Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XXXI

Stwór widoczny na obrazku wyżej to nowa postać, która będzie promować Polskę na targach turystycznych w Berlinie. Zamiast bocianów Polska Organizacja Turystyczna postawi więc na czerwonego kosmitę z kraju nad Wisłą. To już drugi w ostatnich latach taki stwór, którego eksportujemy do naszych zachodnich sąsiadów. Pierwszym był Michał Wiśniewski. Na szczęście ten nowy nie będzie śpiewać.

Środa

Co może robić spokojny pastor z Nowego Orleanu w zaparkowanym niedaleko parku samochodzie? Oczywiście... masturbować się. Na gorącym uczynku złapały go jego parafianki, które natychmiast wezwały policję. Onanista próbował tłumaczyć funkcjonariuszom, że chciał oddać mocz do buteleczki, ostatecznie jednak przyznał się do niecnego uczynku. Wierni z tamtejszego kościoła są tym bardziej oburzeni zajściem, że ów pastor wielokrotnie w kazaniach potępiał masturbację.

Czwartek

Chińskie Stowarzyszenie Kochanek po raz kolejny zorganizowało akcję mającą na celu ustanowienia dnia 3 marca Dniem Kochanek. Organizacja ma spore poparcie internautów i organizuje debaty np. na temat "Jak sprawić, aby mój mężczyzna odwiedzał mnie każdego dnia?". Pewne jest na razie tylko to, że ich starań nie poprze raczej pewien pastor z Nowego Orleanu, który siedzi w areszcie. Nie wiadomo jeszcze co z czerwonym polskim kosmitą i holenderskimi naukowcami od sikania...

Piątek

Dopiero co Adam Małysz ogłosił rychły koniec kariery, a już pojawiła się masa spekulacji i plotek na temat jego przyszłości. Według niektórych ma być on kierowcą podczas Rajdu Dakar, według innych managerem. Jak pokazują jednak przypadki innych znanych sportowców, naszemu skoczkowi nie pozostanie teraz nic innego, jak rozpocząć karierę w MMA. Pudzian może już zacząć się bać.

Sobota

- Przyjedźcie i mnie podnieście - usłyszał w słuchawce oficer dyżurny w zachodniopomorskim Wałczu. Nie zastanawiając się zbyt długo wysłał patrol do lokalu, z którego dzwonił proszący o pomoc mężczyzna. Policjanci zastali w mieszkaniu... śpiącego, pijanego w sztorc 68-latka i jego przestraszoną żonę. Po przebudzeniu mężczyzna wyjaśnił, że dzwonił po policjantów by pomogli mu wstać z podłogi, bo to ich obowiązek, a on płaci podatki. Już zgodnie z innymi swoimi obowiązkami funkcjonariusze przewieźli go na komendę, a 68-latek zostanie jeszcze osądzony za nieuzasadnione wezwanie policji.

Niedziela

Są przestępcy, o których nikt nie nakręci filmów. Z pewnością należą do nich dwaj bracia z Ukrainy. Najpierw ukradli 10 tys. dolarów i oddali 400 dolarów wspólnikowi. Później jednak na ich trop wpadła mafia. Schowali więc 5 tys. w sianie, zanim po łup przyszli groźniejsi przestępcy, którzy zabrali im całą pozostałą sumę, czyli 4 600 dolarów. Sprytni bracia przechytrzyli więc mafię i wrócili po resztę kwoty. Jak się jednak okazało, ukryte w sianie 5 tys. dolarów... zjadła krowa. Na domiar złego niedługo potem złapała ich policja. Jak się okazało, wydał ich wspólnik, któremu dali mniej niż chciał...