Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najdziksze newsy tygodnia – Tiktokerka się popłakała, bo żadna z osób robiących zakupy w sklepie nie chciała przyjąć jej pieniędzy

58 980  
276   72  
Dzisiaj między innymi o etycznym mordowaniu, odchodzących w niepamięć benefitach w pracy i podłych ludziach utrudniających życie tiktokerom.

#1. Czerwony Krzyż apeluje do graczy, by przestali popełniać zbrodnie wojenne w grach wideo



Jeśli człowiek czuje w sobie moc jugosłowiańskiego dyktatora i ma różnego rodzaju fantazje, to z dwojga złego lepiej, żeby dawał im ujście w grze wideo niż w prawdziwym życiu. Tak mogłaby jednak pomyśleć osoba czująca moc jugosłowiańskiego dyktatora, ale nie przedstawiciele Czerwonego Krzyża, którzy uważają, że edukacja w zakresie prowadzenia „etycznych” działań wojennych powinna odbywać się również w świecie wirtualnym. Z tego powodu przedstawiciele CK podjęli współpracę ze streamerami, którzy mają dawać swoim widzom dobry przykład i pokazywać, że nawet w grach wideo wcale nie trzeba dobijać rannych lub nieprzytomnych wrogów oraz że nie trzeba strzelać do cywilów czy bombardować cywilnych budynków.

#2. Mężczyzna zmarł na statku wycieczkowym, a jego ciało włożono do lodówki na napoje



Trudno powiedzieć, czy Robert Jones życzył sobie, by po śmierci jego ciało złożono w lodówce z piwem. Niektórzy by się pewnie cieszyli, natomiast rodzina 78-latka uważa, że istnieją odpowiedniejsze miejsca na spoczynek. Z tego powodu krewni Jonesa złożyli w jednym z sądów na Florydzie pozew sądowy przeciwko właścicielowi statków wycieczkowych Celebrity Cruises. To właśnie podczas jednego z rejsów Robert Jones stracił przytomność, której już nie odzyskał, a załoga statku umieściła ciało zmarłego w lodówce na napoje zamiast w przygotowanej na taką okoliczność kostnicy. Według dokumentacji złożonej w sądzie kostnica nie działała akurat prawidłowo, więc ciało przeleżało 6 dni w jednej z lodówek.

#3. Google zabiera swoim pracownikom suszone mango i masażystów



Kto by pomyślał, że Polacy cały czas mieli rację… Bo nie rozczarujesz się, że ci coś zabierają, jeśli gówno posiadasz. Tymczasem rozpieszczeni pracownicy amerykańskiego sektora IT zaczynają doświadczać, czym jest prawdziwe życie. Co prawda postępująca recesja jeszcze nie sprawiła, że muszą zejść z mitycznych 15k na 22,80 brutto za godzinę, ale może to i dobrze, bo do zderzenia z brutalną rzeczywistością lepiej się przygotować. Google zdaje się to rozumieć i przed zbliżającym się kryzysem zaczyna szukać oszczędności. Tym sposobem z biur amerykańskiego giganta technologicznego zaczęły znikać między innymi dostawy suszonego mango, M&M’s, pąków kwiatów brazylijskich czy innych przekąsek. Na domiar złego Google zabiera swoim pracownikom dostępnych wcześniej w biurach masażystów.

#4. Kierowca Ubera napadł na kobietę, a następnie wyrwał jej telefon, by dać sobie pięć gwiazdek i napiwek



Poczucie dobrze wykonanej pracy to coś, do czego powinni dążyć ludzie. Najpierw podwózka, potem szybkie macanko – pięć gwiazdek i napiwek należą się jak nic. Jeden z kierowców Ubera z okolic kanadyjskiego miasta Vaughan w prowincji Ontario próbował połączyć wszystkie te rzeczy wbrew życzeniom wiezionej przez siebie pasażerki. Mężczyzna zaparkował swoją Toyotę Prius na jednym z parkingów przy ulicy Rutherford Road, a następnie podjął próbę molestowania 26-letniej pasażerki. W pewnym momencie wyrwał telefon stawiającej mu opór kobiecie, przyznał sobie 5 gwiazdek i dał sobie napiwek, po czym oddał pasażerce telefon i pozwolił jej opuścić auto. Kobieta zgłosiła sprawę na policję.

#5. Tiktokerka się popłakała, bo każdy z klientów supermarketu, którym zaproponowała opłacenie zakupów, odmówił



Jeśli ktoś miał do tej pory wątpliwości, czy tiktokerzy są potrzebni światu, to może je teraz rozwiać. Świat nie dość, że nie potrzebuje tiktokerów, to jeszcze nawet nie chce ich pieniędzy, o czym przekonała się Amelia Goldsmith. Internetowa twórczyni wybrała się do jednego z londyńskich supermarketów, by nagrać filmik i uprzyjemnić komuś dzień, płacąc za jego zakupy. Młoda kobieta niespodziewanie się jednak zawiodła, bo kilka osób, którym składała propozycję opłacenia zakupów, grzecznie podziękowało za ten gest dobrej, lecz niepotrzebnej woli. Goldsmith poczuła się tak skrzywdzona, że aż nagrała filmik, na którym żali się, że niektórzy patrzyli na nią jak na idiotkę.

#6. Młoda kobieta zginęła pod tramwajem w trakcie przechodzenia „na czerwonym” i patrzenia w telefon, lecz niezależny biegły uważa, że to częściowa wina motorniczego



Do zdarzenia doszło w 2020 roku na jednej z ulic w Poznaniu. 22-letnia kobieta wpadła pod tramwaj i zginęła na miejscu. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo po 3 miesiącach, uznając, że do wypadku doszło z winy zmarłej, która przechodziła przez przejście, gdy paliło się czerwone światło dla pieszych, a dodatkowo nie zwracała uwagi na otoczenie, tylko patrzyła w swój telefon. Rodzina zmarłej nie zaakceptowała argumentacji biegłego i zamówiła własną ekspertyzę, która wykazała, że gdyby motorniczy podjął manewr awaryjnego hamowania wcześniej, to byłby w stanie zatrzymać tramwaj na czas. Ponadto niezależny biegły uznał, że część hamulców szczękowych w drugim wagonie tramwaju, który najechał na kobietę, działała nieprawidłowo. Prokuratura w Poznaniu odrzuciła apelację rodziny zmarłej, lecz rodzina zamierza skierować sprawę do Prokuratury Krajowej.

A w poprzednim odcinku newsów doszło do paru przykrych w skutkach pomyłek.
2

Oglądany: 58980x | Komentarzy: 72 | Okejek: 276 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało