Skoro ma być tanie w utrzymaniu, to w grę wchodzą:
- niski koszt ubezpieczenia,
- małe spalanie,
- umiarkowana awaryjność,
- tanie i łatwo dostępne części zamienne,
- nieskomplikowana budowa, pozwalająca na wykonanie podstawowych czynności serwisowych / napraw we własnym zakresie.
Nie musi być piękne, nie musi być specjalnie komfortowe, ma jeździć i dowieźć do pracy lub na zakupy za przysłowiowe "psie pieniądze".
Co wam przychodzi na myśl?
- niski koszt ubezpieczenia,
- małe spalanie,
- umiarkowana awaryjność,
- tanie i łatwo dostępne części zamienne,
- nieskomplikowana budowa, pozwalająca na wykonanie podstawowych czynności serwisowych / napraw we własnym zakresie.
Nie musi być piękne, nie musi być specjalnie komfortowe, ma jeździć i dowieźć do pracy lub na zakupy za przysłowiowe "psie pieniądze".
Co wam przychodzi na myśl?
--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji