Zacząłem oglądać dla kapitana Pickarda.
Bo przeciez takie feministyczne pierdy nie mogą być dobre, a to pewnie jedna z jego ostatnich ról, a lubię aktora...
Nastawienie miałem, że to będzie gniot klasy Ghostbusteress
(a swoją droga - to obejrzałem z czystej ciekawości, jak bardzo mogli popsuć serię i czy to jest tylko remake czy może jednak kontynuacja, skoro pojawia się kilku aktorów z oryginalnych filmów) nastawiając się na coś klasy Smoleńska tylko zamiast pisowskiego to feministycznego. I chyba przez to nastawienie byłem pozytywnie zaskoczony, bo nawet że 3 razy parsknalem śmiechem)
No i film okazał się całkiem przyjemny. Ot - taki akcyjniak szpiegowski, tylko że zamiast Toma Cruise z kumplami, są łaski w ekipie. Film nawet ma jakąś fabułę, dziewczyna wampira nauczyła się zamykać usta i nawet nie drażni.
To znaczy drażni, ale ma tak napisaną rolę, że w końcu zaczyna się wierzyć, że to tak miała zagrać irytująca postać
I tak sobie oglądałem i w pewnym momencie zorientowałem się, że z ostatnich akcyjniakow jakie widziałem, to ten film jest bardziej udany niż "6 underground".
Bo przeciez takie feministyczne pierdy nie mogą być dobre, a to pewnie jedna z jego ostatnich ról, a lubię aktora...
Nastawienie miałem, że to będzie gniot klasy Ghostbusteress
(a swoją droga - to obejrzałem z czystej ciekawości, jak bardzo mogli popsuć serię i czy to jest tylko remake czy może jednak kontynuacja, skoro pojawia się kilku aktorów z oryginalnych filmów) nastawiając się na coś klasy Smoleńska tylko zamiast pisowskiego to feministycznego. I chyba przez to nastawienie byłem pozytywnie zaskoczony, bo nawet że 3 razy parsknalem śmiechem)
No i film okazał się całkiem przyjemny. Ot - taki akcyjniak szpiegowski, tylko że zamiast Toma Cruise z kumplami, są łaski w ekipie. Film nawet ma jakąś fabułę, dziewczyna wampira nauczyła się zamykać usta i nawet nie drażni.
To znaczy drażni, ale ma tak napisaną rolę, że w końcu zaczyna się wierzyć, że to tak miała zagrać irytująca postać
I tak sobie oglądałem i w pewnym momencie zorientowałem się, że z ostatnich akcyjniakow jakie widziałem, to ten film jest bardziej udany niż "6 underground".
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.