Film hamerykański z lat 90tych, może wcześniej, nic współczesnego.
Autobus szkolny z dzieciakami w środku porwany przez powódź, utknął gdzieś w korycie rzeki chyba. Ratownikom nie udało się dostać do nich na czas. To jedyny watek jaki z niego pamiętam.
Ktoś, coś?
Autobus szkolny z dzieciakami w środku porwany przez powódź, utknął gdzieś w korycie rzeki chyba. Ratownikom nie udało się dostać do nich na czas. To jedyny watek jaki z niego pamiętam.
Ktoś, coś?
--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.