Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Kara śmierci [odgrzewany temat]
waffen_pl
https://www.joemonster.org/filmy/11313/Skazany_pietnastolatek_grozi_w_sadzie

Zachęcam do obejrzenia, a następnie do dyskusji na temat kary śmierci.

Co sądzicie o tak zwanym "najwyższym wymiarze kary"? Dlaczego ludzie tak się przeciwko temu buntują. Przecież kara śmierci istniała od czasu powstawanie pierwszych cywilizacji. Służyła różnym celom, często politycznym. Tak, to było złe. Jednak spójrzmy na ostoję demokracji, USA. Tam w niektórych stanach obowiązuje kara śmierci po dziś dzień i ma się dobrze.

Wracając do tematu. Jakie są waszym zdaniem zalety i wady kary śmierci? Zakładając, że mamy niepodważalny przypadek, jak na przedstawionym filmiku, dlaczego by takiego gnoja nie skazać na karę śmierci? Z jakiej racji taka szumowina ma żyć? Ani go nie wypuścić, ani utrzymywać z naszych podatków. Najlepiej zrobić po staremu: po prostu na dobre odseparować go od społeczeństwa.

Jeżeli dla kogoś brzmi to nieludzko, to powiem tylko tyle: kara śmierci liczy sobie tysiące lat i funkcjonuje do dziś... więc moim zdaniem jest to rzecz bardzo ludzka.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pcx10 - Superbojownik · przed dinozaurami
Kara śmierci ? Jestem za !

Ale nie tak do końca, po pierwsze, nie w obecnym systemie więziennictwa, który, jak wiele innych systemów w naszym kraju daje po prostu ciała, tudzież bardziej mówiąc kolokwialnie po prostu "ssie".

W obecnym stanie, właściwie wszystko wymaga wymiany, poczynając od bzdurnego miejscami prawa, poprzez skorumpowane, obrzydliwie wolne sądy aż do samej władzy wykonującej karę. Zostać może natomiast klimat aresztów, ma być niemiło, ma być ciasno, ma być niewygodnie, ma być jeden kibel i ma być wspólna łaźnia, bez jakichkolwiek półek na mydło. To ma być kara, nie wczasy.
Więźniowie powinni być pozbawiani części praw obywatelskich i powinni na siebie zarabiać ! A nie paść się za nasze, mogą robić znaki drogowe, płyty chodnikowe czy coś innego, nieważne.
Powinni także być resocjalizowani, a nie tylko osadzani na jakiś czas, co prowadzi tylko często do degeneracji.
Naturalnie, dla wybitnie "pozytywnych" powinny być większe przywileje tudzież nawet nagrody.

Po drugie, kara śmierci musiałaby być wykonywana rzadko, tak, aby ludzie mieli świadomość, że spotyka ona tylko wybitnych "sku****ynów" w sposób w miarę humanitarny, ale tak, by skazany nie czuł się jak męczennik, nie był w ten sposób "nobilitowany".

W powyższym przypadku, prawdopodobnie nie głosowałbym za karą śmierci, a po prostu daw wycisk gówniarzowi, jest jeszcze młody i jego umysł da się prawdopodobnie naprostować, dużym nakładem pracy.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ludzka, ale bazująca na najbardziej prymitywnych instynktach (ZEMSTAAA! Śmieeerć! itd.). Według mnie zamiast kary śmierci powinien taki delikwent dostać dożywocie i robić za wyżywienie i dach nad głową w jakiejś śmierdzącej (gdzie nikomu się nie chce), cieżkiej (gdzie nikomu się nie chce, bo za mało płacą) i łatwej robocie (żeby nic nie popsuł). Może to byc łupanie kamieni, kładzenie chodnika etc. Ważne żeby popracował sobie do końca życia za tani pieniądz. (coś a'la niewolnik)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Pewnie napiszę o tym na blogu, ale napiszę coś, czego jeszcze nie mówiłem.

Jestem generalnie przeciwko karze śmierci. Proponuję przy tym system, w którym więzień (każdy!) musi opłacić swoich strażników, dach nad głową i utrzymanie w tej właśnie kolejności. Nie ma znaczenia, czy opłaca to ze środków, które zarabia w więzieniu, czy z tych, które pozostały mu na wolności jako legalnie zarobione (tak, nawet morderca może mieć np. legalnie wygrany w totka milion - dla niektórych jest to nieoczywiste!). Oprócz tego więzień - jak każdy - powinien mieć prawo do eutanazji - naturalnie o ile znajdzie kogoś, kto mu ją przeprowadzi, i dogadają się co do ceny.

W tym systemie wystarcza dożywocie. Więzień sam może je sobie zamienić na karę śmierci w dowolnym momencie - chyba, że się spóźni i nie zostanie mu wystarczająco pieniędzy, wtedy zostaje mu śmierć głodowa, ale również na jego własne życzenie. Odpada również bardzo częsty argument "z moich podatków taki bydlak żyje przez całe życie"...

Pozdrawiam,

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
OSH - Superbojownik · przed dinozaurami
Popieram jogurta_truskawkowego w całej rozciągłości. Kara śmierci nie, ale za najcięższe zbrodnie - dożywocie w więzieniu o BARDZO zaostrzonym rygorze i tłuczenie kamieni albo praca w jakiejś kopalni. Nikt nie ma prawa odbierać życia drugiemu czowiekowi.

waffen_pl
chyba najmądrzejszą teorię wysunął kol. pietshaq.

Jest wy tym trochę racji, Unia Europejska jest całkowicie przeciwko karze śmierci, jednak przeciwko eutanazji już nie... jednak, jeżeli więźniowi nie zostało nic kasy to co... nie dasz mu jeść? Zostawisz niepilnowanego? A jeżeli nie będzie chciał umierać? A jeżeli miał Bogu Ducha winną rodzinę, ma ona zostać obciążona zbrodniami zwyrodnialca? To by nie przeszło.

Co do robót przymusowych: takie roboty odbywałyby się najprawdopodobniej na terenie zamieszkanym. Tym samym istniałoby zagrożenie, że jakiś zwyrodnialec uciekłby i.. nie byłoby jak w Stanach, że do najbliższego miasta kawał drogi.

Budowa np. autostrad? nie każdy ma kwalifikacje budowlańca.
Namówić Ruskich do utworzenia nowych obozów pracy przymusowej na Syberii i sprzedawanie im taniej siły roboczej? Hmm... mogłoby przejść, ale pozostaje w sferze marzeń

Dlatego podtrzymuję swoje zdanie na temat KS.

cah
Jestem na nie. Mamy przestepców karać, a nie się mścić. Nie mamy się zbliżać do ich poziomu . Nie chcę żeby państwo zabijało w moim imieniu. Zwlaszcza, że sądy czasami się mylą i od czasu do czasu wypuszczaja jakiegoś biedaka po latach odsiadki...

--

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
No to się wypowiem

Jestem przeciwnikiem kary śmierci z prostej przyczyny - uważam ją za marnotrawstwo. Bilans mówi że człowiek żywy jest więcej warty niż martwy. I dalej: kary pozbawienia wolności powinny iść w parze z pracą przymusową. Nie zgadzam się na uśmiercanie lecz jak najbardziej na fizyczne środki przymusu. W końcu gdyby tak w zaplanowany i klarowny sposób zaprząc do pracy skazańców to mogli byśmy jeśli nie zbudować autostrady to choćby poprawić stan istniejących dróg, kosić trawniki, kopać węgiel, rowy, dziury, szamba, rowy melioracyjne i co tam jeszcze chcecie. Idąc dalej - nawet jeśli praca więźnia była by opłacana połowicznie w stosunku do człowieka wolnego to i tak zarabiał by na własne utrzymanie - ba! - sądzę że było by za co remontować więzienia. Na dokładkę zniknął by nam problem ludzi celowo pakujących się za kratki aby np. przezimować. Dziś więzienie może być dla nich jak hotel - co zmienia się po wprowadzeniu przymusu pracy.

Niestety wydaje mi się że takiego traktowania więźnia zakazują jakieś tam prawa człowieka czy innej unii europejskiej i taki system to tylko pobożne życzenia.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
corwin - Superbojownik · przed dinozaurami
:jogurt_truskawkowy , zemsta oczywiście jest, nie oszukujmy się, ale podstawa to raczej strach społeczeństwa przed takimi potworami. Pamiętasz tego gościa, co wyszedł z mamra i groził w jakiejś wsi ludziom? Policja nie reagowała, to ludzie ze strachu faceta ubili. To nie było z zemsty, tylko wiedzieli, że jest zdolny do mordowania.
Co do kary - w pewnych przypadkach jestem za. Dla morderców - psychopatów (żeby przypadkiem ktoś nie uznał takiego "człowieka" chorym psychicznie i nie poddał leczeniu, z którego zwieje), czy za wielokrotne morderstwa. A także za duże przekręty finansowe, dotykające całych społeczeństw. A co do tego dzieciaka - marne szanse na resocjalizację. Mogę postawić worek ziemniaków przeciwko jednej stonce , że facet po wyjściu od razu będzie bandycił. Nic innego nie umie. Co więcej, podciągnie się w tym w więzieniu. A wg mnie, to jedno by naprawdę pomogło - tak jak w niektórych krajach, kumulacja wyroków - za jedno autko - roczek. Ukradłeś (i udowodniono!) 20 - 20 latek. Za zabicie 3 kolesi - 3 razy dożywocie. A u nas - siedzą tyle, ile wynosił najwyższy wyrok. Dzięki temu bandyci chadzają z bronią, bo w razie czego, za nielegalne posiadanie broni jest mniejszy wyrok, niż za inne ich przestępstwa. A że kara śmierci naprawdę odstrasza, to tego jestem pewny - wbrew opiniom niektórych ludzi, wierzę, że tak jest. Skąd ta wiara? Oglądałem kiedyś ckliwy programik w telewizji, jak to się żalili biedni osadzeni, że takie dożywocie jest gorsze od śmierci. Już pomijam ten drobiazg, że nasze "dożywocia" mają pewną wadę, mianowicie nie zawsze są dożywociami. Ale mam jedno pytanie - skoro dożywocie jest takie straszne, to dlaczego tak mało skazanych popełnia samobójstwa? (pomijam przypadki typu Baranina) Masochiści, czy co? Mam przedziwne wrażenie, że jednak boją się śmierci. Jak wszyscy. No i podstawowy plus - kara śmierci definitywnie wyklucza takie osobniki ze społeczeństwa.

--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
:waffen_pl - żadne rozsądne (przynajmniej IMHO) rozwiązanie nie jest zgodne z obecnymi standardami "praw człowieka". Tak, jestem za tym, żeby zagłodzić więźnia, któremu nic nie zostało na utrzymanie się (oczywiście, o ile nie wykazał się zapobiegliwością i odpowiednio wcześnie nie opłacił sobie humanitarnej eutanazji). Nie widzę powodu, dla którego mam przymusowo płacić na bezrobotnych, czy na leczenie ludzi, których samych na to nie stać (i to nawet tych, którzy są w tej sytuacji nie ze swojej winy, a ze zwyczajnego pecha), ale tym bardziej nie widzę powodu, dla którego miałbym łożyć na więźniów, którzy siedzą za popełnione przestępstwa.

Co do obciążania rodziny, to działałoby dokładnie tak samo, jak przy długach. Jeśli jest wspólnota majątkowa (której nikt nigdy nie musi zakładać), to wszyscy odpowiadają, jeśli nie - to nie odpowiadają. To akurat jest proste. Więzień to po prostu pewien rodzaj dłużnika. Przestańmy zakładać, że humanitarne traktowanie dłużnika ma priorytet przed zaspokojeniem wierzyciela w wypadku niemożności pogodzenia tych pojęć, a wówczas prosty system sam się zbuduje.

Pozdrawiam,

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Pozostawiając na uboczu argumenty natury humanitarnej czy cywilizacyjnej, jestem przeciw karze śmierci przede wszystkim ze względu na jej nieodwracalność. Tak jak nie ma zbrodni doskonałej, tak i nie ma procesu doskonałego. Prokuratorzy, sędziowie, przysięgli są tylko ludźmi i mogą sie mylić. Nie na darmo na studiach prawniczych uczy się studentów, że lepiej dziesięć osób winnych uniewinnić niz jedną niewinną skazać. A przypadki przywracania sprawiedliwości po latach są znane. Czasem kogoś sumienie ruszy, czasem ktoś coś skojarzy, czasem postęp techniki pozwala po 20 czy 30 latach wskazać rzeczywiście winnego. Jeśli skażemy kogoś na dożywocie, a okaże się on niewinny, nawet po wielu latach można go wypuścić i przyznać odpowiednio wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie (choć to ułomna forma wyrównania krzywdy, ale nikt lepszej nie wymyślił). W przypadku skazania kogoś na karę śmierci i jej wykonania, właściwie nic nie jesteśmy w stanie w takim wypadku zrobić.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
zacni bojownicy.

ustawodawca powinien kierować się tylko i wyłącznie dwoma przesłankami przy decydowaniu o karze śmierci - ekonomicznymi i chęcią zapewnienia bezpieczeństwa reszcie obywateli.

wszystkie inne motywy, w tym moralne, nie powinny być przez ustawodawcą brane pod uwagę, bo jest on (ma być) światopoglądowo neutralny.

od decydowania o tym, co jest dobre, a co złe są inne instytucje.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
mr_pope - Superbojownik · przed dinozaurami
Ja mam ambiwalentny stosunek do kary śmierci. Jeżeli chodzi o aspekt, powiedzmy, moralny, to jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Życie ludzkie jest najwyższym dobrem i nie do nas należy ocena jego wartości. Zwłaszcza, że przy dokonywaniu takiej oceny nie bierze się pod uwagę całokształtu osoby sprawcy czy ofiary, a tylko jeden moment z ich życia. Inna sprawa, że wprowadzenie kary śmierci za np. zabójstwo, to uznanie zabójstwa za zbrodnię tylko wówczas, gdy nie było na to zgody sądu. Czyli tak naprawdę akceptowanie zabójstwa, pod warunkiem przyzwolenia. Oczywiście przy odpowiednim dorabianiu ideologii, np. poprzez podkreślanie jakże ogromnej winy sprawcy i niewinności ofiary.
Natomiast jeżeli uznajemy, że zbrodnią jest nie to co niemoralne, a to co stanowi wykroczenie przeciw prawu, to nie pozostaje mi nic innego jak tylko przyjąć to jako oczywistą oczywistość. Bo jeszcze ktoś uzna, że dyskutowanie na temat zawartości merytorycznej kodeksu karnego jest ciężkim przestępstwem.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Samar - Superbojownik · przed dinozaurami
Jak czytam wasze wypociny to się zastanawiam z jakimi zwyrodnialcami ja żyje w jednym kraju.
Więzienia zlikwidować bo ŻADEN człowiek nie może decydować o CZYIMŚ losie czy wolności. Za każde przestępstwo osoba która popełniła coś przeciwko drugiemu powinna płacić tylko i wyłącznie pieniędzmi. Potrąciłeś kogoś i zabiłeś ... nie istotne czy po pijaku czy nie do końca życia płacisz rodzinie zmarłego z góry ustaloną sumę(chyba że rodzina się zrzeknie). Zamordowałeś kogoś sam zostaniesz zamordowany. Bo jest napisane "miłuj bliźniego swego jak siebie samego" kto morduje znaczy chce być martwy. A nieuszanowanie czyjejś woli jest zbrodnią przeciwko temu człowiekowi. A stosowanie jakichkolwiek kar które wynoszą więcej niż szkoda jest po prostu nie sprawiedliwe. Stłuczka - płacisz za szkody i za stracony czas - koniec,(kto to wymyślił więzienie ??). No i oczywiście każdy chłopiec jest dorosły od lat 14. Dziewczynka od 18.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Chciałem się tu już nie wypowiadać, ale po przeczytaniu wypowiedzi :Samara nie zdzierżyłem. Niemalże co zdanie to nonsens... Po kolei:

"Jak czytam wasze wypociny to się zastanawiam z jakimi zwyrodnialcami ja żyje w jednym kraju."
Wniosek może i słuszny - obserwacja nie. Jak chcesz poszukać zwyrodnialców w internecie, to idź na forum onetu i poczytaj komentarze ludzi pod jakimś artykułem o morderstwie. Tam znajdziesz na przykład propozycje, żeby karać śmiercią... adwokatów broniących morderców. Tutaj wypowiadają się inteligentni ludzie moderowani przez inteligentnych moderatorów.

"Więzienia zlikwidować bo ŻADEN człowiek nie może decydować o CZYIMŚ losie czy wolności."
Jest to szalenie ciekawe w kontekście Twoich dalszych rozważań - jak w takim razie należy karać tych, którzy nie: okradają albo mordują innych, ale właśnie bezprawnie więżą?

"Za każde przestępstwo osoba która popełniła coś przeciwko drugiemu powinna płacić tylko i wyłącznie pieniędzmi."
Aha, w ten sposób? A kto i jak miałby ustalać wysokości odpowiednich sum w przypadku, gdy szkoda jest natury niematerialnej?

"Potrąciłeś kogoś i zabiłeś ... nie istotne czy po pijaku czy nie do końca życia płacisz rodzinie zmarłego z góry ustaloną sumę(chyba że rodzina się zrzeknie)."
Rozumiem wobec tego, że potrącenie człowieka niemającego rodziny jest bezkarne? A także potrącenie człowieka, dla którego ja jestem jedyną rodziną, jest dla mnie bezkarne?

"Zamordowałeś kogoś sam zostaniesz zamordowany."
A jak "sprawiedliwie" ukarać mordercę dwóch osób? "Sprawiedliwie" = morderca jednej osoby musi widzieć, że tamtego ukarano srożej, niż jego.

"Bo jest napisane "miłuj bliźniego swego jak siebie samego" kto morduje znaczy chce być martwy."
Niekoniecznie, są ateiści i tacy, którzy nie zaglądają do Biblii. A w ogóle: kto powiedział, że prawo - dotyczące ludzi wszystkich wyznań - ma się na Biblii opierać?
I czy wobec tego masochiście wolno bezkarnie tłuc, kogo popadnie?

"A nieuszanowanie czyjejś woli jest zbrodnią przeciwko temu człowiekowi."
Też nie zawsze: czy nieuszanowanie woli mordercy poprzez wytrącenie mu z ręki kałasznikowa, zanim zacznie strzelać, jest zbronią przeciwko mordercy?

"A stosowanie jakichkolwiek kar które wynoszą więcej niż szkoda jest po prostu nie sprawiedliwe."
Bzdura wierutna! Gdy przyjmiemy taki punkt widzenia, będzie się opłacało kraść, bo w najgorszym wypadku będę musiał oddać to, co ukradłem - a jest jeszcze margines błędu na to, że mnie nie złapią...

"Stłuczka - płacisz za szkody i za stracony czas - koniec,(kto to wymyślił więzienie ??)."
To akurat się trzyma kupy, tylko kto miałby wyceniać ten czas? Słyszałem o ludziach, których godzina jest warta więcej, niż wynosi moja roczna pensja...

"No i oczywiście każdy chłopiec jest dorosły od lat 14. Dziewczynka od 18."
A skąd-żeś to wziął?! Dlaczego niby wszyscy chłopcy są jednakowi i dorastają w tym samym czasie? Aha, i co to ma do rzeczy? Z wcześniejszych Twoich zdań nie wynikało, że odpowiedzialność w jakikolwiek sposób zależy od tego, czy ktoś jest dorosły, czy nie.

Aha, jeszcze do czego prowadzi zróżnicowanie ustawowe: czy człowiek niedorosły ma prawo podejmować tak ważne decyzje, jak decyzje o swoich poważnych zabiegach medycznych? Jeśli tak, to masz przezabawną sytuację: 14-letni chłopiec może zdecydować się na operację zmiany płci, ale jak mu się nie spodoba, to musi poczekać parę lat, zanim będzie mógł zmienić zdanie...

Pozdrawiam,

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Się machnąłem w poprzednim wpisie, oczywiście miało być, że "jeśli człowiek niedorosły nie ma prawa podejmować ważnych medycznie decyzji o sobie"... - ale sądzę, że większość Bojowników rozumie, o co mi chodziło.

--
Pietshaq na YouTube

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Samar - Superbojownik · przed dinozaurami
Pietshaq ciekawie i logicznie odpisałeś ale nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Postaram się lepiej opisać moje rozumowanie:

ad1. Człowiek który chce torturować kogoś innego nie ważne czy ten drugi to morderca czy złodziej jest dla mnie zwyrodnialcem.(Wyjątek jeśli torturowany sam tego chce)

ad2. Napisałem żaden człowiek nie decyduje o losie innych tylko zawsze o sobie przy czym obcego człowieka traktuje się jak własne ciało. Jeśli ktoś kogoś zwiąże - sam chce być związany - sam o sobie decyduje. Aczkolwiek ja bym takiego człowieka po prostu wydalił z kraju bez więzienia( nie dał bym mu tego czego chce bo było by to dla mnie za drogie).

ad3. Jeśli pieniędzmi nie można czegoś ustalić to jak ustalisz to za pomocą więzienia ??

ad3(potrącenie i zapłata rodzinie). Uszczegółowiłem to do rodziny. Ale rodzina ma tylko pierwszeństwo. Każdy może się upomnieć o każdą osobę nawet jeśli nie była jego rodziną. Można oczywiście ustalić hierarchię kto ma pierwszeństwo do tych pieniędzy. Np. rodzina, policjant , urząd miasta, obywatel itd.

ad4. Nie oceniam obiektów ale prawa. Morderca *zabił* .Wszystkich ludzi poza nim samym traktuje się jako jedne wielkie ciało tego mordercy.

ad5. Ja nie zwróciłem uwagi na religie chrześcijańską. Powiedziałem tylko że to prawo jest sprawiedliwe , jeśli jakaś religia posiada sprawiedliwsze prawo wtedy tego prawa użyjemy.

ad6. "Nieuszanowanie woli mordercy poprzez wytrącenie mu kałasznikowa" ???? Jeśli jest mordercą to jego wolą jest śmierć samego siebie. A jeśli trzyma i celuje kałasznikowem ale nie strzela to nie jest mordercą i nie wolno go nawet tknąć. Można co najwyżej trzymać broń i celować w tego człowieka.

ad7. Nie chodzi tu o czas pracy ale czas naprawy. Myślę że przeciętny biegły by dał sobie z tym radę. A jeśli nie, można by określić czas w wiele innych sposobów np. poprzez wartość uszkodzeń.

ad8 i 9. Raz nabytych praw się nie traci aż do śmierci inaczej było by to niesprawiedliwe. Jeśli podpiszesz umowę to musisz jej dotrzymać. Tak tyle że jako wierzący iż to prawa chrześcijańskie są sprawiedliwe uważam że każde dziecko powinno się słuchać rodziców a kiedy się sucha rodziców i popełnia zbrodnie to właśnie oni są pociągani do odpowiedzialności.

Trift
Witam bojowników ;-))
Zaznaczam, że jestem nowy więc nie karcić mnie. Wczoraj wieczorem przygotowałem na faktultety z Wosu krótkie wypracowanie na temat kary śmierci. Dałem za dużo wstępu, bo miało to wyglądać tak, że rozpisze się na kilka stron, więc nie jest to wielkiego polotu esej :P. Wiem, że jest w tej pracy za mało rozwarzań jednak kilka wg. mnie istotnych spraw w tym jest. Zapraszam do przeczytania i skomentowania.

---------------------------------------------------------------------------------------

„Kara śmierci” była zapoczątkowana przez Drakona, który to kilkaset lat przed naszą erą wprowadził - nawet za te najmniejsze wykroczenia najwyższy wymiar kary. W jego czasach jak i późniejszych kontrowersyjne, przeczące zasadom moralnym wyroki były wykonywane w rozmaity sposób; poprzez tortury, spalenie, krzesło elektryczne, ścięcie głowy na głównym placu w obecności społeczeństwa. Z dużą skutecznością zmniejszało to i zwalczało przestępczość przez setki lat na terenie całego świata.
W Polsce jedne z ostatnich kar śmierci odbyły się na osobach skazanych na śmierć po roku 1945, natomiast ostatnia kara śmierci wykonana w Polsce była na skazanym za gwałt i zabójstwo w 1988 roku. Dziesięć lat później, w myśl Kodeksu Karnego kara śmierci została zamieniona na karę dożywotniego więzienia. Można by obiektywnie powiedzieć, że był to krok w dobrą stronę – dążenie do zasad religijnych gdzie najwyższą wartością jest ludzkie życie. Religia nakazuje też miłować i przebaczać bliźniemu. Dlaczego więc nie dać człowiekowi okazującemu skruchę i wyrażającemu chęć poprawy szansy? W myśl tych zasad dożywocie nie jest więc dobrym rozwiązaniem.
W dzisiejszym świecie ludzie często nie szanują się wzajemnie, dochodzi do coraz większej przestępczości. Poczucie bezkarności narasta, więc powrót do kary śmierci z pewnością zredukowałby narastającą agresję. Nie bez powodu też mówi się, że to ludzie ludziom zgotowali ten los. Nie opowiadam się za pozbawieniem życia drugiego człowieka, jednak czyny których dopuszczają się bandyci są nieludzkie i pozbawione wszelkich uczuć. Gwałty, brutalne morderstwa to tylko niektóre najcięższe przestępstwa. Biblijne pochodzenie przysłowia „Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie” mogło by się sprawdzić i wzbudzić w ludziach odpowiedzialność za swoje czyny. Mam na myśli to, że za gwałt czy zabójstwo wyrok powinien być taki sam jak popełnione przestępstwo. Chciałbym zwrócić uwagę na pewien rodzaj absurdu w polskim wymiarze sprawiedliwości. Polski przestępca ma bardzo dogodne warunki. Więźniowie, żyją lepiej od niejednej uczciwej polskiej rodziny i to za pieniądze podatników czyli m.in. tych rodzin. Są utrzymywani więc bardzo wygodnie jest im tak żyć.
Moim zdaniem rozsądnym wyjściem z tej sytuacji było by wysłanie ich do ciężkiej, żmudnej i fizycznej pracy na korzyść Państwa (np. górnictwo) za którą dostawali by tylko własną celę i skromne wyżywienie. Jestem przekonany, że taka kara, odbywana nawet „tylko” przez kilka miesięcy była by bardziej efektywna i bardziej resocjalizująca niż wieloletnie kary więzienia.

Gruben5
To ja też dorzucę swoje 5 groszy. Jestem jak najbardziej ZA karą śmierci. Chodzi oczywiście o najcięższe zbrodnie. Jeśli Was to interesuje to tłumaczę, a reszcie dziękuję;] Po prostu uważam, że bydlaka który dajmy na to zgwałcił i zamordował 7 letnią dziewczynkę czy też chłopca powinno się po prostu odjeb... Taka osoba jest społeczeństwu nie potrzebna, i jego dziwne DNA powinno zniknąc wraz z nim. Co do moralności... Ja osobiście uważam człowieka za zwierzę, tylko takie mądrzejsze i żadnych wyrzutów sumienia po jednym degeneracie miec nie będę. Przykro mi jeżeli kogoś uraziłem, ale oczywiście jest to tylko i wyłącznie moje zdanie. Co do reszty bandytów, jak najbardziej zgadzam się z przedmówcami i uważam, że powinni nie tylko na siebie zarabiac, ale i na nasz piękny kraj.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Proszę wybaczyć, ale nie rozumiem za bardzo znaczenia zwrotu "kara śmierci". Tożto w cale nie jest kara, a wręcz ułaskawienie, odciążenie. Trzeba przyznać, że na tle dożywocia wypada blado. Nie zgodzę się również, że człowiek jest zwierzęciem i wyciąganie takich wniosków, jest zbyt pochopne. Owszem w wielu, znanych nam z histori przypadkach, człowiek zdolny był do okrucieństw większych, niż te zadane przez najgroźniejsze ze zwierząt, ale jest to (wbrew pozorom) oznaka naszego intelektu, z którego trzeba korzystać. Problem w tym, że trzeba umieć.

Być może zabrzmi to jak barbarzyństwo i przyniesie na myśl zwyczaje praktykowane przez pewnych przywódców panujących w XX w, ale moim zdaniem najgroźniejszych przestępców powinno sie trzymać jak niewolników bez żadnych, powtarzam żadnych praw. Zwariowałem pomyślicie? Nie! Śpieszę w wytłumaczeniem. Oni dobrowolnie zrzekli się tych praw, popłniając zbrodnie i nie widzę powodu, aby miały być podtrzymywane. I w cale nie będzie to zniżanie się do ich poziomu, bo nikogo nie będziemy zabijać, czy okradać. Trzeba dać im zajęcie, by sami musieli zarobić na dzienny posiłek. Kompletnym idiotyzmem jest dopłacanie do więziennictwa. Czyż nie lepiej byłoby na tym zarobić? Dać im jakieś obowiązki, zatrudnić przy produkcji czegoś, tak by wykorzystać ich niespożytą energię.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
vutives - Superbojownik · przed dinozaurami
Powtórzę to co już pojawiło się kilka razy. Jestem przeciwny karze śmierci.
1) bo człowiek nie ma prawa odbierać życia w świetle religii
2) bo można skazanych efektywnie wykorzystać. Darmowa siła robocza (no może nie darmowa, bo za ja jedzenie i spanie) - czego chcieć więcej? Zrobić jakieś obozy pracy odizolowane od skupisk ludzkich i jazda. Niech robię te znaki, gwoździe, kajdanki , skręcają długopisy, składają papierowe pudełka, testują nowe produkty, są modelami, pracują w oczyszczalni, zajmują się hodowlą roślin, kopią tunele czy inne rowy. Ile oszczędności! Dlaczego nie posadzić przy jakiejś turbinie? Niech pedałują i prąd robią!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Co to znaczy "nieludzkie" ? Przecież wszystko co robi człowiek jest ludzkie, więc nie można powiedzieć, że uśmiercanie kogoś jest nieludzkie i przez to nie powinno się tego robić. Jeśli złamałeś prawo powinieneś odpłacić swoją szkode na przykład uczciwą pracą. Nie powinno być kary śmierci, bo nie możesz usuwać kogoś ze społeczeństwa nawet jak popełnił coś tak okrutnego. Jak ktoś gwizdnie ze sklepu "coś" to także złamał prawo i co? uśmiercą go czy jemu coś ukradną by było sprawiedliwie? Niech taki zwyrodnialec pracuje, ale niech nie zarabia dla siebie, tylko na państwo i to powinna być kara. Dziękuję za przeczytanie i przepraszam za wszelkie błedy

chanya
Jestem za!
Jesteśmy stadem a każde stado ma prawo eliminować osobnika, który mu zagraża. Izolacja takiego osobnika nie jest gwarancją, że nie wyrządzi już żadnej krzywdy nikomu.

Wystarczy popatrzeć na filmy przyrodnicze (n.p.: o surykatkach, czy lwach). Tam jest wszystko prosto rozwiązywane- zagrażasz stadu- jesteś skazany na naturalną selekcję.
Jest to więc nie tylko ludzkie, ale całkowicie naturalne.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zabijając mordercę stajesz się mordercą, czy to ma sens?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
Pare osob powolywalo sie na wzgledy religijne.
ma racje, nie nalezy prawa opierac na ksiegach religijnych, bo prawo dotyczy ludzi roznych wyznan oraz ateistow.

