--
Uśmiechał się często, odrobinę zdziwiony. Sprawiało to na innych wrażenie, że jest trochę bardziej inteligentny niż w rzeczywistości. Tak naprawdę zwykle starał się zrozumieć, co do niego mówią.
:ryptun A więc Pana marzeniem było zostać właścicielem przybytku pełnego wariatów i histeryków, znajdujących upodobanie w mazaniu gównem po ścianach i własnych twarzach? Proszę mi o tym opowiedzieć coś więcej.
--
Uśmiechał się często, odrobinę zdziwiony. Sprawiało to na innych wrażenie, że jest trochę bardziej inteligentny niż w rzeczywistości. Tak naprawdę zwykle starał się zrozumieć, co do niego mówią.