Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

7 ciekawostek na temat garbusa - pierwszego niemieckiego samochodu dla ludu

51 539  
187   25  
Tylko kilka, może kilkanaście samochodów w historii zaistniało w ludzkiej świadomości tak mocno jak Volkswagen Typ 1. Tzw. garbus przez wiele lat był najbardziej charakterystycznym elementem na drogach całego świata - w tym także i Polski.

#1.

W 1938 roku rozpoczęła się produkcja KdF-Wagena. Nazwa, nawet jak na standardy niemieckiej estetyki, nie była zbyt chwytliwa. Dość na tym, że ludzie jej nienawidzili. Wtedy też zmieniono ją na Volkswagen, czyli pojazd dla ludu. Jeszcze w tym samym roku dziennikarze New York Timesa po raz pierwszy posłużyli się nazwą Beetle - czyli żuk. Skąd zaś pierwotne KdF? Od „Kraft durch Freude” - siła poprzez przyjemność, co - jak wszyscy wiemy - po dziś dzień przyświeca Volkswagenowi.

#2.


Garbus był pierwszym samochodem w historii, którego produkcja przekroczyła 20 milionów egzemplarzy. Przez długi czas był też najlepiej sprzedającym się Volkswagenem wszech czasów, jednak potem nastała era golfa, który w 2002 roku odebrał garbusowi palmę pierwszeństwa. Rok później, w fabryce w Meksyku, z taśm produkcyjnych zjechał ostatni egzemplarz Volkwagena Typ 1 - Beetle nr 21 529 464 stoi w muzeum VW.

#3.


Po II wojnie światowej fabryka Volkswagena w Wolfsburgu miała trafić w brytyjskie ręce. Anglicy jednak przyjrzeli się garbusowi, po czym stwierdzili, że to absurdalny pomysł, pojazd nie spełnia podstawowych założeń samochodu, jest nieatrakcyjny dla potencjalnego odbiorcy, a masowa produkcja byłaby zupełnie nieekonomicznym przedsięwzięciem. Cóż, nie był to ani pierwszy, ani ostatni raz, kiedy Brytyjczycy wykazali się „nosem” do interesu…

#4.


Jednym z elementów, którymi wyróżniał się garbus, był nieduży wazonik montowany na desce rozdzielczej, w którym zazwyczaj wetknięty był ozdobny kwiatek. Początkowo wazonik był porcelanowy i bardzo podobał się kobietom i zupełnie nie przypadkiem kojarzył się z ruchami hippisowskimi i flower-power. W 1998 roku, kiedy na rynek trafił New Beetle, wazonik także otrzymał nowe życie. Zrezygnowano z niego dopiero w 2011 roku, w kolejnej generacji garbusa - licząc, że uda się w ten sposób przyciągnąć także bardziej męską klientelę.

#5.


Garbus okazał się ogromnym marketingowym sukcesem - także w kwestii reklamy. Kampania „Think small”, zaproponowana w 1999 roku, została nawet okrzyknięta mianem najlepszej reklamy minionego stulecia, wyprzedzając produkcje zakrojone na znacznie większą skalę. Po raz kolejny okazało się, że w minimalizmie i prostocie siła - czym zresztą i sam Beetle zjednywał sobie zwolenników. Co ciekawe, dzisiaj pojawia się dużo reklam nawiązujących do legendarnego hasła - przy czym prezentujących dokładnie przeciwne przesłanie. Dzisiaj to „Think big” jest standardem.

#6.


Dzisiaj stare garbusy zyskują na wartości, choć jeszcze całkiem niedawno można je było kupić za kilka do kilkunastu tysięcy złotych. Wydaje się jednak, że najdroższego Volkswagena w historii kupił James Monaghan, współzałożyciel sieci Domino’s pizza, który pokusił się o zakup garbusa z 1959 roku. Sęk w tym, że zapłacił za niego swoją połową udziałów w sieci wycenianej obecnie na 300 milionów dolarów, zatrudniającej ćwierć miliona pracowników na całym świecie. I wszystko to w zamian za 700 kilogramów niemieckiego złomu…

#7.


Hippisi z całego świata są w garbusie zakochani po dziś dzień, skupując „żuki” na potęgę, odrestaurowując je i zachwycając się ich fenomenem. Sami Niemcy nie mają już o Beetle’u tak dobrego zdania. Wszystko za sprawą historycznych konotacji. Faktem jest, że Kafer, jak go nazywają, powstał na zlecenie Hitlera, w czasach, których Niemcy nie wspominają najlepiej. Garbus kosztował wtedy około 30 przeciętnych tygodniowych pensji.

Źródła: 1, 2, 3
3

Oglądany: 51539x | Komentarzy: 25 | Okejek: 187 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało