prawie!
Niech mi ktoś wytłumaczy, jakim pacanem trzeba być, żeby podpisać się pod takim idiotyzmem? Gdzie oni mają mózgi?

Podobno odnalazł się Generał Lufa i też będzie startował. Domino Jachaś odmówił i poszedł dalej świętować Skurwoala.

:sadj Ale przecież generał Lufa jest nie prawdziwy.

Gwiezdna Flota jest najważniejsza.

No wiesz... nie każdy zna się na polityce i na prawie.
Ja już wiem co będę chciał robić w przyszłości. Idea szczytna. Uczyć ludzi polityki, bo niestety... u nas każdy się na tym zna, a gówno o niej wie

52 152 osoby. Trzeba mieć nieźle nasrane w głowie. Z jednej strony "patrioci" walczący o Polskę, z drugiej debile, którzy nie wiedzą o istnieniu konstytucji i żądają jej nieprzestrzegania A ordynację wyborczą to w ogóle srał pies

Skoro idiotów nie sieją, tylko sami rosną, to w Polsce jest niezła plantacja

:white_mouse No to jest piękne i smutne zarazem. Jak ludzie robią z siebie błaznów, żądają przestrzegania prawa, w szczególności karnego. Najlepiej ucinać dłonie za kradzież, ale jak jest już jakiś własny interes, to najlepiej podetrzeć się Konstytucją od razu... W końcu i tak napisali i podpisali ją zdrajcy narodu
Poza tym wprowadzenie JOWów w trybie referendum na razie jest niezgodne z Konstytucją.

A o :szamano zapomnieli wszyscy

Ja o sobie pamiętam. W zupełności mi wystarczy .

:white_mouse poluzuj gacie, slyszales kiedys o poczuciu humoru

A ja się własnie chciałem zapytać, kto obierał zespoły...tj. zawodników do tego spotkania?

:somsiad zakładając, że 80% wzięło to za żart (jestem przekonany, że jednak jest dokładnie odwrotnie) to daje i tak ponad 10 000 osób, które to wzięły na poważnie Nie mniej jednak nie zmienia to mojego zdania, że nawet, jeśli to jest żart, to trzeba mieć nieźle nasrane w głowie

czyli wg Was nie mozna zadac zmiany prawa, bo zada sie czegos niezgodnego z prawem?


a co do wydarzenia na fb to dziwne, ale wiekszosc pewnie uwaza to za manifestacje poparcia dla Kukiza, a nie realne zadanie

A purkuś też poparł?

Nie.
A mam?

Chyba coś nie pykło, bo zawartość niedostępna.
Ale można wybrać sobie inną.

Żądam, aby Grzegorz Braun wziął udział w drugiej turze wyborów.
albo
Żądam, aby Tęcza dostała gwarancje bezpieczeństwa od Anglii i Francji.

:purkuskuchatek nie masz

A tak w ogóle panowie dajcie sobie czasem spokój z tymi złośliwostkami, bo jak się was czyta, to widać, że dałoby się z waszych wynurzeń skleić całkiem sensowny program, byle tylko była dobra wola z obu stron. Purkuś ma wiele racji, ale i :brtk też. Nie ma mądrości uniwersalnych, wszystko zależy od momentu. Purkuś miał rację głosując na Kukiza, :brtk ma rację teraz głosując przeciw Dudzie.
Gołym okiem widać, że to co mamy teraz jest nie do utrzymania i tu Kukiz ma rację. Ale mając wybór taki jak dziś głosujemy albo za facetem, który prześpi kolejne 5 lat, albo za gościem, który narobi bałaganu większego niż jest. Dlatego myślę, że wyborcom Kukiza nie powinno być to obojętne.
A co do samego Kukiza, to :purkuskuchatek jest tu lepiej oblatany, to może wie. Kto stoi obok Kukiza? Bo sam Kukiz nie pociągnie, to nie ten typ człowieka. Nie da si.ę zrobić politycznego ruchu z jednym facetem. Palikot już próbował z wiadomym skutkiem.
I proszę mnie nie krytykować, babcia ma urodziny i jestem w stanie wskazującym

Ja wam wspolczuje w tej polsce. Wybor miedzy tymi panami, to jak wybor miedzy zjedzeniem trucizny, a powieszeniem sie

Ale, ale.
Korzystając z okazji, że na sali są fachowcy, zapytam:

załóżmy, że prezydent Komorowski rozpisuje referendum, w którym pytanie brzmi np. tak:

"Czy jesteś za przyjęciem zmiany Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., polegającej na zmianie ordynacji wyborczej do Sejmu RP z proporcjonalnej na większościową?"

I załóżmy, że to referendum będzie ważne, co potwierdzi Sąd Najwyższy, i załóżmy że większość opowie się za.
Co wtedy?

:purkuskuchatek nic. I na tym ten myk polega.

:brenna
Oj, długo pisania. Poważnie.

:purkuskuchatek ale po co długo, kiedy można krótko? Znasz bezpośrednie przełożenie wyników jakiegokolwiek referendum na zmiany w prawie? Takiego nie ma. To tylko zdanie obywateli, nic więcej.

:brenna
Nic?
A mnie się wydaje, że jednak niezupełnie, ale poczekam jeszcze.

No ja też nie jestem pewna, ale nie wydaje mi się, by to było przełożenie bezpośrednie. I tak musi sprawę załatwić parlament. Na ile wynik referendum go zobowiązuje, to nie wiem, ale znając życie, to nie za bardzo.
Też poczekam a póki co idę się torcić

:brenna
Długo pisania, to było odnośnie twojego: "Kto stoi obok Kukiza? Bo sam Kukiz nie pociągnie, to nie ten typ człowieka. Nie da si.ę zrobić politycznego ruchu z jednym facetem."


Znam bezpośrednie przełożenie wyniku referendum na zmiany w prawie:
1. Referendum Konstytucyjne w 1997 roku.
2. Referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

A co tam, zaryzykuję.

Każde ważne referendum w sprawie zmiany konstytucji jest wiążące. I nie jest w tym momencie "tylko opinią" obywateli.

Ale że jak? Jest wynik referendum i Konstytucja ulega natychmiastowej zmianie? Coś mi się nie wydaje. Jest tryb zmiany Konstytucji i nie sądzę, by dało się go pominąć.

:purkuskuchatek "Każde ważne referendum jest wiążące." Nie jest istotne, jaka to sprawa.

:white_mouse czyżby? To znaczy, że wynik referendum jest ważniejszy od Konstytucji? Ciekawy pogląd.
Mam w pracy prawników, to w poniedziałek zasięgnę opinii.
Konstytucja zakłada swoją własną zmianę i nie ma tam nic o referendum. Jest tylko wymóg odpowiedniej większości w parlamencie (całym, nie tylko w sejmie).

:brenna w zdaniu jest słowo klucz. Słowo klucz na dzisiaj to "ważne". Jeśli referendum byłoby sprzeczne z konstytucją, byłoby nieważne.