Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Między nami a kobietami LXXII

54 821  
11   4  
A najedź no tu myszką i naciśnil LPM...Dziś poznasz najlepszy tekst na podryw. Ale zanim do tego dojdzie dowiesz się w jakich sytuacjach facet mów, że to nie jest to, co myślisz oraz kiedy dziewczyna jest niekompatybilna.

Dzień przed obroną spotkaliśmy się u mnie. Po przyjemnościach ona siedzi na mnie robi takie maślane oczka, spodziewam się czegoś w stylu kocham Cię albo było cudownie itp. A ona wypala do mnie:
- Ciekawe jakie pytania dostaniemy jutro na obronie.

by Psyhoo

* * * * *

Leżymy sobie z moim Kochaniem na łóżku, atmosfera ogólnie bardzo miła, słodko aż do przesady. No i moje Kochanie naszło na komplementy...
[P]aweł: Ale Ty masz śliczne piersi i tyłeczek też...
[J]a: Wiesz. Tak w sumie to każda kobieta ma piersi i tyłek. Niektóre w zaniku, ale jednak mają.
[P]: Jeszcze masz takie śliczne nóżki.
[J]: Nogi też w sumie każda ma.
[P]: Ale Ty jedna jedyna masz taką cudowną zrytą banię...

by Scarlet_Rose

* * * * *

Po obiadku, odpoczywamy przed powrotem do obowiązków, przymila się, mizia, smyra, w końcu zaczynamy się całować, fajnie, przyjemnie, jeszcze przyjemniej, naprawdę pełne zaangażowanie nagle:
On: Yyyyyyyyy - z przerażeniem.
Ja: Co się stało?
On: Zapomniałem coś zmienić w grze!
Ja: To sobie idź zmieniaj! - i strzelam focha.
On: Nie no i tak już straciłem 7h w grze.

by Mezia

* * * * *

Rozmawiamy sobie z Ukochanym o pewnej brunetce, następnie wywiązuje się taki o to dialog:

(J)a: A ja jestem brunetką czy szatynką.
(U)kochany: Szatynką
J: A skąd wiesz?
U: Zapamiętałem, bo mi się kojarzy z szatanem!

by Jego Aniołek @

* * * * *

Leżymy sobie z moim Skarbem - miło, ciepło, ale trochę niewygodnie się zrobiło (kanapa mała). Skarb do mnie, że mam się przesunąć, a że trochę to trwało, bo ciężko się było odkleić, usłyszałam:
- Jaka ty jesteś niekompatybilna! Operuje się Tobą jak koparką!

by Mahtabo-san

* * * * *

Tytułem wstępu: Mężczyzna mój umysł ma stricte ścisły i nie zaprzątnięty różnymi "bzdurami" typu literatura piękna, czy jakaś dodatkowa wiedza. Postawiłam więc sobie za punkt honoru, że go będę troszkę "edukować" w tego typu tematach, co by mógł błyszczeć w towarzystwie. Wywiązał się z tego dialog, po którym zwątpiłam w sens istnienia:
Ja: Miśku. Muszę podnieść poziom Twojej erudycji.
On: Ale ja mam dobrą erekcję.

by Aure

* * * * *

A do końca pojedziemy tekstami z naszego ulubionego forum:

Sprzeczaliśmy się tak na żarty. Powiedziałam mu, że ma zakaz całowania mnie i jak chce to niech zamówi sobie laskę spod 0 700. A on do mnie:
- Kochanie no co ty, nie będę dzwonił do twoich koleżanek z pracy.
No i była trochę większa awantura.

* * * * *

Kiedyś usłyszałam komplement, że pachnę wanilią (moje nowe perfumy) jak odświeżacz do WC. Za chwilę dodał:
- Ależ słońce ten zapach naprawdę jest ładny i miło mi się kojarzy.

* * * * *

Jestem z moim lubym w sklepie, pokazuję mu śliczny topik i pytam, co myśli? Kupić, czy nie?
Mój kochany przygląda się topikowi i mnie i mruczy pod nosem:
- Będziesz wyglądać jak baleron z tymi sznurkami na szyi.

* * * * *

Frederic ostatnio słuchał ze wzruszeniem jakiejś piosenki. Powtarzał ją kilka razy, śmiał się sam do siebie i rozmarzał. W końcu spytałam go o co chodzi.
- No bo wspominam sobie moja eks, boże jaka była cudowna.

* * * * *

Teksty mojego eks:
- ja jestem wiecznie młody, nieśmiertelny, troszkę przechodzony, ale stan "igła"
- jesteś kobietą i na pewno masz kłamstwo we krwi, nie kokietuj mnie tutaj
- (...) jesteś złota i kochana dziewczyna, ale potrafisz doprowadzić mnie do szału
- co to za atak, wiesz, że nie lubię zarzutów.
- zaraz się wkurzę i skończymy tę rozmowę.

* * * * *

Mój były (dzięki Bogu) mąż po jednych z kłótni wsadził mnie w samochód i wiezie mnie gdzieś. Ja go pytam:
- Gdzie jedziemy?
- Zobaczysz.
Zawiózł mnie do mojej mamy i w drzwiach jej powiedział:
- Przywiozłem mamie córkę. Mogę ją tu trochę zostawić?
Ręce opadają.

* * * * *

Kochamy się i nagle on pierdnął. Znieruchomiałam i patrzę na niego, a on:
- To nie to co myślisz!

* * * * *

Kiedyś mój brat chyba próbował poderwać koleżankę, która mu opowiadała o zawodach narciarskich i o regatach, w których brała udział. Ona coś tam nawija, a brat wyjeżdża jej z tekstem:
- Czy używasz plastrów do depilacji Veet?

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 54821x | Komentarzy: 4 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało