Sprawa jest taka- w okolicach maja chcę kupić auto, jeno nie wiem na co się zdecydować. Proszę zatem Was o pomoc drodzy bojownicy.

1. Wytyczne:

-Rocznik: 2001 i młodsze
-Nadwozie: Duże- combi, minivan, van, coś uterenowionego
-Napęd: Przód/4X4, trochę się cykam tył-napędu
-Paliwo: Benzyna lub Hybryda (benzyna + LPG), w uzasadnionych przypadkach rozważę diesla. Gazbutla wiadomo- jak najmłodsza.
-Silnik max 1.8, raczej wolnossący (mogę rozważyć turbinę ewentualnie)
-Tania eksploatacja i części
-Nie musi to być demon prędkości. Chodzi mi o najekonomiczniejszą jazdę w granicach 100-110 km/h. Przy moim Punto 1.2 8V to i tak będzie jak prędkość co najmniej dźwięku.
-Przydałoby się jak najbogatsze wyposażenie

2. CENA!!!!! max 15000 zł z lpg / 13000 bez gazu

3, Moje typy (i tu sprawa do Was- na co zwracać uwagę przy oglądaniu i jeździe próbnej,
co lubi się psuć, ogólnie czy wybór dobry, czy nie i dla czego tak?):

*combi
-VW Passat B5
-Skoda Octavia
-Volvo V40
-Opel Astra (chyba III)
-Opel Vectra C
-Ford Focus
-Ford Mondeo
-Audi A4 quattro
-BMW e46 316i

*Minivan/VAN
-Opel Zafira
-VW Turan
-VW Sharan
-Mazda Premacy
-Skoda Roomster

*Terenowe/SUV
-Landrover Freelander
-Honda HR-V

Pomóżcie mi wybrać, proszę! A może polecicie coś jeszcze innego. Interesują mnie konkrety, a nie "kolega kolegi miał i mu się..."

Pozdrawiam!

Szczerze to takie doradzanie jest z tyłka... Głównie dlatego, że każde z tych aut możesz trafić w zajebistej kondycji i nie będzie Ci się nic psuło do końca życia, albo trypla w którego włożysz fortunę. Trochę się na autach znam (mam wulkanizację, samemu też podłubię - mechanikiem nie jestem i nie mam zamiaru się określać ). Na podstawie lat rozmów z klientami, własnych doświadczeń -> są mniej i bardziej awaryjne, ale wszędzie możesz albo wdupić, albo szczęśliwie trafić i nie ważne, że to samochód na f
Jeżeli miałbym doradzać, to polecamhttps://www.autocentrum.pl/. Testy spalania generalnie pokrywają się tam w 80% z rzeczywistością, tak samo usterki (przynajmniej pokrywały się w tych kilku "Swoich" autach). Aha. Nie słuchaj maniaków danej marki

poszukaj sobie coś od renault i citroena, np. C5 mk2. Bardzo dobre auto, wygodne oszczędne i mega dużo przestrzeni. Po twoim zestawieniu widzę, że patrzysz bardzo stereotypowo Francuskie będzie w dużo lepszej wersji wyposażenia a i stan możesz trafić bardzo dobry ale też i bardzo zły, jak w każdym samochodzie, ja osobiście nie polecam Volvo v40, bardzo słaby samochód. Octavia tutaj wygląda najsensowniej z twojego zestawienia. Francuskich samochodów już miałem parę i głównie citroenów, Xantie i ZX wspominam najmilej, xantia dalej u mnie jest i jeździ i nic się nie dzieje, minus taki że droga w utrzymaniu i praktycznie brak części.

Przy takim rozrzucie modeli i niedużym budżecie skupiłbym się na przejrzeniu prywatnych ogłoszeń z bliskiej okolicy.

