Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Moto > Wasze przygody z:
GEMINI_86
TIRem

W mojej "karierze" kierowcy na szczęście tylko raz tir wymusił na mnie pierwszeństwo przy zmianie pasa. Było to na DK 88. Mam nadzieję że już nie będę miał takich przygód.

maly_fiat_126
:Gemini, nie z TIR-em. Konwencja nie może jeździć ale ciężarówka już tak :P. Wiem, czepiam się.

A co do przygód to jak na razie zero wymuszeń, częściej pomoc przy wyprzedzaniu z ich strony (w sensie zjazd na margines itp.)

GEMINI_86
:maly_fiat_126 nie, nie czepiasz się wiesz tir to sie mówi ogólnie nie jestem ekspertem

bbirdy
TIR, tir «duży samochód ciężarowy służący do przewozu towarów na trasach międzynarodowych»


--
Zachowaj mnie Panie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Plewa Osmose ceramiczne systemy kominowe Św. Tomasz z Akwinu

asta87
Pamiętacie taki horror czy inny thriller, w którym ciężarówka goniła jakieś nastolatki? Chyba się naoglądałam go za dużo. Raz jechałam trasą Zielona Góra-Wysoka (taka wioska w MRU). Koło Świebodzina na skrzyżowaniu 3 z 2 dojechał do mnie TIR. Jestem początkujący kierowcą, więc jeżdżę na razie przepisową prędkością (no powiedzmy czasami do 100 km/h dochodzę). I wyobraźcie sobie ten TIR jechał za mną całą drogę do Wysokiej, dopiero jak skręciłam w swoją bramę mnie wyminął. Dla mnie to było trochę dziwne, szczególnie, że aby dojechać do Wysokiej trzeba wjechać w taką gminną drogę, której poza mieszkańcami raczej nikt nie używa.
Dla mnie to było traumatyczne przeżycie, nie lubię TIRów.

I raz jeszcze się wkurzyłam, bo w którymś momencie na trasie Świebodzin-Sulechów chciałam wyprzedzić TIRa, który przewoził jakieś betonowe cosie. Jechał on lewymi kołami dokładnie po środkowych pasach oddzielających pasy ruchu, więc żeby zbaczyć czy nic nie jedzie musiałam się minimalnie wychylić na sąsiedni pas (przecież nie będę zaczynała wyprzedzać kilkadziesiąt-kilkaset metrów za samochodem, szczególnie że ta trasa jest dosyć obładowana samochodami i czasami trudno znaleźć lukę, aby nie wyprzedzać na trzeciego, czego nie robię i nienawidzę to). Kiedy w końcu zauważyłam, że mam wolny pas, zaczęłam przyspieszać i zmieniłam pas. Wtedy to ten cham również przyspieszył. To nawet mój Tata zauważył, bo siedział obok (wkurzył się niemiłosiernie, na szczęście nie na mnie). Plusem całej sytuacji było to, że mój samochód ma mocny silnik i zdążyłam wyprzedzić tego chama zanim z naprzeciwka nadjechały samochody. Ale co mój Tata się naprzeklinał, to już jego.


Czy wspomniałam już, że nie lubię TIRów?

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
mi TIR w tylek wiechal jak zatrzymalem sie na swiatlach on niestety nie zdazyl juz o tym pisalem jak znajde to wieczorem wrzuce fotki mojego auta po tym spotkaniu

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Wyprzedzające się tiry na autostradzie, nic tylko zatrzymać, wytargać z kabiny, lać i patrzeć czy równo puchnie

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Też tirów nie cierpię. Mnie taka mini przygoda spotkała na Krakowskiej (w Warszawie) - jadę sobie z przyjaciółką do niej do domu prawym pasem, środkowym jedzie tir. No i ten tir (jadąc że tak powiem na mojej wysokości, gdzieś w połowie jego długości byłam)zaczął zmieniać pas. Tak po prostu, na mnie.

Przyhamowałam i po sprawie ale trochę się zestresowałam;>

Btw. widziałam kiedyś wlepki reklamujące inicjatywę taką, żeby tiry wsadzać na platformy, (jeżdżące po torach) i w ten sposób je transportować. To by dopiero było piękne!

--
(\__/) (O.o ) (> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!

asta87
ojj tak - byle tylko nie było ich na drodze.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Przypuszczam, iż jest to jeden z wielu bardzo dobrych pomysłów, które nie mają szans na realizację w naszym pięknym kraju;>

--
(\__/) (O.o ) (> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!

asta87
A szkoda. TIRy to tylko jedno, wielkie zagrożenie na drodze, szczególnie przy polskich warunkach.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
Mi kiedyś taki zestaw: ciągnik plus naczepa prawie przód urwał, bo i sie wpakował na skrzyżowanie na jego czerwonym. Widać było, że sie śpieszył. No to się pośpieszył. Dogoniłem, wyprzedziłem i przez całe miasto musiał jechać jakieś 10 - 15 na godzinę. Jak próbował mnie wyprzedzić, to przyspieszałem tak, że był wolniejszy na lewym pasie. I przeholowałem go tak przez całe miasto. Pośpiech mu sie wybitnie nie opłacił. Bardziej od kierowców tirów nie lubię szoferaków z pksu za wyjeżdżanie z przystanków bez patrzenia w lusterka i taksiarzy za to, że się czują panami dróg.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

asta87
OMG o taksiarzach mi nie wspominaj, podpadli mi już jak się jeszcze uczyłam jeździć, dla mnie to największa kara jechać taksówką.

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
Tak wygladal moj lew po "drasnieciu" przez tira mialem szczescie ze tirowiec w ostatniej chwili zrobil unik i nie uderzyl centralnie w tyl







A tak wygląda po zabiegu u znajomego "artysty" blacharza:


--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja wspominam przygode z truckiem ( tutejszy TIR ) innego rodzaju.

Niedlugo po przyjezdzie do USA wybralem sie na wycieczke z kolega - truck`owcem. Trucki na ogol grupuja sie po kilka sztuk, i pomykaja przez stany w takim malym stadku, tak im razniej . Rozmawiaja przez radio cala droge o glupotach, zonach itd. Rozmawiaja rowniez ze stadkami zmierzajacymi w drugim kierunku, na ogol gdzie jest policja i ile was tam jedzie. Standartowa odpowiedz to np. 4 trucki i Volvo. Volvo jest przedmiotem ogolnych kpin, fakt ze wytrzymuje polowe tego co amerykanskie trucki.Byla tez sprzeczka jaki samochod jest najlepszy, uciela sie po tej odpowiedzi starego kierowcy :
- najlepszy truck to splacony truck
A teraz sedno sprawy. W pewnym momencie kierowca jadacy przed nami rzucil haslo przez radio do mojego kumpla :
- Doktorek, popatrz czy truck mi rowno leci bo ide po fajki do tylu.
Ponad 30 ton rozpedzone do 120 km/h bez zadnej kontroli. Zrobilo mi sie nieswojo, ciarki przeszly po plecach i od tej pory uwazam na trucki na autostradach. Ale jest jedna regula : jak truck jedzie szybko, mozna jechac - policji nie ma

--
Booo :)

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
Mać moja także była właścicielką pełgełota 205. I tenże pełgełot miał spotkanie z tirem. Tylko dużo gorsze. Jechali sobie moi starzy w tym pełgełocie na dwupasmówce na prawym pasie i za tylne światło, dla odmiany od wyżej prezentowanego - lewe i to nie od tyłu ale od boku, zaczepił ich tir zmieniający pas z lewego na prawy. Mocno ich strzeliło od tego lewego boku. Skutkiem tego auto się położyło lewym bokiem na przodzie tira, bo zostało obrócone. A ponieważ cały czas jechało, to zsunęło się na lew pas zaczepiając jeszcze drzwiami kierowcy o lewy kant tira. To dodatkowo spowodowało wbicie lewych drzwi do środka na jakieś 30 cm. Jakby tego było mało, to zsuwające się z tira auto na lewą stronę wylądowało na przeciwległym pasie, gdzie w prawe drzwi uderzyło auto jadące z przeciwka.. Koniec końców: lewy tylny błotnik przecięty jak nożem nad kołem i wgnieciony do bagażnika ponad kołem. Klapa zachodziła kilka centymetrów na lewy tylny słupek. Lewe drzwi wgniecione na jakieś 20 cm do wewnątrz. Prawe drzwi wgniecione na mniej więcej tyle samo. Dach nad drzwiami złamany. Rodzicielstwo nawet strasznie nie ucierpiało. Jak na taki wyczyn, to raptem popękane żebra i nadwerężony kręgosłup. A wrak auta kupił blacharz, wyklepał i auto śmiga sobie jako nówka sztuka...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Charakterek
Charakterek - Admin od spraw nieważnych · przed dinozaurami
1. Zaczął Pan se wyprzedzać i tak ciasno było, że lewe lusterko moje stało się wspomnieniem (TIR odjechał)

2. Kilkukrotnie zwiedzałem utwardzone pobocza, bo się TIR-owi nie zdążyło wyprzedzić (jak wtedy szaleje ESP, to ja tylko wiem)

3. Największa trauma. Noc, tuż przed domem (jakieś 10 km od). Wracam z dłuższej podróży, wymija mnie tir na łuku w lewo (on po wewnętrznej. On skręcił prawie cały (on skręcał w prawo). Moja prędkość koło 90 - jego też. Jedyne, co nie skręciło, to koło z bliźniaka w naczepie. Nawet nie wyobrażacie sobie ile szkód może narobić urwane w ten sposób koło Mój samochód dostał centralnie w pysk. TIR se pojechał dalej, do mnie podjechała Policja, laweta i takie tam. Kierowcy ciężarówy nie znaleźli, a ja miałem cholerne kłopoty z odszkodowaniem z funduszu gwarancyjnego. Nikomu nie życzę.

Ale jak dla mnie większą plagoą od TIRów są kierowcy seicento z kratką toto to już jest koszmar. Jak muchy takie toto małe i upierdliwe.

--

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
Ja nie zapomne widoku tego tira w lusterku patrze jak rosnie i zastanawiam sie czy zdazy wychamowac to byly ulamki sekund jeszcze z moja matka jechalem prawie zawalu dostala, czasem sie mysle ze jak z nia jade to ona mi pecha przynosi bo to ze z nia auta nie mozna kupowac to juz wiem od dawna zawsze jak z nia kupowalismy to pozniej auto sie psulo na potege

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

Mr_Frigid
Ja też miałem pewną sytuację, na całe szczęście nic nikomu się nie stało. Jak ktoś zna te tereny to będzie kojarzył. Nowa droga Wadowice -Sucha Beskidzka. Dość spory most przez który jest łuk w lewą stronę. Nic nie widać z przeciwka. Od Wadowic jedzie sobie grzecznie sznureczek aut, a ja jestem drugi z kolei. Nagle z tyłu na tym niewidocznym zakręcie przez most śmiga sobie jakiś trucker samym ciągnikiem. Z przeciwka jechała inna ciężarówka to ten odbija w prawo i prosto na mnie. Spodziewałem się takiego zachowania i odpowiednio zwolniłem żeby się wcisnął. Gdybym tego jednak nie zrobił to została by z mojego auta i mnie harmonijka. On pewnie nawet by tego nie poczuł.

--
error: 404
Forum > Moto > Wasze przygody z:
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj