To zobaczymy czy Legia i Lech zatrą złe wrażenie i awansują, a także czy Śląsk wygrał przypadkiem, czy dlatego, że potrafi.

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław

Kolejny standardowy ZD: Czy sedziowie, w którymś z typowanych spotkań, podyktują rzut karny? (+1/-1)

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 3:1

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 1:0 (2:0 po dogrywce)
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 3:1

ZD nie

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2-1

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 3-0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 3-0

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 1-2

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 0-0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 4-0
zd tak

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2:0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 1:0 / dogrywka 1:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 2:0

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 3:1

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 1:2

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 1:0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 0:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 2:1

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 3:0

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 3:1

ZD: tak

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 2:1

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 3:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 3:1

Legia Warszawa - Molde FK 1:0
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 0:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 1:1

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 2:0

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 2:0

Niestety nie widzę naszych w pucharach. Obym się mylił:
07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 1:2

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 0:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 2-0

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 3:0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 3:1

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 2:0

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 2:0

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2:1

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 3:0

ZD: Nie

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2-0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2-0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 2-0

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2-1

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2-0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 1-1

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2-0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 3-0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 2-1

ZD: nie

Legia Warszawa - Molde FK 1:0
- - - - - -
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 2:1

07 sierpnia 2013
Legia Warszawa - Molde FK 2:1

08 sierpnia 2013
Lech Poznań - Żalgiris Wilno 3:0
Club Brugge - Śląsk Wrocław 1:1

ZD: nie

07 sierpnia 2013
(20:45) Legia Warszawa - Molde FK 2:0

08 sierpnia 2013
(19:00) Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:0
(20:30) Club Brugge - Śląsk Wrocław 1:2

ZD: Nie

ależ ta Legia gra kiłę. z europejskim słabiakiem.
to najlepiej świadczy o poziomie naszej ligi [gdzie L robi taką rzeź].
ci po*ebani komentatorzy to chyba jakiś inny mecz oglądali.
zrobić spalonego z rogu to już naprawdę trzeba być upośledzonym.
Dwaliszwili to po gruzińsku Rasiak?
Kosecki biega faktycznie bardzo szybko... tyle że niemalże w miejscu. a w kontakcie fizycznym Małysz by go powalił.
żeby nie Kuciak to by było po nich. i to u siebie, w takich warunkach grając sporo z przewagą zawodnika. rozpacz.
mam nadzieję, że trafią na Pilsno, to dostaną tak w dupę, że wszyscy oprzytomnieją.

O Lidze Mistrzów z taką grą możemy pomarzyć. Nie dość, że grając z przewagą było o krok od straty bramki (Kuciak to jednak jest klasa. W ubiegłym sezonie mnie nie przekonywał, ale w tym - szacunek od "kolegi po fachu") to jeszcze mając akcje 4 na 2 albo 3 na 2 nie da się dograć ostatniej piłki. Strasznie to wyglądało. Ja mam nadzieję, że Radović sobie usiądzie na ławce, bo z rozgrywaniem piłki to on ma straszny problem. Ostatnie 10 minut to głowa w dół i dryblujemy/stoimy z piłką, a można było dać piłkę na 1:0, 2:0 i 3:0...
Podobać się mogła gra środkowych obrońców i defensywnych pomocników. Żałuje, że nie grał Brzyski zamiast Bereszyńskiego, bo to trzeba było zagrać spokojnie z tyłu i szukać bramki ze stałego, a akurat innego dogrywającego wolne i rożne niż Brzyskiego nie widziałem.
I na koniec Dwalishvili. Mam wrażenie, że stojący napastnik do Legii nie pasuje. Tam trzeba pobiegać, poszukać gry, rozegrać piłkę, zrobić miejsce skrzydłowym na wbiegnięcie, a on stoi. Po stracie piłki nie wróci biegiem tylko spacerem - piłka do niego i spalony. Na dobieg mu nie zagrasz, bo jest spóźniony, nie ruszy albo nie zdąży... Legia nie ma wbrew pozorom napastnika, bo Sagan też już ma swoje lata i z Podbeskidziem pokazał, że znajdzie się w sytuacji 5 razy i nic, ale raz dostanie głowę i 1:0. Trochę to za mało.

To bolesne, że drużyna, która tak wyrasta ponad naszą ligę, jednocześnie tak kaleczy piłkę z drużyną, która nic w Europie nie znaczy.

, ale nawet Urban powiedział, że grali słabo. Komentatorzy też dostrzegali braki. Może mniej uważnie słuchałem, ale nie słyszałem wynoszenia pod niebiosa postawy Legii. Dobrze w obronie i tyle tam było. A spalonego z rożnego sami wyśmiali.
To nie jest tak, że Norwegowie to słabiak. Są na naszym poziomie, bo przecież nie możemy powiedzieć, że należymy do czołówki. Jesteśmy średniakiami. I to takimi niższymi. Większy wstyd od Legii zrobił nam Lech. Rosseborg przecież latami grał w pucharach, a to też klub norweski.
Ja bym postawy Legii w pucharach nie porównywał z tą z ligi. Po pierwsze, bo z kim grała Legia... Widzew, Pogoń i Podbeskidzie... No nie jest to czołówka. Poza tym wystarczy popatrzeć jak Legioniści biegają i podają w lidze. Luzik pełny, przeciwnicy mają pełno w gaciach i się gra. W pucharach nogi jak z waty, a przeciwnik ma wyje***e i chce po prostu wygrać. Trochę inna bajka.

a Legia coś znaczy w Europie? Chyba mamy jednak zbyt wygurowane oczekiwania. Wszyscy się chyba zgodzimy, że na kogo Legia nie trafi w 4 rundzie - dostanie w dupę. Więc nie jesteśmy europejską potęgą. Lata 70-te nie wrócą.

Czyli mamy już pierwszą drużynę w LE, bo wątpię aby z taką grą Legia awansowała dalej. Patrząc jednak na nasze ligowe podwórko i poziom gry naszych drużyn obawiam się, że jest to pierwsza i ostatnia drużyna, która zagra w europejskich pucharach. Jeżeli chodzi o temat komentatorów, poruszony przez steffana to już od dawna można zauważyć, że panowie z telewizji publicznej, którzy opowiadają o meczach Legii są nieobiektywni i zawsze oglądają jakieś inne spotkanie. Ciekawe jakie gratyfikacje dostają za takie pieprzenie? Wracając do meczu, trener Urban dorównał do poziomu swojej drużyny, bo zamiast powiedzieć, że zagrali słabo, to opowiada o heroicznej walce(?!). On chyba też inny mecz oglądał?

Rogalinho - no ćwierćfinał LM miała a Molde nie

Jeśli Legia teraz tak gromi w lidze a Molde tak cieniuje to co by było, gdyby Molde było w formie a Legia była w dołku? Strach się bać.

kiedy to było. Widzew zdobywał najważniejsze trofea, a teraz? 1:5 z Legią.