Dobra. Dla takich maniaków jak ja, któży znają książkę na pamięć i wersję filmu z 1990, podoba się bardzo. Dużo smaczków można wyłapać, ktorych zwykły śmiertelnik nie będzie świadom. Ponad 2.5 h zlecialo jak z bicza strzelił. Jak dla mnie nic strasznego nie było, bo mnie nic w horrorach nie straszy. Czasem uśmiechalem się jak klown wabił jakieś dziecko i czekałem jak je pożre.
Zajebisty Bill Hader jako Ritchie - dużo humoru wprowadził, zresztą robi od początku całe show. Nie podobały mi się efekty CGI. Jest budowany klimat, napięcie rośnie i nagle jakieś chujowe efektybspecjalne. Zrobili chyba tak z 3x. Duzo Pennywiesa, jest brutalniej niż w pierwszym epizodzie.
Mnie się podobało. Takie 7/10 bo ma swoje minusy.
Moja ocena bazuje na sentymencie do całej historii. Sporo rzeczy nowych, których nie było w ksiażce a są niezłe, oraz niektóre sceny wiernie odwzorowane... początek filmu.
Nie mogę jedynie przeboleć niektórych CGI. Zakończenie też lepsze niż w wersji z 1990 .
Fajny film do kina. Polazłem do Imaxa na ten wielki ekran, dzxwięk też spoko.
Postać dorosłej Beverly mi nie pasowała..
Polecam tym co znają książkę.