w gruncie rzeczy jest mocno depresyjny Ale wesołe jest to, że w scenie finałowej na sąd zaadaptowano gmach Biblioteki Narodowej. Zwycięska heroina wybiegająca do dziennikarzy na dziedziniec BN "Czy udało się pani wypełnić rewers?", "Co pani jutro przeczyta?"
--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.