Rodzynki (z) wykładowców 3 - UJot czy ugryzł?

Ponad rok czasu już upłynął jak nas nie było w Krakowie na jednym z bardziej znanych Uniwersytetów - czyli Jagiellońskim. A tam właśnie można dowiedzieć się samych ciekawostek na przykład jak się ma offset do żony chana Borysa, o różniach między krzesłami oraz różnicach między profesorami.
Analiza matematyczna, dr. Adam J.:
Po zakończeniu dowodu jakiegoś pomniejszego twierdzenia:
- Nie piszcie tego w zeszytach dużymi literami, tylko niewyraźnie, tak żeby ci co nie chodzą na wykłady tylko spisują nie widzieli.
 
Egzamin z analizy:
Egzamin jak egzamin, student coś bazgrze, zaraz potem przekreśla, i tak jeszcze parę razy. Doktor do niego:
- Pan się nie nauczył!
Na co student:

Pan S., literatura bułgarska:
- Kolejna żona chana Borysa była jakby pakietem offsetowym do nowego systemu religijnego.
 
Logika, prof. S.:
- Demokracja różni się od demokracji socjalistycznej mniej więcej tym, czym krzesło od krzesła elektrycznego.
 
Gramatyka Opisowa, dr Kinga:
- Możemy to oczywiście zapisać również w procentach... jeżeli procenty są wam bliższe...
 
Gramatyka Opisowa, dr Kinga:
Opowiada nam dlaczego bardziej pociągają ją zagadnienia lingwistyczne niż literatura:
- Bo widzicie, jakoś nie mam sumienia ukochanej lektury rozbierać na czynniki pierwsze, a z językiem można różne rzeczy robić, perwersyjne nawet...
 
Wstęp do prawoznastwa - prof. S.:
- Czym się różni profesor zwyczajny od kiełbasy? Kiełbasa nie była wcześniej nadzwyczajna...
 
Programowanie, prof. M.:
Podczas wykładu prof. powiedział coś o instrukcjach wejścia i wyjścia, na co jeden ze studentów wstał i wyszedł z sali (telefon czy coś). Komentarz profesora:
- Ja nie wiedziałem, że to robi takie wrażenie i ludzie to tak dosłownie pojmują...
 
Wdi, prof. l.:
- Generalnie informatycy lubią zwierzątka...
Śmiech na sali, a prof. dalej:
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, chodziło mi o to, że wszyscy używamy myszki...
 
Prawo karne - ćwiczenia:
Dr Y. do studentów:
- Pamiętajcie, nie wolno ściągać na kolokwium, bo niektórzy pracownicy katedry są bardzo surowi!
Student:
- Tak jak mgr X? (o X wiadomo że jest bezwzględny)
Dr Y.:
- Prosze się nie śmiać, mgr X. to naprawdę zły człowiek!
 
Wydział farmacji CMUJ:
Wykład chemicznego przedmiotu... Jednej z koleżanek dzwoni telefon komórkowy w torebce, ona oczywiście chce wyłączyć szatański wynalazek... Na to profesor mówi:
- Jeżeli to jedyny pani kontakt z muzyką klasyczną to absolutnie prosze nie wyłączać.
 
Filozofia interpretacji:
dr B.:
- Jeżeli istnieje coś takiego, jak przewracanie się w grobie, to Husserl osiągnął podczas tego wykładu moc średniej turbiny.
 
Egzamin z rzymu:
Dr X. przeglądając moją pracę:
- To co pani napisała, nadaje się tylko na joemastera!

* * * * *

Jesteście naprawde wielcy, bo tydzień w tydzień podsyłacie coś nowego z Waszej uczelni i pozwalacie dzięki temu dobrze bawić się dużej grupie ludzi.

Cały czas czekamy na Wasze rodzynki od Waszych wykładowców, które to rodzynki zbieramy w naszym małym skupie.

I na koniec ciężki kaliber... Jeśli dziś nie czujesz się na siłach, albo jesteś tuż po imprezie to nie czytaj dalej. Nie zrozumiesz. Chociaż ja bez imprezy też nie rozumiem.
 
Filozofia, prof. Bogdan Sz.:
wykład o Platonie:
- (...) idea mojej skarpety istnieje w Pleronie niezaleznie od tego, czy kiedykolwiek jakakolwiek skarpeta, miala swoja egzemplifikacje w swiecie fenomanalnym.