Kupiłem na plażę książkę. Tzw lekkie czytadło. Za 10 zł. Za tą kwotę mogłem kupić loda czy gofra. I tak trzeba było zrobić. To tak na szybko:
- lubisz wartką, spójną logicznie akcję?
- niespodziewane zwroty akcji?
- we współczesnym świecie powinny być współcześnie możliwe wynalazki?
- hieroł jest normalnym człowiekiem, a nie 50 letnim supermenem, przy którym Bond to uczniak i załatwiłby go jedną ręką i z zamkniętymi oczami?
- giętkie pióro autora?
No to tego tu nie znajdziesz. A co znajdziesz?
-Autor ma jasne poglądy polityczno-kościelno-społeczne, które raczy nam co rusz przedstawiać (tak, ewidentny wyborca pis)
-Podstarzały Hieroł z przeszłościami ma fantastyczne moce przy pomocy fantastycznych gadżetów, że też inni są tacy przestarzali - wykrycie garnka ze złotymi artefaktami sprzed tysiąca lat w arabskiej dziurze przy pomocy wykrywacza metalu w bucie (zasięg do 1,5 metra głębokości, mozliwość wykrywania min przeciwpiechotnych, choć byłoby dziwne, jakby je na takiej głębokości zakopywano, oczywiście jako wyposażenie szpiega - a tak, bohater to super szpieg, ale jednocześnie na emeryturze, ale jednocześnie mający dostęp do najnowszych "zabawek", ale jednocześnie amator archeolog, który w jedno popołudnie odnajduje rozwiązuje zagadki - Indiana może mu co najwyżej buty czyścić)
-Wykrywa spisek w UWAGA SPOILER!













No nie róbmy sobie jajec, to jest ostrzeżenie przed tym "czymś"
-spisek kurna amerykańskich satanistów wysadzających Watykan (och, namaszczony przez ducha JP2 zawsze z nami kardynał z polski ponownie Papieżem Odnawianego Kościoła) przy pomocy walizkowej bomby atomowej przez ślepego (ale nie do końca! o nie! serbskiego satanisty), oczywiście na najwyższych szczeblach władzy, kongresmen i oczywiście, tfu! czarnoskóry prezydent
-oczywiście samotny w walce przeciwko całemu FBI, CIA wygrywa, bo jest super a inni są cieniasy
-atakowany przez satanistów, którzy jak się okazuje, są zupełnie normalnymi, spokojnymi ludźmi, ale zostali OPĘTANI przez demony z piekła, konkretnie przez GRY WIDEO
-oczywiście wygrywa
-zapomniałem napisać, że jednocześnie dogorywa na raka, (ale cudem zaczął dogorywać już po rozbiciu spisku satanistów, wcześniej wiedział, ale nie dopuszczał do siebie tego raka) ale zostaje uzdrowiony przez kopnięcie z brzucha PONOWNEGO MESJASZA, który będzie zrodzony z czarnej dziewicy Maryi (no jak ulał jak ta w Częstochowie) z jajeczka in vitro, które było podane przez nawróconego lekarza przestępcę, bo wykrył, że w szafce uległo magicznemu zapłodnieniu (jak to wykrył? pewnie przez szybkę) a w końcu się okazuje, że po przetłumaczeniu z angielskiego (na polski, nie wiedzieć czemu) nazywa się Józef Cieśla
-byłbym zapomniał, było proroctwo, że będzie koniec świata. Były ZNAKI, które się spełniły. I w trójkę mulat Prezydent USA, pedał przewodniczący UE i aktualny władca Rosji zatwierdzili eksterminację wszystkich możliwych Zbawicieli ze wszystkich możliwych Maryi, aby nie doszło do Końca Świata. Po dobroci (kasa za aborcję) lub siłowo - oczywiście przy pomocy bandy zabójców z Licence To Kill.
-oczywiście wszystko się dobrze kończy, Kościół jest znowu świetny i radosny pod przywództwem JP3 a wszystkich pedałów, łącznie z przewodniczącym UE poraziła straszliwa odmiana HIVa.
Szczęśliwe The End


Mam do oddania ten egzemplarz, bo mam awersję do wyrzucania książek.
Jak ktoś chce i z Krakowa...

:corwin
I pomyśleć, że ten człowiek kiedyś napisał 'Agenta Dołu' czy opowiadania do '60 minut na godzinę'. Co to PIS robi z człowiekiem...

:another A pomyślałbyś o Ziemkiewiczu? Kiedyś mu napisałem, czy czyta to, co napisał za młodu. No nie odpisał.

jakim cudem przeczytałeś to g.. do końca ? A od Wolskiego należy trzymać się z daleka jak tylko zachorował na pisopatyzm , tak samo Ziemkiewicz i Pietrzak - przecież to wszystko jeden poziom .

:gutex1 Jak napisałem, chciałem coś na plażę. A kiedyś coś Wolskiego czytałem (chyba, że to jakiś zbieg nazwisk) i mi się podobało.
A jak juz byłem na plaży, to albo łopatka i kopanie dołów z dzieciakami, albo Tata zajety czytaniem. Przez jakiś czas zajety czytaniem, ale w końcu kopanie rowów z dzieciakami było coraz bardziej atrakcyjne w porównaniu z drążeniem akcji z książki.
Przez 3 dni czytałem, później już z masochistycznej potrzeby "co ten debil jeszcze wymyśli" niż z chęci poznania zakończenia "intrygi"
Ksiązkę podrzuciłem do biblioteki, do szafy z darmowymi ksiązkami, może ktoś się natnie

:corwin
Jeszcze jakiś nawiedzeniec zobaczy tytuł i zgłosi obrazę uczuć religijnych

Niby wątek o jakiejś wszawej książeczce za 10 zł, ale ukryty chwalpost na wczasy nad polskim morzem wyłapaliśmy.

Ale na "ryba inna" nad morzem już nie stać...

Kopać w piachu można tez na plażach koło Krakowa
Choć rzeczywiście jak lord na bogato pojechałem nad polskie morze.
Ale od lat już nad morzem nie jadam ryb, jak znajomi tubylcy na pytanie, gdzie mogę smaczną swieżą rybkę zjeść, popatrzyli jak na wariata i odpowiedział jeden, że już świeższą to w Krakowie.
A "ryba inna" niestety jest dostępna, czemu nie. Ale kto bogatemu :gahdowi zabroni kupić mrożoną kostkę z łososia z Lewiatana jako właśnie takie delicje

:corwin Trzeba było nakleić na tylnej okładce książki kartkę z opisem zakończenia, żeby wszystkim zepsuć przyjemność z czytania "Ewangelia według Heroda"

Moim zdaniem wiek tu swoje robi również... Całe szczęście że forumowe dziadki nam nie dziadzieją w tak bezsensowny sposób..

A ja być może sobie tę książkę kupię i postawię na Specjalnej Półeczce, obok Ziemkiewicza i Kryształów Czasu.

Jak coś to polecam Raport z Północy Pilipiuka, "książka" gruba, jako rozpałka do grilla może służyć na całe lato.

PS: nie popieram palenia książek, ale to dotyczy literatury, a nie zadrukowanych kartek. Palenie książki telefonicznej czy katalogu sklepu wysyłkowego też nikogo nie burzy.

:corwin Upadek na pysk, ale z mniejszej wysokości , niż by się zdawało. W końcu Wolski był w PR3 ( bo na nazwę Trójka ta instytucja już nie zasługuje) pierwszym sekretarzem POP PZPR i powstrzymywał Fedorowicza, równocześnie żerując na jego pomysłach. Tak że tego.