…fanów jazdy w zimie na oponach letnich chciałbym się spytać czy jeszcze ktoś w tym roku z fusów wywróżył śniegi, lody i mrozy?
Już dwa razy byłem u wulkanizatora i dwa razy odradzał zakładanie zimówek bo "zimy nie ma" ;p Ja tam w sumie nic do letnich nie mam… po mieście to się normalnie jeździ, ale jak człowiekowi przyjdzie jechać na jakieś zadupie (szczególnie przy wschodniej granicy, tam gdzie psy latają z bocianami szczekającymi skrzelami), to zaczyna się wtedy człowiek zastanawiać nad istnieniem życia po śmierci :P
Już dwa razy byłem u wulkanizatora i dwa razy odradzał zakładanie zimówek bo "zimy nie ma" ;p Ja tam w sumie nic do letnich nie mam… po mieście to się normalnie jeździ, ale jak człowiekowi przyjdzie jechać na jakieś zadupie (szczególnie przy wschodniej granicy, tam gdzie psy latają z bocianami szczekającymi skrzelami), to zaczyna się wtedy człowiek zastanawiać nad istnieniem życia po śmierci :P
--