Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Moto > Idioci na drodze
BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
Wracałem niedawno z urlopu z nad morza i to co sie dzialo na drodze woła o pomste do nieba. Wracalismy w niedziele kolo godziny 16:00 jak "warszawka" zaczęla wyprzedzać to normalnie ciarki przechodzą - zero wyobraźni, wyprzedzanie na trzeciego pod górkę i na zakręcie to normalka
Ktoś kto zna droge między Koszalinem a Bydgoszczą wie jakie tam są kręte drogi.
Nad morze jechalismy w nocy to było w miare spokojnie i pusto. Jak juz dojezdzalismy do Koszalina po okolo 9 godzinach jazdy jakiegos kolesia jadacego z przeciwka troche wyrzuciło na zakrecie, zdażyłem tylko unik na pobocze zrobic, dziewczyna mowi ze zrobilem to z taka kamienna twarza i stoickim spokojem ze az sie zdziwila, bo normalnie to by polecialy epitety w strone goscia. Bylem juz tak zmeczony ze nie mialem sily juz wymyslac kwiecistych obelg ale przyznam ze z wrazenia spocilem sie jak mysz
Z powrotem stwierdzilismy ze pojedziemy w dzien no i napatrzelismy sie co rajdowcy z bozej laski potrafia.

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

ledman
ledman - Superbojownik · przed dinozaurami
no cóż, tak to już jest .. mielibyśmy autostrady, to może byłoby lepiej/bezpieczniej ...
a brak wyobraźni u niektórych kierowców to inna sprawa ...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
Ja muszę przyznać z wyprzedzaniem się nie cackam, chociaż:
a) nie wyprzedzam na zakręcie,
b) nie wyprzedzam pod górkę
c) nie wyprzedzam na przejściu
d) nie wyprzedzam na skrzyżowaniu oznaczonym znakiem
e) w ogóle nie wyprzedzam tam, gdzie podwójna ciągła
f) nie wyprzedzam metodą "spychania" auta wyprzedzanego na pobocze albo wymuszania samochodu jadącego z naprzeciwka do uciekania na pobocze.
ale kierowcy na polskich drogach często jadą jak d... wołowe i za jedną zawalidrogą tworzy się często sznur aut nie potrafiących wyprzedzać, sznur się ciągnie 70 km/h no i trzeba taki sznur małymi grupkami wyprzedzać, wciskać się tu i ówdzie (bo oczywiście jadą zderzak w zderzak). I takie sznury to wg mnie utrudnienie, które powodują nieudolni kierowcy.

asta87
Ja nie raz się spotkałam, że ludzie na trasie Zielona Góra-Sulechów jechali dosłownie cały czas środkiem jezdni. Gnali te swoje 140km/h czy ile i w ogóle nie patrzyli czy ktoś jedzie z naprzeciwka, czy nie, po prostu spychali na siłe wszystkie samochody. Fakt, droga tam jest nowa i szeroka, pobocze wygląda prawie jak dodatkowy pas ruchu, ale to już gruba przesada.

Nie wiem czy to wina nieudolnych kierowców, ale czasami takie sznury powstają za tirami, które jadą 70-80km/h. W niedzielę spotkałam też faceta w staruteńkim golfie, chyba pierwszy model to był, na trasie gdzie ja jadąc ok 100km/h jestem wyprzedzana przez większość samochodów (niby normalna droga, czyli 90 powinno się jechać), on się ciągnął ok 60km/h. Wkurzające jest to szczególnie latem, ponieważ "moja trasa", to również główna trasa łącząca morze z górami, także ruch jest ogromny.

Jeszcze wkurzają mnie kierowcy, którzy wyprzedzają w kolumnie. Latem w weekendy takie kolumny to normalka, większość jedzie ok 90km/h, więc nie jest tak źle, a i tak cwaniacy wyprzedzają po kilka samochodów, a gdy nagle coś wyjedzie z naprzeciwka, to prawie cię spychają z drogi. Chyba są ślepi, bo widać, że takie kolumny ciągną się kilometrami, a wyprzedzanie na chama daje im czasami tylko kilka minut przewagi, bo w końcu i tak gdzieś utkną na dobre, że zbyt szybko nie mogą wyprzedzać.

whisky
tu się mylisz z kolumnami. W niedzielę wracałam z mazur - kolumna samochodów jedzie 70, pusto, ciągłych nie ma, więc gaz w podłogę i wyprzedzam (tak na 2 -3 hopy się daje wszystkich objechać). Po 30 samochodach puściusieńko. Po prostu jedzie jeden pan 70, za nim drugi, który już nie umie wyprzedzać i tak sie ustawia kilkunastu i rośnie. Gdyby tak mogli zjechać na pobocze (szerokie, że z powodzeniem mogłem nim wyprzedzać, widoczność na parę km bo droga prosta), puścić szybszych, ale gdzie tam, lepiej jechać z tryumfem w oczach przy środku linii... Poza tym wyprzedzając w kolumnie warto się w lusterka popatrzeć. Zawsze znajdzie się ktoś wyjeżdżający mi przed maskę jak wyprzedzam, bo on sie nagle tez na ten "straszny manewr" zdecyduje.

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
A to ja teraz z innej beczki wczoraj skrecalem sobie z podporzadkowanej w lewo, glowna droga z lewej jechal koles z wlaczonem kierunkiem w prawo wiec ja moglem sie wlaczyc do ruchu bo bylismy na bezkolizyjnym ale tak sobie pomyslalem ze gosc pewnie zapomnial wylaczyc kierunku i bedzie jechal prosto.
Gosc byl w miare daleko wiec wyjechalem a ten kretyn gdy go mijalem zaczyna mi cos machac i sie buldoczyc oczywiscie tak jak przewidywalem idiota nie wylaczyl kierunku i jedzie prosto nie chcialo mi sie juz zatrzymywac ale jak bym wysiadl to by mial facjate zdemolowana Dodam ze spotkalem sie juz z wieloma takimi sytuacjami ze ktos jedzie sobie prosto a kierunek sobie miga i zastanawiaj sie tutaj gdzie taki matol ma zamiar jechac.

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
o właśnie, whiskacz dobrze pisze - ja jestem częstym gościem drogi nr 7 na odcinku Wawa - Olsztynek (później odbijam na Olsztyn). Droga jest wg mnie całkiem dobra, szerokie pobocza i tak jak whisky prawi, są takie stada powolniaków, które mimo długich prostych i dobrej widoczności nie wyprzedzają. A potem ja się muszę między nich wpychać bo nie zostawiają zbyt wiele miejsca wyprzedzającym.
Jak się taki ktoś ma zamiar ciągnąć, to niech zostawi przed sobą te 100 metrów na bezpieczne hamowanie - wtedy człowiek bezpieczniej go wyprzedzi.

lukashero
ja sie zgadzam z whisky i Dortannem,ale musimy panowie wziac pod uwage jedno:to jednak ci ktorzy nie wyprzedzaja jada zgodnie z przepisami,a nie my.gdybym jezdzil w sznureczku,to pewnie bylbym jeszcze w polsce,a przyjechalem z kraju 2 tygodnie temu

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
- sugerujesz, że wyprzedzam niezgodnie z przepisami?

whisky
no ja właśnie z Olsztyna jechałem - ostatnio kilkakrotnie zresztą. masakra co ci ludzie wyrabiają.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
Ja na trasie z Płońska w ostatnią niedzielę prawie zginąłem. Wyprzedzałem gostka, ok. 130 km/h na budziku, więc byłem na lewym pasie. Zobaczyłem błysk ksenonów w lusterku i tyle co zdążyłem się trochę przed gostkiem schować a tu wooooooosh - nowa S klasa - na oko jadąca na odcięciu (250 km/h). Może to był ?

asta87
Ja sięnei mylę, bo na te jtrasie, na której ja jeżdżę jest cholernie ciężko znaleźć lukę, żeby wyprzedzić 2 samochody, czasami ledwo jest miejsca na wyprzedzenie jednego auta. Takie sznurki ciągną się w obie strony, serio, bez wymuszania czasami po prostu nie da się wyprzedzić. A wymuszania nie cierpię.

lukashero
Dortann,sugeruje ze jezdzisz za szybkoja akurat bardzo lubie wyprzedac,przeca to cala frajda(i jedyna) z jazdy po polsce.Dortann, bym nigdy nie odwazyl sie jechac 250/h...bez wlaczonych ksenonow

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
Ja też muszę się przyznać, że lubię wyprzedzać. Zwłaszcza całe sznurki na długiej prostej. Choć w sumie takie rozbieranie grupki jeden maruder po drugim tez jest fajne
A twoje sugestie pewnie mają ziarnko prawdy. Nie jest tak jak dawniej, bo 13 punktów i nowonarodzone dziecko mnie trochę utemperowały ale lubię szybkość a co. A przy wyprzedzaniu to nawet wolno cisnąć w podłogę
Dość powiedzieć, że za "dawnych czasów" mój rekord z domu (przy Markach) do pracy (Mokotów, Domaniewska) wyniósł 23 kilometry w 18 minut . A rekord na trasie Wawa - Olsztyn (220 km) to 1h 25 minut. I to wszystko Colcikiem 1.6 113 koni

lukashero



sredniej 180 km/h to bys nawet nie zrobil takim samochodem na prostej niemieckiej autostradzie ,a co dopiero na jakiejkolwiek polskiej drodze.



--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
Mi wychodzi średnia ok. 165 km/h. Serio nie wiem jak to zrobiłem, ale taki właśnie był wynik. Fakt, że zrobiony w nocy.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
A nawet po uruchomieniu kalkulatora wyszło mi 141 km/h.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bareu - Superbojownik · przed dinozaurami
A nie czasem 155km/h

lukashero
220 km /1,25=176 linek do kalkulatora

mi tak wychodzi.nawet jesli mialoby to byc srednio 140,to byloby to niemozliwoscia zrobic to takim samochodem.220 km od szczecina do rostocku na prostej autostradzie o bardzo malym ruchu robi sie w ok godzine 10 min samochodem minimum 150 kM.czyli ze jesli cos zajedzie droge i trzeba zwolnic do 150,to za chwile trzeba jechac grubo ponad 200.wg mnie ,to nie ma takiej mozliwosci abys zrobil ta trase w takim czasie samochodem o takiej mocy, na zwyklej drodze szybkiego ruchu(tam zakretow nie ma?).musialbys na 100% czasem jechac ponad 200 /h aby miec taka srednia.cos ci sie kolego musialo pomylic

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bareu - Superbojownik · przed dinozaurami
Taka drobna uszczypliwość z mojej strony, nie miej mi tego za złe.
1h25min=1,41(6)h co daje średnią 155km/h.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bareu - Superbojownik · przed dinozaurami
Co oczywiści nie zmienia faktu, że na tej drodze i takim autem to coś za dużo.

bbirdy
157 km/h

:lh godzina nie ma 100 minut

--
Zachowaj mnie Panie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Plewa Osmose ceramiczne systemy kominowe Św. Tomasz z Akwinu

bbirdy
musiał mi jm paść kamać

--
Zachowaj mnie Panie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Plewa Osmose ceramiczne systemy kominowe Św. Tomasz z Akwinu

lukashero
racja,mea culpa.155.tak czy owak 140 uwazam za duzo,wiec wszystko ponad wydaje sie byc abstrakcja.

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

lukashero
bbirdy,w danii ma

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dortann - Brakujące Ogniwo · przed dinozaurami
no jakos sie nie teleportowalem do tego olsztyna Chyba ze mi zagło czasoprzestrzeń. Wiem, że popierdzielalem jak dziki bo to bylo wtedy, gdy zona juz byla pod koniec ciazy i siedziala u rodzicow czekajac na porod a ja wyladowalem z delegacji o 12 w nocy w Wawie, taksa do domu i szpula do Olsztyna. Nawet nie patrzylem na predkosciomierz.

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
A to mnie sie przypomniala jeszcze jedna rzecz z pamietnej podrozy nad morze. Pod Lodzia troche sie pogubilismy bo chcielismy jechac przez Aleksandrow i gdzies za Pabianicami wjechalismy w jakies wiochy. Ciemno jak w d***e srodek nocy pogubilismy sie, ja jechalem dluzszy czas na dlugich swiatlach nadle z przeciwka pare km przed nami pojawil sie jakis samochod ja zapomnialem zmienic swiatel na krótkie i jakis czas swiecilem gosciowi po oczach, nagle patrzymy a na dachu tego samochodu pojawia sie "kogut" i zapiernicza w nasza strone ja juz zpanikowany bo zawsze jak spotykam misków to sie zle konczy, ale naszczescie mineli nas i pojechali dalej. Kiedys sie cieszylem ze jeszcze nigdy mne do kontroli nie zatrzymali ale jak juz zatrzymali to sie skonczylo mandatem i zawsze mam z nimi jakies problemy wiec na sam ich widok rece mi sie trzesa hehehe

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
rayo123 - Superbojownik · przed dinozaurami
Swego czasu pojeździłem troszkę po rosyjskich drogach - trasa z Moskwy na Ural (Czelabińsk). No i nawyków się nabrało...

Wyprzedzać lubię, bo jazda samochodem to dla mnie frajda. Lubię jeździć autem - szybko, ale staram się nie narażać siebie i innych kierowców.

Na polskich drogach pełno jest kierowców dobrych i bardzo dobrych. Niestety, czasem się trafia na takiego, co wlecze się przy środkowej linii i nawet wychylić się zza niego nie da (mam niskie auto, zatem za bardzo "przez" poprzedzający samochód spojrzeć nie mogę). Raz mi się zdarzyło wyprzedzić takiego jełopa poboczem, szerokie było, zmieściłem się i sobie pojechałem w dal mrugając zalotnie kierunkowskazami do wyprzedzonego pojazdu....

Na krótkich, miejskich trasach też jadę dość szybko i wyprzedzam, chociaż zdaję sobie sprawę, że na najbliższych światłach wyprzedzony przeze mnie pojazd będzie stał 30 cm za mną i w sumie żadna to "przewaga" i nic na tym wyprzedzaniu nie zyskam. Może to jakaś chora ambicja, może to jakiś kompleks, ale po prostu kręci mnie szybka jazda i udowadnianie innym, kto jest szybszy (lepszy?) na drodze. Nie raz się ścigałem ruszając spod świateł - dla mnie i dla oponenta to zawsze jest fajna zabawa. ;)

--
"Brak przekonania o pozagrobowej sprawiedliwości, karzącej nieprawość i wynagradzającej cnotę, w moim pojmowaniu zwiększa odpowiedzialność za to, co dzieje się w naszej obecności, chociaż wyzbytej realnych szans na skuteczne przeciwdziałanie złu." S. Lem

lukashero
rayo123,sam bym tego lepiej nie ujal.sam sie czasem zastanawiam "po cholere sie tak spiesze?",ale to silniejsze ode nnie

--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.

BUTHED
BUTHED - Superbojownik · przed dinozaurami
Panowie jak chcecie sie poscigac zapraszam do Wyrazowa za pare zlotych mozna sobie wynajac tor i poscigac sie do woli, droga to nie tor wyscigowy.



ps. wybaczcie wyrazenie ale samo mi sie cisnie na usta, przez takiego KRETYNA, ktory scigal sie na drodze zginela moja siostra ......

--
"I own all maps of human weakness I have all keys to depravation" https://koval205.posadzdrzewo.pl
Forum > Moto > Idioci na drodze
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj