Jeśli coś nie ma prawa się zdarzyć, to na pewno się zdarzy

#1.

Zostałem wpisany na listę jako biorca. 7 godzin później wszczepili mi nowe serce.

#2.

Trzy razy w życiu oberwałem w łeb żywą wiewiórką.

#3.

Byłem na wycieczce z moimi kuzynami w latach 80. Jeden z nich puszczał w kółko tę samą piosenkę, przewijając taśmę i odtwarzając ją ponownie. Było to: „Another one bites the dust”. Po kilku razach z rzędu kierowca wyciąga kasetę i mówi, że ma już dość! I włączyłem radio… Oczywiście, ta piosenka właśnie leciała w radiu.

#4.

Po zgubieniu AirPoda podczas jazdy na nartach udało mi się go znaleźć podczas następnego zjazdu.

#5.

Wiele lat temu miałem okropny dzień, w którym zerwała ze mną moja ówczesna dziewczyna, potem poszło mi fatalnie na egzaminie końcowym, potem zgubiłem portfel, a na koniec, kiedy wracałem do domu, jakaś przypadkowa gałąź odłamała się od drzewa i walnęła mnie w ramię tak mocno, że się przewróciłem. Leżałem na chodniku i ryczałem ze śmiechu, bo w życiu nie pomyślałem, że komuś może się przytrafić taki dziwny dzień.

#6.

Urodziny mojego taty – 3.03, mojego brata – 6.06, moje – 7.07 a mojego syna – 11.11.

#7.

Dostałem wiadomość, że mam oddzwonić do pewnej dziewczyny. Pomyliłem się i zadzwoniłem do innej, o tym samym imieniu. Od 14 lat jesteśmy małżeństwem.

#8.

Widziałem reklamę na opakowaniu Pepsi w sklepie spożywczym, że można wygrać bilet na koncert Beyoncé. Pomyślałem, czemu nie, wysłałem SMS-a i zostałem zarejestrowany. Kilka tygodni później otrzymałem wiadomość zwrotną z tego samego numeru, w której poinformowano mnie, że wygrałem główną nagrodę! Były to dwa bilety na koncert Beyoncé Mrs Carter World Tour na Brooklynie i 500 dolarów na karcie podarunkowej Visa. Wykorzystałem 500 dolarów na bilety autobusowe i hotel. Miejsca były blisko sceny i nigdy tego nie zapomnę!

#9.

Moja żona i ja (oboje praworęczni) mamy dwoje leworęcznych dzieci. Jest około 1% szans, że zdarzy się to dwukrotnie.

#10.

Przeżyłem dwa tornada F5 (prędkość wiatru od 420 do 512 km/h). Obydwa walnęły w mój dom.