< > wszystkie blogi

mar9c's - projekt absurdu

poważnie absurdalny blog

30.01.2009

8 marca 2009
co się robi na wyjazdach z biura projektowego
Łiiiii jadę do Ełku, Giżycka, Kętrzyna i Węgorzewa, Łiiiii!! Najpierw trzeba odwiedzić Zakład Sieci Ełk, złożyć papiery, niech sobie poczytają, przy tym nie dać się złapać nikomu spoza sekretariatu, bo zechcą brakujące kosztorysy. Trzeba być czujnym i skradliwym niczym Ninja! Potem odwiedzić Urząd Gminy Ełk, żeby uprawomocnić dwie decyzje lokalizacyjne na sieci które projektujemy. Nie reagować na " To znowu Pan? Czego pan chce? Nie dosyć Pan nabroił ostatnio?" Wpaść do Starostwa Powiatowego w Ełku, żeby złożyć dokumentację na ZUD (Zespół Uzgadniania Dokumentacji Projektowej). I ruszamy dalej. W Giżycku zbieramy uzgodnienia na mapie budowlanej dotyczącej przebudowywanej drogi od następujących ludzi posiadających róznokolorowe pieczątki: Elektryków, Gazowników, Wodociągowców i Kanalizatorów, Telekomunikację uzgadnia się w Kętrzynie! Tam się teraz udam pokręconymi dróżkami z wielkimi dziurami. Polska, Mieszkam w Polsce. Po omówieniu: jak bardzo byliśmy w błędzie, projektując w ten sposób kanalizację telekomunikacyjną i po zebraniu konstruktywnych wskazówek, jak ma być wykonana właściwa przebudowa - pełen szczęścia wyruszyłem do Węgorzewa, gdzie miałem się dowiedzieć jak i dlaczego akurat tak ma biec trasa kanalizacji deszczowej. Jeśli będzie trzeba mam użyć swojej przebiegłości, sprytu, bystrości albo po prostu jak zwykle kłamać w żywe oczy ile wlezie! byleby wyciągnąć informacje. Kłamstwo - To działa! Cały czas towarzyszył mi Patryk, dzisiaj wyjątkowo palce miał całe, widać Majka była rano w Dobrym humorze:) Zostawiłem go w Giżycku, bo nie pasował do Renesansowej Architektury Kętrzyna, kiedy po niego wróciłem około 15tej, nie miał zbyt wielu odmrożeń. Co u innych? Kierownik udaje chorego, kiedy do niego dzwonimy - kaszle do słuchawki żeby uprawdopodobnić swoją bajeczkę o przeziębieniu. W biurze zostali Marcin z Krzyśkiem. "Najlepsi" koledzy! Żyć bez siebie nie mogą! Ciekawe kto pierwszy otruł drugiego albo zrobił mu "wypadek z prądem"? I weekend!
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi