Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Bałkany, Bałkany domu mój kochany
Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · przed dinozaurami
Witam,

Obejrzałem ostatnio film " Życie jest Cudem" Kusturicy i jak zwykle przy takich okazjach naszło mnie na rozważania na temat wojen bałkańskich kończących ostatni wiek. Zaznaczyć chcę, że jestem w połowie Bułgarem ( duszą prawie cały) a co za tym idze problemy tamtejsze nie są mi obce i poniekąd rozumiem co się tam stało, dzieje ( choć zachodnie państwa twierdzą, że zapewniły stabilizację i pokój, ) i przypuszczalnie , niestety będzie się działo. W zasadzie, chcę napisać o 1999 roku, kiedy to postanowiono ukarać Serbów za "czystki" etniczne w Kosowie - ukarać bombardując Belgrad, mosty na Dunaju, autostradę przez ten kraj ( "hwala Tito" jak to mówią tamtejsi) elektrownie i oczyszczalnie wody. Argumentowano to prawem do życia Albańczyków i prawem do samostanowienia. Kosowo to serbska prowincja będąca od zawsze rodzinnym terenem Serbów, związany jest z nim jeden z największych mitów narodowych a i za kolebkę swego państwa uznają oni właśnie te tereny. Wielki napływa Albańczyków na ten obszar spowodowany był głównie przez dobre warunki rolnicze tam panujące. Po jakimś czasie Serbowie stanowili około 30% tamtejszej ludności, więc marząca o wielkiej Albanii UCK ( Armia wyzwolenia Kosowa ) zaczęła terroryzować tamtejszą mniejszość w celu wygnania ich i utworzenia autonomicznego, albańskiego Kosowa . Udowodniono UCK handle narkotykami, rozboje, gwałty i mordy na cywilach, jednak opinia publiczna, pomna wydażen z 1991 - 1995 od razu postawiła świeczkę na Serbach uznając ich za winnych sytuacji w Kosowie. Oni się bronili, bronili swoich domów, rodzin, dobytku. Mentalnośc i prawo zwyczajowe tamtejszych ludzi każe im brać odwet za zabicie członka rodziny, więć spirala przemocy się rozkręciła a Albańczycy zaczęli uciekać, TV zapełniła się obrazami małych albańskich dzieci w obozach dla uchodźców, jednak nikt nie wspomniał nawet o dzieciach mordowanych przez UCK, gwałconych młodych dziewczętach o paleniu domów i wszechobecnych grabierzach. Bombardowania tak zwanymi inteligentnymi pociskami przyniosły tyle, że Belgrad ucierpiał, strat w armii serbskiej praktycznie nie było. Dwa pociski kierowane spadły na Sofię o mały włos ( konkretnie 1,5 km ) od gęsto zaludnionego osiedla. Więc pytam o sens takiej interwencji, o sens próby rozwiązania konfliktu o którym się nie ma pojęcia, o sens oceniania tamtejszych ludzi patrząc przez pryzmat CNN. Mam nadzieję ( choć wiem , że jest ona płonna ), że nie dojdzie tam do kolejnego konfliktu , a jeśli dojdzie, że "pomoc" sił międzynarodowych będzie trochę bardziej przemyślana.

Chcę zaznaczyć, że w żadnym wypadku nie popieram działań serbskich, chorwackich i muzułmańskich z okresu 1991 - 1997, nie popieram czystek etnicznych, mordów dokonywanych w Kosowie zarówno przez Serbów jak i UCK, chcę tymi wynaturzeniami zwrócić uwagę na wielopłaszyznowość tamtych wydażeń i płyciznę działań społeczności międzynarodowej.

I dwie myśli choć trochę obrazujące sposób postrzegania świata przez bałkańczyków
1. W Ameryce południowej większość mówi po hiszpańsku, gdyby tam mieszkali bałkańczycy, mówili by po wenezuelsku, panamsku, meksykańsku, boliwijsku etc.
2. " - to chorwacke niedzwiedzie
- skąd wiesz?
- bo są takie same jak nasze ale inne" - Życie jest Cudem
Co Wy myślicie na ten temat, jak waszym zdaniem można próbować załagodzić "niesnaski bałkańskie", czy waszym zdaniem jest możliwie rozwiązanie tego niemalże nierozwiązywalnego problemu, czy kiedyś ktoś znajdzie lek na tą straszną chorobę jaką jest wielka różnica etniczno - kulturowa na tak małym terenie?

pozdrawiam - Cieć zwany Cieciem

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

hagartheviking
Cieciu,

poruszyłeś problem, na którym wyłożyło się już pół świata, więc nam też pewnie się uda. Czy uważasz jednak, że naprawdę nie ma sensu próba międzynarodowej mediacji? Wiem, ktoś pisał - jeśli zobaczysz żołnierza ONZ, który mówi, że chce ci pomóc, uciekaj jak najdalej - ale alternatywą jest ogrodzić teren wysokim murem na 50 lat bez możliwości wejścia i wyjścia. Ludzie mieszkający tam kierują się, myślę, tak głęboko zakorzenionymi uprzedzeniami i stereotypami, że mało który jest w stanie obiektywnie spojrzeć na swojego sąsiada. Co tam daleko szukać, jedź gdziekolwiek w Polskę i krzyknij głośno, żeś z Warszawy. Radzę nie czekać na efekty.
Po takich zbrodniach, jakich nie szczędzili sobie nawzajem tamtejsi mieszkańcy, trzeba chyba poczekać ze sto lub więcej lat, aż wymrą najbardzej pamiętliwe pokolenia. Może będzie jak z nami i Ukraińcami - starym jeszcze jeżą się włosy na głowach i noże same otwierają, a młodzi wiedzą, że ktoś komuś coś, ale kto i komu? I to u obu nacji.
Rzadko zdarza się, że winna jest tylko jedna strona, oczywiście biorąc pod uwagę całokształt konfliktu, a nie tylko jego poszczególne etapy, więc nie oceniam nikogo. Uważam, że recepty na szybkie rozwiązanie nie ma, ale pewnie będziemy próbować.

--
Hannibal ante portas!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
zajac - Superbojownik · przed dinozaurami
przypomnijmy sobie bitwę na Kosowym Polu... to dla Serbów niemal jak dla nas Racławice! Serbowie mają historyczne podstawy do władzy nad Kosowem. I słusznie autor wątku zauważa- Albańczycy wcale w tym konflikcie nie są tacy święci jak nam Wuj (Ch?) Sam za pośrednictwem si-en-en'u wkłada do łepetyn.

Pytanie mam zasadnicze i może ktoś odpowie- czego szukali Amerykanie angażując się w ten konflikt?
a) Wizerunku obrońcy praw człowieka?
b) Może to było zaplanowane ze sporym wyprzedzeniem? Może myśleli, że opowiadajc się po stronie muzłumańskich Albańczyków zyskają sobie poparcie (lub przynajmniej obojętność) islamskiej społeczności świata w wypadku wojny z jakimś krajem arabskim?
c)


--
Kim jest ten ktoś? Sprawdź koniecznie na
www.ronpaul2008.com

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · przed dinozaurami
Hagartheviking,

Ja nie neguję sensu pomocy międzynarodowej, bardzo nie podobał mi się sposób jaki ona została udzielona, ot choćby tragiczne wydażenia z Srebrenicy, której jako strefę bezpieczeństwa ZOBOWIĄZAŁ SIĘ bronić kontyngent holenderski. W stronę szturmujących miasto Serbów nie padł ani jeden strzał, i nikt palcem nie kiwnął gdy prowadzono na śmierć 7 tyś mężczyzn, uprzednio wygnawszy 150 tyś kobiet, dzieci, starców. Nikt nigdy za tę zbrodnie nie został rozliczony, za bierność UNPROFORU również, mam nadzieję ze chociaż sumienia im spać nie dają. Czekać na wymarcie pamiętającego pokolenia nie ma sensu. Młodzi Serbowie walczący przeciw Chorwatom byli pełni nienawiści pamiętając np z opowieści rodzin masakry jakie urządzali Chorwaccy Ustasze podczas 2 wojny światowej i w imię pamięci po zabitych mścili się w latach 90-tych. Jakoś wydaje mi się, że za kilka/naście/dziesiąt lat kolejne pokolenia będą brały odwet za te niedawne wojny. Jak to rozwiązać? Tito potrafił ich utrzymać w ryzach więc jednak się da, cuż silny rząd autorytarny chyba mógłby być panaceum ale pewności nie ma. Ci ludzie są zmęczeni niepewnością, nieufni wobec zachodu ( bo i jak ufac komuś kto obiecuje pomoc a potem biernie się przyglada śmierci ) a ostatnie wojny są tam jeszcze tematem tabu , bo któż chciałby rozgrzebywać jeszcze nie zabliźnione rany?

Zajac,

Myślę, że śmiało można się pokusić o stwierdzenie, że Kosove Pole to jak dla nas Westerplatte ( bo mało kto o Racławicach pamięta - patrz dzisiajsza młodziez np.) albo dla Warszawiaków Powstanie '44. to jest ich świętość, Serbowie twierdzą, że najczerwieńsze kwiaty na świecie rosną na Kosovym Polu bo pierwsze wyrosły na krwi ich najdzielniejszych przodków.

a ptyanie, cuż interwencja 1999 była pod egidą NATO a równie silny nacisk na rozpoczęcie nalotów co amerykanie, kładli brytyjczycy. Czemu? Bałkany zawsze były w strefie ich zainteresowania, Churchil nigdy nie pogodził się z faktem, nie dokonania inwazji właśnie tam, po pokonaniu Africa Korps. twz oczko w głowie Chrchila chyba było też w '99 oczkiem brytyjczyków

amerykanie? moim zdaniem ( bardzo subiektywnym pewno ) chodziło o pewnego rodzaju przeciwstawienie się postawie Rosji, Rosjanie mieli plan rodzielenia walczących tworząc między obiema stronami coś na kształt szerokiego pasa obsadzonego przez siły międzynarodowe z uprawnieniami do strzelania w wypadku ataku na nich, cywili, lub prób przedarcia się jakicholwiek oddziałów na drugą stronę. Ktoś musiał udowodnic kto silniejszym i ważniejszym jest dlatego ropoczęto naloty.

pozdrawiam

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
Ja osobiscie podejrzewam, ze punktem "c)" jest ropa. Podobnie jak to jest w Iraku.

Polecam przeczytac "Nato na Balkanach" Piotra Beina dostepne: https://www.gavagai.pl/nato/

(czesc o ropie jest tu:https://www.gavagai.pl/nato/rynek.htm - zwlaszcza podrozdzial "wezel balkanski")

Nie gwarantuje, ze wwszystko jest prawda, ale daje do myslenia...

Jesli idzie o zaprowadzenie porzadku na Balkanach - cieciu ma racje, Tito jakos tego dokonal, wiec jest to mozliwe i trzeba sie uczyc w jaki sposob to zrobil.

System autorytarny na pewno zjednoczy obywateli - przeciwko wladzy... cala sztuka wtedy to nie dac sie obalic

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
Forum > Inteligentna jazda > Bałkany, Bałkany domu mój kochany
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj