Przecież mrówka to ruchomy czujnik. Jeśli rozgnieciesz, to tak jakbyś odciął sygnał - trzeba wysłać kogoś, żeby sprawdzić czemu sygnał zniknął. Rozgnieciesz - przyślą następną żeby się rozejrzała. Następną rozgnieciesz - przyślą dwie..
Daj im połazić, pokręcą się, nie zobaczą nic ciekawego - wrócą i powiedzą kumplom że brzydko jak w Sosnowcu i nie ma się co pchać.