Ale na Swiete Ksiegi nie powinni sie powolywac ludzie, ktorzy tych ksiag nawet nie czytali.
Ciagle slychac "bo napisane jest: nie zabijaj". Owszem jest, ale czy ktos czyta co jest ponizej?
Ponizej jest taka ciekawostka:
"12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany. (...) 14 Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią."

polecam WJ 21:12-32

https://www.biblia.poznan.pl/PS/02_WJ__/021T.HTM

Czyli chrzescijanin powinien byc jak najbardziej za kara smierci

ps. "oko za oko, ząb za ząb" to cytat z Biblii (WJ 21:24)

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Heathen
Krótka piłka...OKO ZA OKO i tyle...(nie chodzi o religie)
Jestem za karą śmierci, ale tylko i wyłącznie degeneruchów (copyright by pani Frau), co do których nie ma żadnych wątpliwości ani rokowań...dożywocie? I niech pracuje?
Panowie w PL, za najciezsze zbrodnie mozna po kilkunastu latach wyjsc....na dozywocie skazuje sie prawdziwych (chociaz ja dawno nie slyszalem o takim wyroku) debili, ktorzy trafiaja do zakladu o zaostrzonym rygorze...gdzie mozliwosc pracy jest tylko wewnatrzakladowa (prasuja skarpetki np), jesli ktos mysli ze taki zwyrodnialec bedzie mogl pracowac i na siebie zapracowac to sie myli...wystarczy spojrzeć ile na takiego trzeba dziennie wydac! I ilu ich jest! Na pewno wiecej osob niz jest miejsc pracy dla takich..wiec argument UTRZYMYWANIE DARMOZJADA nie zniknie nigdy...
Pamietajcie ze nie mowimy o ludziach ktorzy ukradli milion zlotych z ZUSU, lub potracili smiertelnie pieszego..... tylko o ludziach ktorzy mordowali, z zimna krwia innych ludzi...o zwyrodnialcach ktorzy gwalcili, znecali sie nad innym czlowiekiem, ktorzy nastepnie pocieli jego zwloki i zakopali w lesie (ot kilka textow z newsow z ostatniego miesiaca z wp.pl)? No oczywiscie..skazać, utrzymywac i jeszcze prace znalezc.... od razu ukamieniowac...tak tak drodzy moi, nie żaden zastrzyk, czy też krzesło...jeno najbardziej prymitywne zachowanie... dodatkowo retransmisja w godzinach wieczornych w TV...co by byla przestroga dla innych zwyrodnialcow!

--
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Borobej
Borobej - Superbojownik · przed dinozaurami
Można zupełnie inaczej. Rozwiązanie w jednym ze swych występów podał Carlin, z takiego zresztą pomysłu powstał całkiem niezły kraj znany dziś jako Związek Australijski.

Otóż takich nierokujących większych nadziei należałoby zamknąć na pewnym obszarze, niekoniecznie super żyznym i dużym, tylko takim wystarczającym na przetrwanie. Tam niech sobie żyją i troszczą się o siebie, ale niech będzie jakaś służba pilnująca tego, żeby sobie oczu nie powybijali i żeby siedzieli na miejscu. Mogą sobie chatkę zbudować, pole uprawiać. Państwo utrzymuje tylko strażników i środki konieczne do trzymania tego obszaru w ryzach, skazani martwią się o siebie sami.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Kara śmierci to nie jest kara. Pokaż mi przynajmniej jednego przestępcę, który dzięki niej się poprawił.
A wady? Cholernie dużo.
Zrób sobie doświadczenie i ułóż w głowie jakąś hierarchię, kryteria, według których należałoby dobierać ludzi zasługujących na taką karę.
A teraz spróbuj określić liczbę osób w całej historii skazanych na taką karę (według przyjętych kryteriów) słusznie i niesłusznie. I tu może się zdarzyć niespodzianka. Śmierć za czary, herezje, homoseksualizm, fikcyjne przestępstwa przypisywane więźniom obozów koncentracyjnych i wiele innych. W pewnym momencie może okazać się, że niesłusznych skazań na karę śmierci było więcej, niż tych słusznych. Niewielu wie, że Żydom, Cyganom itp., przynajmniej w początkowym okresie, dawano legalne formalne wyroki. Nawet dziś nikt nie zapewni, że (mimo uczciwego procesu i szczerych chęci sądów) nie zabijemy przypadkiem niewinnej osoby. Mało prawdopodobne? To mam smutną wiadomość - to się zdarzyło już kilka razy.

Fizyczna eliminacja przestępcy to trochę mało.
Może lepiej niech do końca życia zapieprza na rodzinę ofiary. Za tym właśnie jestem - współczesne niewolnictwo. Na własne życzenie.
Śmierć owszem, ale w czasie próby ucieczki, odbicia więźniów itp. Wtedy, kiedy jest ona najlepszym wyjściem.
Wielu obruszy się, że jak to tak - dawać pracę przestępcy skoro brak jej dla uczciwych obywateli. A ja powiem: a kto zna kogoś, kto szuka pracy? Nikt, bo nikt nie szuka pracy. Te przykłady, które właśnie tłuką wam się pod kopułą, to przykłady ludzi, którzy szukają _pieniędzy_. Pracy jest aż za dużo.
Forum > Inteligentna jazda > Kara śmierci [odgrzewany temat]
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj