Dzięki, otóż to: opinie z pierwszej ręki są najwartościowsze. Najbardziej liczę na sprawność narciarską. Rehab postaram się złapać asap, może przed świętami coś tam zdążą ze mną zrobić.
Tymczasem w licheńskiej bazylice człowiek z dużą, okrągłą głową nerwowo przestępuje z nogi na nogę. To Misiek666. Czuje wiercenie w kiszkach, z jelit dochodzi niepokojący bulgot. Przewodnik z wycieczką oddala się, Misiek wybałusza oczy, pędzi w kierunku WC, niestety jest za późno. Fekalia straszliwe, fetor nieprawdopodobny. Jezus odpada z krzyża, sklepienie trzeszczy. Misiek żałuje za grzechy, zwłaszcza za głupie wpisy na forum Hyde Park.