Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Google bierze się za usuwanie kont. Oto co trzeba zrobić, aby uniknąć tego losu – Co nowego w technologii?

35 738  
136   109  
W dzisiejszym odcinku:
  • Elon Musk ogłasza istotne zmiany na Twitterze
  • Autonomiczne samochody stanowią poważny problem dla strażaków i policjantów
  • Google bierze się za usuwanie kont. Oto co trzeba zrobić, aby uniknąć tego losu
  • YouTube idzie na wojnę z adBlockami
  • Influencerka stworzyła własnego czatbota i kasuje swoich fanów za możliwość porozmawiania z nim

#1. Elon Musk ogłasza istotne zmiany na Twitterze


Na Twitterze ostatnimi czasy dość sporo się dzieje. Oczywiście w dużej mierze są to raczej, powiedzmy sobie szczerze, negatywne zmiany, jednak zła passa niebawem ma dobiec końca – a przynajmniej tak zapowiada sam właściciel Twittera, Elon Musk.

Przede wszystkim Muskowi udało się znaleźć nową CEO platformy. Jest to Linda Yaccarino, która teraz ma stanąć na szczycie władzy w firmie. To oczywiście nie koniec zmian, a ich początek. Nowości nadchodzi bowiem znacznie więcej.



Wśród nich można wymienić m.in. dwie funkcje, które dostępne są już teraz. Chodzi o możliwość łatwej odpowiedzi na prywatne wiadomości od innych użytkowników i łatwiejszy dostęp do zestawu emotikon w trakcie sporządzania tejże odpowiedzi. W kwestii Direct Messages czeka nas jeszcze jedna, istotna zmiana, a mianowicie dodatkowe szyfrowanie, co ma jeszcze bardziej utrudnić dostęp osobom niepożądanym do naszej skrzynki odbiorczej.

Kolejną nowością są połączenia audio i wideo. Dzięki nim będzie można porozmawiać sobie z innymi użytkownikami Twittera bez konieczności podawania im swojego numeru telefonu.

#2. Autonomiczne samochody stanowią poważny problem dla strażaków i policjantów


W niektórych miastach na świecie przewóz osób za pomocą autonomicznych pojazdów ma miejsce już od dłuższego czasu. Jednym z takich miejsc jest San Francisco, gdzie swoje usługi świadczy m.in. firma Waymo (będąca własnością Alphabetu – tego od Google). Okazuje się jednak, że zarówno dla mieszkańców, jak i dla pracowników służb miejskich samochody autonomiczne bywają… problematyczne.

Doskonałym przykładem jest tutaj nagranie udostępnione przez policję z San Francisco. Widzimy na niej samochód z Waymo, który za wszelką cenę stara się dostać na fragment zablokowanej przez straż pożarną i policję ulicy. Miało to związek z eksplozją budynku, na skutek której wybuchł tam pożar.

Normalnym jest, że części miasta, gdzie prowadzone są tego typu działania, się po prostu omija. Wytłumacz to jednak samochodowi autonomicznemu.

https://youtu.be/IkUH9Dqrtks
Na filmie wyraźnie widzimy, że Waymo cały czas próbował przejechać zaplanowaną trasą. Nie powstrzymała go obecność policjantów przed maską, nie powstrzymała go flara, powstrzymało go dopiero wtargnięcie do środka i zatrzymanie ręczne.

Ten przykład to tylko jedna z wielu podobnych sytuacji. Firmy odpowiedzialne za tego typu pojazdy muszą po prostu znaleźć na to jakiś sposób, bo dłużej to nie może tak wyglądać.

#3. Google bierze się za usuwanie kont. Oto co trzeba zrobić, aby uniknąć tego losu


Google po raz kolejny postanowił zaktualizować swoją politykę dotyczącą zarządzania nieaktywnymi kontami. Do tej pory znajdujące się na nich treści były kasowane po pewnym czasie, jeśli użytkownik nie wykazał na koncie żadnej aktywności. Teraz postanowiono to zmienić i takie konta będą bezpowrotnie kasowane.

Usuwane będą całe adresy mailowe. Co jednak najciekawsze, nie będzie możliwości, aby na taki usunięty adres założyć nowe konto. Jeśli jednak macie pod sobą jakieś skrzynki mailowe, na które bardzo rzadko zaglądacie, a nie chcecie, aby przepadły, to warto od czasu do czasu na nie zajrzeć.

Zmiany mają wejść w życie najwcześniej w grudniu tego roku. Jeśli jednak chcecie zatrzymać wszystkie swoje konta, to przynajmniej raz na dwa lata musicie za ich pośrednictwem:
  • Odczytać lub napisać maila;
  • Obejrzeć film w serwisie YouTube;
  • Pobrać aplikację ze sklepu Google Play;
  • Użyć dysku Google;
  • Lub po prostu skorzystać z wyszukiwarki Google z zalogowanym kontem mailowym.

Tylko tyle i aż tyle.

#4. YouTube idzie na wojnę z adBlockami


Według doniesień internautów YouTube postanowił wytoczyć ciężkie działa i iść na otwartą wojnę z użytkownikami blokującymi wyświetlane na platformie reklamy za pomocą programów typu adBlock. Wielu internautów zaczęło odbierać komunikaty od platformy dotyczące wykrytego adBlocka i prośby o wyłączenie go.

YouTube proponuje jeszcze jedno wyjście, które wydaje się tłumaczyć, skąd w ogóle wziął się pomysł na wojnę z adBlockiem. Chodzi oczywiście o pieniądze, a platforma proponuje zakup subskrypcji premium, dzięki której nie będzie trzeba oglądać reklam przed i w trakcie wyświetlania materiałów wideo.


Przypomnę tylko, że subskrypcja YouTube Premium kosztuje obecnie 23,99 zł miesięcznie i umożliwia nie tylko oglądanie treści bez konieczności męczenia się z reklamami, ale również możliwość zablokowania ekranu telefonu w trakcie odtwarzania utworu znajdującego się na YouTube. Oczywiście subskrypcja niesie z sobą znacznie więcej korzyści, nie będę jednak ich tutaj przytaczał. Chętni mogą zapoznać się z nimi tutaj.

#5. Influencerka stworzyła własnego czatbota i kasuje swoich fanów za możliwość porozmawiania z nim


23-letnia influencerka, Caryn Marjorie, postanowiła wykorzystać AI w dość niespotykany do tej pory sposób. Przesłała ona firmie Forever Voices 2000 godzin nagrań swojego głosu, aby w ten sposób stworzyć wirtualny odpowiednik swojej osobowości, wykorzystując model ChatGPT-4.

Projekt działa już od ponad tygodnia, jednak już teraz widać żywe zainteresowanie tematem. Pomijając już fakt, że napisały o tym największe portale technologiczne, to sama influencerka znajduje chętnych na skorzystanie z płatnego czatbota.

Minuta rozmowy z jej wersją AI kosztuje zaledwie jednego dolara. Z usługi skorzystało już ponoć ponad 1000 osób, a lista dalszych oczekujących jest dość długa. Obecnie aby skorzystać z usługi, trzeba odczekać około 30 godzin.

Kobieta w zaledwie kilka dni zarobiła ponad 70 tys. dolarów na całym projekcie i nie zapowiada się, aby to był koniec – a wręcz przeciwnie. Zainteresowanie jest ogromne.

Influencerka zapowiedziała, że gdy tylko kosztu obsługi takiej technologii znacznie zmaleją, to nie zamierza ona dłużej pobierać opłat za możliwość porozmawiania z wirtualną wersją niej samej.

W poprzednim odcinku: Ludzie z dziwnymi plecakami zauważeni na ulicach Warszawy. Do czego służą?

1

Oglądany: 35738x | Komentarzy: 109 | Okejek: 136 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało