Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Perfekcyjna manipulantka, czyli jak 13-letni chłopiec okazał się 34-letnią kobietą

39 352  
206   22  
W Czechach Barborę Skrlovą nazywano „dziewczyną-wilkołakiem”. Wyglądała nad wyraz młodo, potrafiła „zmieniać skórę” i pozyskiwać zaufanie naiwnych ludzi, by nimi manipulować na wszelkie możliwe sposoby. Doszło do tego, że przekonała jedną „matkę adopcyjną”, by torturowała własne dzieci...

Uczennica czy 34-letnia kobieta?

Na poniższym zdjęciu Barbora Skrlova wygląda jak przestraszona uczennica. W rzeczywistości ma już ponad 30 lat. Jak to możliwe? Powodem jest rzadka choroba genetyczna, przez którą Barbora w młodym wieku przestała rosnąć i nadal wyglądała jak nastolatka nie starsza niż 12 lat.


Innym powodem, dla którego Barbora wyglądała tak młodo, był jej talent do manipulowania innymi. Miała charyzmę i zdolność przekonywania, które pozwalały jej wprowadzać ludzi w błąd. Dziewczyna wykorzystała swoją zdolność, aby uniknąć odpowiedzialności za swoje zbrodnie. Przez wiele lat Skrlovej wielokrotnie udawało się zdobyć zaufanie obcych ludzi, udając biedną, opuszczoną sierotkę.

Aniczka

Jedną z głównych ofiar Skrlovej była 31-letnia Klara Mauerova, mieszkanka czeskiego Brna, samotnie wychowująca dwóch synów. Kiedy po raz pierwszy spotkała Barborę Skrlową, ta pojawiła się przed nią pod postacią przestraszonej 12-letniej sieroty Aniczki, która uciekła z sierocińca. Kobieta była tak przejęta historią biednej dziewczynki, że postanowiła wpuścić ją do swojego domu, a nawet zamierzała ją oficjalnie adoptować.


Barbora, doskonała manipulantka, potrafiła zdobyć zaufanie rodziny, po czym postanowiła wykorzystać wrażliwość „świeżo upieczonej matki” i jej niestabilny stan psychiczny. Zaczęła wyciągać od kobiety pieniądze, twierdząc, że jest bardzo chora i wymaga stałego leczenia.

Klara z synami

Najgorsze jednak było to, co stało się później – Barbora dołączyła do autorytarnej sekty zwanej Ruchem Świętego Graala, którą rządził niejaki „Doktor” (prawdopodobnie był to ojciec Barbory, Josef Skrla). Jej członkowie (nomen omen pracownicy przedszkola o nazwie „Promyczek”) dopuszczali się przemocy, perwersji seksualnych, a nawet kanibalizmu. Barbora przekonała też swoją „matkę adopcyjną”, wrażliwą, podatną na sugestie i, jak się okazało, bezlitosną, by do nich dołączyła.

Przemoc wobec dzieci

Z czasem Skrlova zaczęła podsuwać Klarze myśli, że coś jest nie tak z jej własnymi dziećmi. Podobno jej synowie – Jakub i Ondrei – knują coś złego, więc trzeba ich przesłuchać i ukarać. Potem rozpoczął się nowy etap „urabiania” Mauerowej, „Aniczka” zaczęła coraz częściej deklarować, że dzieci Mauerowej obrażają ją i prześladują, a swoim zachowaniem jeszcze bardziej pogarszają jej stan zdrowia, w czym również utwierdzał Klarę „Doktor”.

Dzieci Klary Mauerovej

Mauerova zaczęła surowo karać swoich synów, a następnie zamykała ich w piwnicy w dużej klatce. Aby monitorować ich zachowanie, umieściła w pomieszczeniu elektroniczną nianię.Tak oto dwóch chłopców zostało zamkniętych, nie mieli ubrań, jedzenia, wody. Dzieci były przywiązywane do prętów klatki i torturowane na wszelkie możliwe sposoby. Według niektórych relacji matka odcięła jednemu z dzieci kawałek pośladka i zjadła go wraz z innymi członkami sekty; gasiła papierosy na skórze swoich synów, biła ich pasami, a nawet próbowała ich topić. Barbora Skrlova pomagała jej w każdy możliwy sposób.


Takie nieludzkie traktowanie nieszczęśliwych dzieci zostało odkryte zupełnie przypadkowo – pod koniec maja 2007 roku pewien mieszkaniec miasteczka Kurim, sąsiad Klary Eduard Tvrdy zainstalował elektroniczną nianię dla swojego nowo narodzonego dziecka, a urządzenie przechwyciło sygnał z domu Mauerowej. Mężczyzna był w szoku, widząc na monitorze, jak jedna z ofiar, zupełnie nagi chłopiec, został pobity, a następnie przywiązany łańcuchem do klatki. Mężczyzna natychmiast wezwał policję.

Ujawnienie

Po przybyciu na miejsce policjanci wypuścili dwóch braci i, jak im się wydawało, ich 13-letnią siostrę „Aniczkę”. Wówczas funkcjonariusze nawet nie przypuszczali, że przed nimi stoi 34-letnia kobieta. Aresztowano wynajmującą dom Klarę oraz jej siostrę Katharinę (również brała udział w torturowaniu dzieci), a dzieciom udzielono pomocy medycznej.

Aresztowanie Klary Mauerovej

W trakcie śledztwa ujawniono prawdziwą tożsamość „Aniczki”. Okazało się też, że Mauerova nie była pierwszą ofiarą Skrlovej, która próbowała udawać dziecko i znaleźć sobie „przybraną matkę”. Jednak ci ludzie, u których była przed naiwną Mauerovą, szybko zorientowali się, że to oszustka. Jej wcześniejsi opiekunowie również zadbali o to, aby fałszywa nastolatka została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym. Ta jakoś jednak wydostała się z zakładu i wydaje się, że stała się bardziej ostrożna w swoich działaniach, decydując się na szukanie mniej przebiegłej ofiary.

Transformacja Skrlovej

Kiedy czeska policja miała aresztować Barborę Skrlovą, okazało się, że nikt nie wie, gdzie ona jest i że najprawdopodobniej kobieta opuściła już kraj. Okazało się, że Skrlova zdołała przemieścić się najpierw do Danii, a następnie do Norwegii.

Adam

W Norwegii oszustka nadal udawała dziecko. Tym razem postanowiła udawać chłopca, by zatrzeć za sobą ślady. W tym celu przybrała na wadze, zmieniła fryzurę i założyła workowate ubrania. Teraz miała na imię Adam. W takiej postaci pojawiła się w sierocińcu w Oslo i oświadczyła, że jej rodzice nie żyją. Tam sierotę przyjęto bez żadnych pytań, nikt podobno nawet nie przeprowadził badań lekarskich. I bardzo szybko „Adam” został adoptowany przez kolejną rodzinę.

Barbora jako Adam

Po przeprowadzce do nowej rodziny „Adam” zaczął chodzić do szkoły i przez kilka miesięcy z powodzeniem oszukiwał nauczycieli, kolegów z klasy i bezpośrednio przybranych rodziców. Chłopiec zachowywał się jednak zbyt dziwnie, przez co przedstawiciele organów nadzoru nabrali wobec niego podejrzeń. Wówczas „Adam” przyznał się, że był wykorzystywany seksualnie przez swego adopcyjnego ojca.

Barbora na rozprawie

Mężczyznę aresztowano, a „chłopiec”... uciekł. Kiedy zdjęcia „zaginionego nastolatka Adama” obiegły cały kraj, szybko został odnaleziony. Tyle że okazało się, że Adam to nie chłopiec, a dorosła kobieta, w dodatku dziewica. Mężczyznę zwolniono z więzienia, kobietę zaś zidentyfikowano jako przebiegłą oszustkę i członkinię sekty zamieszaną w straszliwą zbrodnię i odesłano do kraju. W Czechach Barbora trafiła do więzienia. Już po 5 latach została jednak zwolniona z powodu pogorszenia się jej stanu psychicznego. Gdzie jest teraz Skrlova, nie wiadomo. Można mieć tylko nadzieję, że nie wkupiła się ponownie w łaski jakiejś rodziny.

Scena z filmu „Sierota” opartego na historii Skrlowej

W 2009 roku ukazał się horror „Sierota” w reżyserii Jaume'a Collet-Serry, opowiadający o tym, jak 33-letnia kobieta z bardzo rzadką chorobą, przez którą wyglądała jak 9-letnia dziewczynka, udawała niewinne dziecko, a potem zaczęła zabijać ludzi.

Wszystkie osoby skazane w procesie „dzieci z Kurim” są już na wolności.



Źródła: 1, 2, 3
1

Oglądany: 39352x | Komentarzy: 22 | Okejek: 206 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

01.05

30.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało