Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Bez ciężkiej pracy nie ma...

29 823  
7   33  
Zobacz więcej!Czy wiesz jaki jest jeden z największych problemów polskiej wsi? Jest on tak duży, że nawet w obiecankach-cacankach wyborczych nikt nie obiecywał jego rozwiązania...

Pewnemu rolnikowi mieszkającemu na Pojezierzu Łęczyńsko- Włodawskim ( tzn pobierającemu unijne dopłaty w Urzędzie Miasta Ostrów Lubelski) z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę a nawet 25 września zagłosował zamiast na PSL, na Samoobronę. Nic nie pomogło. Jak mu wisiał tak wisiał.

Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od orzecznika KRUSu ( zaczął się bowiem w międzyczasie starać o rentę ) w autobusie PKS-u i podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko, bo w gminie Uścimów. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Wpłacił ochroniarzowi dobrowolny datek na Radio Maryja i stanął przed obliczem starego, brodatego mężczyzny o łagodnych oczach. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:

- Mam na to sposób. Dam ci takiego małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to tobie będzie stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.

Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować.
Kazał trolowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę "fiut co dotąd był jak z ciasta na sto fiutów się rozarasta" (C by Fredro ). Radosny chłop rzucił babę na łóżko zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
- Skończyłem.
Fiut fiuuuuuuuut do stanu pierwotnego.
-Kur**a - wrzasnął chłopina - To zapier**aj budować garaż.
Członek znowu zaczął się podnosić. Trochę pieszczotliwych słów do baby (to zamiast gry wstępnej) już ma wkładać... wchodzi troll.
- Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.

Tutaj wstała baba (też już chyba trochę wkur***na) powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na łóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania całe trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
- Jakąż ty żech dała tymu stworzeniu robotę, że już trzy dni nie wraca?

Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro.
.
.
.
.

Nad brzegiem siedział troll, cały w mydlinach i prał kalesony męża. Opłukał, obejrzał pod słońce i pod nosem powiedział:
- Ku**a cały czas jeszcze żółte na dupie...

Oglądany: 29823x | Komentarzy: 33 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało