Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > Wykopmy studnie dla Sudanu?!
PietroBosman
Przemieszczając się po swoim mieście często rzuca mi się w oczy jedna konkretna reklama.Na niej to widnieje informacja,iż kupując wodę danej firmy wsparłbym budowę studni w Sudanie.

Z ciekawości zacząłem szukać informacji o owym Sudanie.
Oto co znalazłem.

"W styczniu 2005 roku podpisano umowę pokojową kończącą 22 letni konflikt pomiędzy islamską północą i chrześcijańsko - animistycznym południem.

Wraz z napływem powracających uchodźców z Ugandy, Kenii, Etiopii, Demokratycznej Republiki Konga (około 0.5 mln) oraz z pozostałych części kraju (około 4 mln) pojawił się problem ich reintegracji. Na tych, którzy zdecydowali się powrócić nie czeka nic. Brakuje jakiejkolwiek infrastruktury, dostępu do wody pitnej, edukacji i opieki medycznej sprawia, że znaczna część z tych osób decyduje się na ponowne opuszczenie Południowego Sudanu. Od 2007 roku IOM i UNHCR obserwują ten negatywny trend i apelują o zwiększenie funduszy na pomoc dla Południowego Sudanu w celu ułatwienia procesu reintegracji i odbudowy."
źródło:
https://www.wodapitna.pl/programy/sudan#1

Jak dobrze rozumiem to od prawie PIĘCIU LAT jest tam w miarę spokojnie.
Powiedzcie mi jedno bo może ja niekumaty jestem...
Nie mogłem tego znaleźć w Internecie.

Na jaką głębokość kopie się te studnie?
Bo tak mnie zastanawia...czy w Afryce nie wynaleziono jeszcze łopat?

Wyobraźcie sobie.Zbiera się wioska.20-30 chłopa kopiących na zmianę.Myślę,że nawet najzwyklejszymi łopatami dałoby radę wykopać studnię w ciągu miesiąca(jak nie mniej).

Oświećcie mnie.Czy ja niepotrzebnie się dziwię,że Sudańczycy to leniwe osoby czekające tylko i wyłącznie aż ktoś im wszystko pod nos podsunie...Czy najzwyczajniej w świecie w Afryce nie wynaleziono łopat, nie odkryto w sobie chęci do pracy?

--
Always look on the bright side of life!

organek
organek - Superbojownik · przed dinozaurami
Ponieważ nie chciałbym zarzucać Autorowi rasizmu więc posądzę go tylko o ignorancję, i od razu spieszę z wyjaśnieniem, że w Afryce i owszem, są łopaty, a ludzie niekoniecznie są mocno leniwi.

Więcej na ten temat można znaleźć np. tutaj:
https://thewaterproject.org/digging-wells-in-africa-and-india-how-it-works.asp

Wiem, że w Polsce nie ma z wodą pitną problemu (jeszcze?), ale zapytam Autora, czy próbował sam (albo z klasą) dokopać się do wody? Bo z własnego doświadczenia wiem, że np. studnia głębinowa w małej miejscowości pod Zamościem (u moich Dziadków) ma ok. 50m głębokości - a jest to bardzo zielony obszar zasobny w wodę.

I wiem że w przeszłości nawet w Polsce trzeba było kopać studnie łopatami - co przy głębokości powyżej 10m było czasem zajęciem niebezpiecznym, a nawet u nas te studnie czasem wysychały w lecie... zakładam że wyobraźnia Autora sprosta zadaniu 'przeliczenia' tego na warunki afrykańskie?

--
...na górze róże, fiołki na dole, tak mi się nie chce, że ja pierd*lę...

drPepper
drPepper - Superbojownik · przed dinozaurami
tam nie jest spokojnie:

od 2003 r. trwa konflikt w Darfurze,

od 2005 r. trwa konflikt przygraniczny z Czadem,

w 2011 r. planowane jest referendum, w którym mieszkańcy Południa zadecydują co do przynależności państwowej - można dzisiaj z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że Południe się odłączy i wybuchanie kolejna wojna (poprzednia wojna domowa zakończona w 2005 r. trwała, z przerwami ok. 50 lat - praktycznie cały okres suwerennej państwowości Sudanu) czego symptomem są potyczki byłej partyzantki na terenach roponośnych w jednej z centralnie położonych prowincji Sudanu - Kordofanie

to tak w mega dużym skrócie ;)


Sudan jest największym państwem Afryki, 10. co do wielkości na świecie
susza i pustynnienie kraju jest ogromnym problemem - susze trapiące Darfur w latach 80. spowodowały śmierć co 6. niemowlęcia, wytrzebiły zwierzęta hodowane przez Arabów i zmusiły wiele plemion do migracji na południe Darfuru, co skutkowało konfliktami z zamieszkującymi te tereny plemionami murzyńskimi,

temat jest zawiły przedstawiłem baaaardzo skrótowo

jakakolwiek pomoc by zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości (studnia z woda dostępną z głębokości kilku metrów tak po prostu nie wyschnie) jest ważna

shovel
shovel - Superbojownik · przed dinozaurami
ok, to ja dorzucę swoje 3 grosze.
Mam studnię głębinową przy domu - głębokość 8 metrów, woda zdatna do picia (ostatnia ekspertyza w 2006 roku), i to jak głęboko jest woda nie zależy w tak dużej mierze od tego czy na powierzchni jest ciepło czy nie, tylko czy mamy dostępną podpowierzchniową żyłę wodną czy nie, i na jakiej głębokości ona się znajduje.
W Europie w XVIII wieku budowano kopalnie głębinowe, używając dostępnych wtedy narzędzi, o głębokościach szybów przekraczających 100 metrów, a w XIX wieku - przekraczających 500 metrow.

--
Mama powiedziała że kto się nie wydupi ten się nie nauczy.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
cóż... nie wiem na jakiej głębokości jest tam woda, ale skoro przez 5 lat nie zbudowano zadowalającej ilości studni (które nie wysychają co jakiś czas) to oznacza, ze woda jest na głębokości uniemożliwiającej bezpieczną pracę łopatami... i szczerzę wątpię żeby lenistwo miało jakieś znaczenie kiedy nie masz czego się napić...

brak avatara
Jak dla mnie, wszystkie takie akcje- niesienie pomocy humanitarnej, udostępnianie leków, wsparcie dla uchodźców czy właśnie budowa studni- są świetne. Pomoc drugiemu człowiekowi zawsze jest czymś bardzo szlachetnym. Nie rozumiem tylko, dlaczego w Afryce, tak przecież nękanej głodem i nieurodzajem (nie wszędzie), wielu, wielu przywódców- od wodzów wiosek do prezydentów krajów- myśli tylko wyłącznie o wojnie i zabijaniu. Pomijając oczywiste zło takiej sytuacji, pieniądze przeznaczone na zbrojenia można przeznaczyć przecież na miliony innych, bardziej szczytnych celów...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zakładam że sa tam rejony gdzie trzeba wiercić na głębokość grubo poniżej 500m żeby jakakolwiek woda się znalazła.

A koszt dojechania odpowiedniego sprzętu w większości wypadków jest wiekszy niż sam koszt wykonania odwiertu, założenia pompy itp.

Cała akcja z wierceniem studni to slogan marketingowy.
Za zebranie fundusze kupuje się leki, jak i inne niezbędne do życia rzeczy. Ale woda jest prawdopodobnie najbardziej "medialna" stąd mówi się właśnie o jej braku.

--
W życiu masz tylko to na co się godzisz...
Forum > Inteligentna jazda > Wykopmy studnie dla Sudanu?!
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj