Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Archiwum krótkich - Michał W., groźby i walka urzędnika

7 848  
2   1  
Przychodzi Michał Wiśniewski do lekarza....
Lekarz mówi:
- Nareszcie....
* * *
- Mamusiu!!! Ja ciebie i tatusia nigdy nie opuszczę!!!
- A czemu ty tak, synu, grozisz rodzicom?
* * *
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Mój mąż - mówi jedna - zawsze pali papierosy po dobrym posiłku..
- No ale o co ci chodzi? Dwa... no może trzy papierosy do roku przecież mu nie zaszkodzą...
* * *
Na rogu Marszałkowskiej i Jerozolimskich w Warszawie siedzi jaskiniowiec z wyciągniętą ręką, a obok tabliczka: "Zbieram na nowy wehikuł czasu"
* * *
Na egzaminie profesor mówi od studenta:
- Jeśli odpowiesz na moje pytanie, dostaniesz piątkę, zgoda?
- Zgoda.
- Piątka!
* * *
Z lokalnej gazety:
"Wczoraj w naszym mieście wydarzył się wypadek w autobusie. Młody skin ustąpił miejsca pewnej pani. Pani zemdlała z wrażenia".
* * *
Z pamiętnika urzędnika:
"Życie to ciągła walka: Do obiadu z głodem po obiedzie ze snem"
* * *
- Kiedy nastanie na świecie wielki, prawdziwy głód?
- Kiedy Chińczycy zaczną jeść sztućcami
* * *
- Słyszałeś? Podobno wania sie ożenił!?
- A ożenił się...
- No i jak jego żona?
- Chłopaki mówili, że dobra..
* * *
- Mamo, żenię się z Józiem!
- Bój sie Boga synku, przecież Józio to Żyd!

Oglądany: 7848x | Komentarzy: 1 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

01.05

30.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało