< > wszystkie blogi

Za głupi jesteś żeby się z tego śmiać

Internet się skończył na Kill'em All

Dlaczego cebula jest krojona wszerz i po co

15 maja 2014
Ciekawa rzecz o cebuli to właściwie nie ma żadnej ciekawej rzeczy o cebuli. Dlaczego więc awansowała na pierwsze miejsce pod względem popularności? Odpowiedź jest prosta jak spadek dziecka z wieży - cebula to gotowy symbol tego od czego uciekamy. Bo zauważyliście zapewne, że każdy zna jakiegoś cebulaka, a nikt nim nie jest? No jak kurwa, pochowali się? W ziemi powiadasz? To akurat ma sens.
Polskie społeczeństwo zbudowali chłopi, wyciągnięci z nizin za sprawą (och nie!) awansów namiętnie promowanych przez Polską Rzeczypospolita Ludową. Oczywiście nie ty, ty przecież razem z Branieckimi popijałeś oryndż dżus na kortach w Konstancinie, podczas gdy reszt wsioków łamała sobie plecy. Jasne. Ale odruchowa ucieczka od swojego pochodzenia nie jest niczym niezwykłym, patrz: każdy Polak za granicą. Mówienie po polsku jest jak pierdzenie publicznie - niby nie ma przeciwwskazań, ale zaraz zachęcisz wszystkich wokół do podobnego zachowania i zanim się zorientujesz cały samolot zapierdziany. Dlatego do dziś jedną z największych obraz będzie sugerowanie iż jakimś cudem nie należało się do kilkuprocentowej (w porywach) elity. Naprawdę, mój dziadek nie był prymasem? No co ty kurwa. Ale fakt pozostaje, że wypominanie komukolwiek pochodzenia nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy do piętnowania takie przerażające pola cebuli mentalnej, vide Eurowizja czy jakakolwiek inna sytuacja wykraczająca poza heteronormatywny tok myślenia. Co! rzeczy sa inne niż były do tej pory? Jakże! Co następne, kobiety będą spodnie nosić? Już noszą? Nie na mojej zmianie! Jak chcą nosić to niech się do Anglii przeniosą. Napięcie między postępem a konserwacją stanu obecnego napędza politykę i jest jak najbardziej na miejscu. Niestety dla fanów tego Co Było Zawsze i Będzie złe wiadomości - nie można zjeść cebuli i mieć cebuli. IPhone nie został stworzony z tradycji powstańczej i zapalania świeczek, dlatego lepiej już się przyzwyczajać. Bo karawana jedzie dalej, nawet cholera przyspiesza, a na drogę trzeba wziąć więcej niż cebulę. Zresztą, cebulę na podróż? No to trzeba już być po prostu zbrodniarzem.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi