Szukam książek pozytywnych, optymistycznych i lekkich - nie chodzi mi o jakieś proste romanse tylko książki typu Dżentelmen w Moskwie - pięknie napisane, wartościowe, z dobrym zakończeniem.
Tyle się ostatnio naczytałam kryminałów i cięższych powieści, że potrzebuję trochę oddechu.
Ktoś pomoże? Z góry dziękuję

"pięknie napisane, wartościowe, z dobrym zakończeniem"

ksiązka kucharska.

A "O psie, który jeździł koleją" czytałeś?

Cztery książki z serii "Arystokratka" Evžena Bočka. Takie głupie, że bawi Na początku zniechęciła mnie sama postać głównej bohaterki, bo sugerowała dziewczyńską literaturę, ale to tylko pozory.

Marcin Mortka - Karaibska krucjata (dwa tomy - Płonący Union Jack i La Tumba de los Piratas) to jest kapitalna rzecz

Nieodmiennie polecam "Forresta Gumpa".

Dorzucę jeszcze "Jak zawsze" Z. Miłoszewskiego

Biblia, stary testament. Ale sequel też dobry.

dzięki za polecenia

"Kroniki Cliftonów" J. Archera

Mogę podesłać w formacie mobi albo epub

Cudowne życie Staśka i innych aniołów, Teresa Anna Aleksandrowicz

Z dobrym zakończeniem? To "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Martin Eden" odpadają. Nasza "Lalka" też słabo, ale dwie części z Trylogii się łapią
Wiem! Pilipiuk i seria z Jakubem Wędrowyczem :P

:r_a_k 'książka poniekąd kucharska', joanny chmielewskiej

A tak poważnie, Paragraf 22 (jeszcze raz), Amos Oz, większość książek, nowa wersja Szatańskich Wersetów.

Nie najlżejsze, ale do ogarnięcia.

:mcyri
Graeme Simsion - Projekt "Rosie" (bawi i trochę uczy).

:mcyri

To ja zachęcam do przeczytania (o ile jeszcze nie czytałaś) książki "Colas Breugnon" Romain Rollanda.
Nie będę pisać recenzji, skopiuję to co jest na stronie lubimyczytac.pl

"Romain Rolland, laureat Nagrody Nobla, powieść "Colas Breugnon" napisał w hołdzie swej ojczystej Burgundii, ziemi miodem, mlekiem i... winem płynącej, zainspirowany dziejami swego pradziada Boniarda. Colas Breugnon gada, pije i zajada, kocha kobiety, przyrodę, swą pracę stolarza-artysty, zwalcza zarazę, wojuje ze złoczyńcami i możnymi tego świata, zawsze z równym zapałem, soczystym humorem, wierząc w piękno życia i przyjaźń między ludźmi. "Colas Breugnon" to jedna z najbardziej pogodnych i optymistycznych powieści w światowej literaturze."

I jak tak dumam nad książkami, które działają na mnie kojąco, napisane są przepięknym językiem to chyba jeszcze zbiór esejów "Barbarzyńca w ogrodzie" Zbigniewa Herberta. Ale to chyba znasz.

I oczywiste oczywistości "Kot w stanie czystym" Pratchetta i "Jak żyć z neurotycznym kotem" Bakera. Tych nie czytaj w pociągu/metrze/innym miejscu publicznym bo wezmą Cię za wariata co się śmieje jak głupi

Nie wiem czy lubisz zwierzęta, ale jeśli lubisz, to jeszcze "Przez dziurkę od klucza. 30 lat obserwacji szympansów" Jane Goodall.
Czyta się lepiej niż niejeden romans/kryminał.
I znowu zacytuję lublimyczytać.pl

"Od 1960 roku Jane Goodall przez 30 lat prowadziła obserwacje szympansów w ich naturalnym środowisku, w sercu Afryki. Jej badania, które zostały uznane za jedno z największych osiągnięć nauki o zachowaniu się zwierząt, udowodniły ku powszechnemu zaskoczeniu, że szympansy myślą, rozwiązują proste problemy, kochają i nienawidzą, potrafią się nudzić i smucić, prowadzą regularne wojny, a nawet czasami popełniają morderstwa. Zdolności naukowe idą u Jane Goodall w parze z talentem literackim, dzięki czemu jej relacje z badań są literaturą popularnonaukową najwyższej próby."

Wyrzuć mnie ktoś stąd...

:mcyri http://www.skaids.org/sites/default/files/downloads/sti_dla_lekarzy_kc_aids_0.pdf

Ewa Firląg-Burkacka, Choroby przenoszone drogą płciową.

Nieco ponad 100 stron, więc lekka, a pozytywna oczywiście tak. Seropozytywna.

:mcyri Millenium. Lekkie i pozytywny przekaz.

Maurice Maeterlinck:

"Życie pszczół"
"Życie termitów"
"Inteligencja kwiatów"

Nie wiem czy to zasługa tłumacza czy i oryginał tak pięknie pisany ale czyta się rozkosznie te książeczki. Merytorycznie jest troszkę błędów i niedokładności, ale nie o apiologię nam chodzi

z takich śmiesznych i optymistycznych to "Juda nieznany"

"Moja rodzina i inne zwierzęta", "Moje ptaki, zwierzaki i krewni", "Ogród bogów"

:k0curek
"I tak człowiek trafił na psa"

Właśnie zdałem sobie sprawę jak mało mam optymistycznych książek w swojej biblioteczce.

Z książek (z grubsza) spełniających te kryteria mogę polecić:

"Przygody dobrego wojaka Szwejka" - Jaroslava Haska
"Kariera Nikodema Dyzmy" - Tadeusza Dołęgi-Mostowicza
"Shogun" - Jamesa Clavella

Innych nie będę powtarzał po poprzednikach.

Pilipiuka "Księżniczki" i "Kuzynki"...

Kraina chichów

dzięki raz jeszcze! ja ze swojej strony jeszcze raz wspomnę "dżentelmena w Moskwie" - urocza książka

Na lato to tylko przygodówki autorstwa Clive'a Cusslera, gdzie głównym bohaterem jest Dirk Pitt. Mnóstwo tego wyszło.

http://cyfroteka.pl/ebooki/20_opowiadan_z_happy_endem-ebook/p0209238i020