Ze wszystkich powyższych :blazej123 podpowiedział Ci najlepsze rozwiązanie. Duże, solidne auto, części stosunkowo tanie, komfort niesamowity. Za tę kwotę możesz wybierać w rocznikach o dobre 3-4 lata młodszych.

skreślam z listy
-Ford Focus, -Opel Zafira, -Mazda Premacy

a jaki kolor ma być

My w Szczecinie podobno potrafimy tylko Passata kupić, także kombi w dieselu 1.9 tdi ASZ

Volvo v40?
tez się nad tym zastanawialem, najbardziej mnie intrygowała rozpiętość cenowa. W duzym skrócie:
jeśli się uprzesz, to bierz tylko z ostatnich 2 lat produkcji, im wcześniejsze tym większy badziew, ale z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej dopracowywali.
Aha, i broń cie Boże od silników GDI

:djbanan

W Szczecinie gdzieś przy Szosie Stargardzkiej jest komis, z Passatami i tepe w roli głównej. I w owym komisie pierwszy raz od dawna widziałem Paska B5 malowanego pędzlem Coś musi być na rzeczy.


Volvo v40 to chyba najmniej udany model firmy. Jeśli nie ma rdzy to znaczy, że źle szukasz.

Jak pisałem - ile osób tyle opinii i to o tych samych autach Jak się nie znasz weź kogoś kto się zna, nie musi być specjalista -> grunt żeby słyszał czy silnik w miarę chodzi, blachy są zdrowe, ocenił co jest do zrobienia, a auto nie jest składane z pięciu. Resztę sobie wypośrodkuj w tym linku co podawałem i będzie dobrze :P

:qbengrimm

Jak VW, to może BOLF w dieslu?
Pytasz co to BOLF? To takie połączenie Golfa z Borą - w cenie jednego masz dwa
Po prostu Golf w sedanie.

O nawet jedno ogłoszenie znalazłem:
https://olx.pl/oferta/volkswagen-bora-bogato-wyposazona-climatronic-CID5-IDaTp9l.html

A tu zdjęcia poglądowe

Tak wygląda BOLF z przodu:


z boku:


a tak z tyłu się prezentuje:


Ale przyznać trzeba, że "rzeźbiarzy" od samochodów mamy światowej klasy, ulep niczego sobie wyszedł:


Niski przebieg, mała cena

Dzisiaj widziałem Golfa 4 w wersji... Cross country. Nie wiem kto i jak to zrobił, żałuję, że nie miałem ani kamery ani nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Wyszło niesamowicie

:qbengrimm Kup sobie w czwartek TIT tam jest sporo autek, zwykle ceny tomaszowskie a nie warszawskie, blisko podjechać z kumplem i przynajmniej nie ma rozczarowania...

Uhm... czyli wiem, że kilka modeli mogę skreślić, powinienem zwrócić uwagę na C5 i nie kupować Passerati w Szczecinie. Bardziej mi się jednak rozchodzi na co szczególnie zwrócić uwagę przy wyborze danego modelu, co się lubi psuć?

A i ta C5 do w dieslu 1.6?

:qbengrimm Nie! 2.0. Dynamiczny mało pali, w C5 mk2 lubi się psuć climatronic, łopaty nawiewu się łamią i trzeba wymienić 2 tysie, ponieważ trzeba ściągnąć całą deskę rozdzielczą, ale wymieniasz na nowe i święty spokój. Nowe już są wzmocnione. Silnik jest mega trwały, praktycznie nie ma z nimi problemów. Generalnie bardzo dobry i udany model. Bierz w najbogatszej wersji. Poczytaj sobie na forum citroen.autko.pl, ale szczerze nic lepszego nie znajdziesz. Wygoda tego samochodu jest niesamowita. Sam się nad nim zastanawiałem, ale schodziły jak świeże bułeczki akurat w tej wersji która ja chciałem kupić
https://otomoto.pl/oferta/citroen-c5-exclusive-ksenony-skora-szkl-dach-bdb-hdi-ID6ygryz.html poszukał bym jeszcze z audio JBL

:blazej123 Widzisz, tu się mogę kłócić. Miałem 407 z 2.0 HDI... NIGDY WIĘCEJ. Komplet pompowtrysków wymieniłem (2k regeneracja - nowe 6k). Turbina taka sobie, zależy jak kto jeździ, ale nie jest to trwała konstrukcja. Pije dość mało to fakt, zimą pali ładnie..., ale, ale... elektronika. Filtr cząstek, który trzeba przepalać co jakiś czas, warto też pamiętać żeby tankować zawsze do pełna bo filtr ma czujkę na wlewie... każde dolanie (czy litr czy 100 litrów = wtrysk płynu do mieszanki) Wymiana płynu 400 zł (sam płyn). Wycięcie tego gówna od tysiąca do półtorej. Czujka EGR lubi się pieprzyć i to niezależnie czy robisz trasy, czy miasto. Ot ujowe modele montowali

Edek: jeszcze swoją drogą. C5 jest cholernie wygodne - to fakt, ale trzeba wziąć pod uwagę gdzie mieszkasz. Hydropneumatyczne zawieszenie, które nawet i toleruje dziury, ale jak ciągle po nich jeździsz to siłą rzeczy się pieprzy, a koszty wcale nie są takie niskie

No i o takie odpowiedzi mi chodziło!
co do c5 to wygląd jakos bym przelknal, ale po 1. Specjalnie napisalem, ze silnik MAX 1.8 (oplaty), bez turbiny, bo chce jak najmniej elementów, które moga się zepsuć, a tu jeszcze hydropneumatyczne zawiasy. Odpada.

zapytke mam jeszcze odnośnie Alfy 156 w benzynie 1.8- ktoś, Cos? Bo ładna skubana

:qbengrimm zapytaj @fabick 'a, zdaje się że miał

:empiror
nic szczególnego taka zamiana. Przecież bora i golf to jeden diabeł, więc wystarczy podmienić blachy które sa przed przednią szybą i błotniki, bo wszystko do siebie pasuje, żadnego rzeźbienia nie potrzeba.

To samo robili niektórzy w golfach 2 i 3, żeby miec przednie światła od Jetty, bo są ładniejsze.

:Qubengrimm
Jak ma być tanio i w miarę bezawaryjnie to po pierwsze, niezależnie jaka marka cię intereuje, liczy się dobre sprawdzenie samochodu przed kupnem.
Niech cię nie kusi, żeby jechać kupować auto bez przynajmniej znajomego mechanika, a optymalnie jest zawieźć auto do serwisu na przegląd przedzakupowy.
Najlepiej zainwestowane pieniądze podczasu kupna auta, to pieniądze wydane na sprawdzenie samochodu! Zanim pojedziesz oglądać, poproś sprzedawcę o VIN, wejdź na forum danej marki/modelu i poczytaj, żebyś przynajmniej wiedział pobieżnie jakie są typowe usterki danego modelu, na co zwrócić uwagę podczas oględzin. Często na forach są działy, gdzie możesz wrzucić link do ogłoszenia i forumowicze wyrażą swoją opinię,a może już ktoś to auto oglądał i podzieli się informacjami.

Z powyżej wypisanych modeli, wychodzi jasno Octavia kombi z silnikiem 1.6, który jest doskonały do gazu. Dużo tych aut jest z polskich salonów, także łatwiej spradzić ich historię. Nuuuudne to auto jest tak, że aż włosy na głowie bolą ale coś za coś. Jak dobrze trafisz, to będzie tanio i bezawaryjnie.

Na koniec, polecam jednak zostawić rozsądek w bagażniku i znaleźć jakiś pocisk, który będzie drogi w utrzymaniu, będzie dużo palił, ale będzie miał moc i da dużo przyjemności z jazdy.

:jaksiemasz Widzisz, mnie przyjemności z jazdy nie daje but w deskę i uczucie wbijania w fotel. Jestem raczej zachowawczym kierowcą stroniącym od prędkości (po czołówce z DAF'em to chyba normalne, nie? ;P). Mnie chodzi o to, żeby było wygodnie na dłuższych dystansach (+200km)- tanio, cicho, miękko, muzyczka, klima i inne pierdoły. 110 km/h prędkości podróżnej to dla mnie zdecydowane optimum. Do szaleństw planuję zakup 126p... i motocykla

Mialem nie zabierac ale swoim wpisem mnie skusiles
Przez sporo lat mialem swoj warsztat - bardziej blacharka, ale podstawowa mechanike tez robilem i tak tylko wrzuce. Mialem sporo samchodow kupowalem jednak ( z racji umiejetnosci ) raczej lekko uszkodzone, robilem i jazda. Obecnie od 3 lat mam marke na f z tych wiekszych od focusa, w kombi i rocznik 2009 wyszedl mnie wlasnie w grancach 15tysi, czyli nawet nie polowe tego co wart, ale do rzeczy.

Wspmniales o alfie 156. Mialem skubana i takie wiaza sie z tym refleksje - 18TS. Wyglad na plus to fakt ( rzecz gustu jednak ) kupiona lekko uszkodzona, nawet bardzo lekko ( tylko blacharka - mechanicznie zero uszkodzeń ). Jezdzilem nią ok 3lat. Spalanie ( jezdze malusie trasy ) dochodzilo do 15l/100, pewnego dnia padl rozrzad, koszt naprawy spory mimo ze i tak polowe nizszy bo bez robocizny. Zawieszenie delikatne jak to u wloskiej pieknosci, trzeba je piescic starannie, lekkotwardawe Powyzej 150 na trasie naprawde ma sie wrazenie ze jedzie sie szybko, obecne f przy 180 duuzo latwiej sie prowadzi
Elektryka/tronika dzialala...tyle ze jak chciala.
Ciekawostka - jak w zimie przy ruszaniu ( szczegolnie na skreconych ) zbuksujesz kola to .....straciles abs. Naprawa? Zgas i uruchom silnik. Wkurwia..ace. Wciskane guziki przy klamkach lubia sie w zimie wcisnąc i ..tak juz zostac, wiec masz niezamkniete drzwi. Tyne "lopatki" w slupkach niestety nie sprostały zimie, ujeb..ly sie z obu stron. W pilotach od kluczyka w obu upier..lil sie stycznik. Ogolnie lubilem ta wloszke ale sprzedalem ja bez zalu a nawet z wielka ulga. I z ceny wyjsciowej jak wolalem w konco obcialem jedna cyfre .. i to tę pierwsza rocznik 2001 sprzedalem za 2500zł i tak stalem sie szczesliwym bylym posiadaczem 156stki.

Ps. naprawde wiem czemu wlasciciele alf nie pozdrawiaja sie na drodze ( odniesienie do kawalu )

:piotrek_k_81 a jak sie mondeo sprawuje?

:qbengrimm
Rozumiem. Każdego co innego rajcuje w motoryzacji.
Ze swojej strony, jako że bardzo lubię Mercedesy i Subaru, to nie polecę Subaru, ze względu na koszty

Gdybyś odpuścił rok produkcji, to godny zainteresowania w Twojej kwocie jest Mercedes S124. Za około 15 k zł możesz kupić już E klasowego, czyli po ostatnim lifcie, z silnikiem na wtrysku elektronicznym, czyli dobrze znoszącym gaz. Tylko silnik będzie minimum to 2.0, a najlepiej 2.2.
Jeżeli chodzi o komfort, to żadne z wymienionych przez ciebie aut nie dorówna 124, oprócz C5 z pneumatyką. Możesz trafić auto dobrze wyposażone (klima, 2 poduchy, ABS, automat, tempomat, skóra, w każdym kombi: el, dociągana klapa bagażnika i samopoziomujące zawieszenie tylnej osi). W środku bardzo obszerne, bagażnik potężny. Ogólnie legenda bezawaryjności (zaraz po W123) na kołach.
Części do 124 kosztują niewiele (poza ASO, dobre zamienniki), ale ogólnie auto się nie psuje. Szukać trzeba dobrze, bo część niestety jest zajeżdżona, ale zdarzają się fajne egzemplarze.
Późniejszych modeli Mercedesa nie polecam, bo zjada je rdza A te, których nie zjada nie mieszczą się budżecie. W kwetii Mercedesów, służę radą, jeśli będziesz potrzebował.

:jaksiemasz Ja bardzo chętnie bym się na tego merca skusił, tylko 2 sprawy:
1. duży silnik, ale pal 6, jakoś bym przebolał;
2. nie jestem jedynym decydentem, a dla drugiej osoby liczy się przede wszystkim rocznik i wygląd (tak, to kobieta :P), więc...

Jest to moje czwarte w rodzinie mondeo ( ja dwa, ojciec dwa ), dwa kombi ( moje ) dwa sedany ( ojca ). Obecne (mk4) 1.8 diesel poprzednie (mk2 kombi ) 1.8 benzyna - ojciec (mk2 sedan ) 1.8 benzyna (mk1 sedan ) 1.6 benzyna.
Z tych aut: 1.6benz dla spokojnego, toczy sie i to tyle ze zrywnosci, 1.8 lepiej ale dupy nie urywa, diesel przypadl w moje gusta . Sedan a kombi? Zalezy kto co potrzebuje. U mnie rodzina z malym dzieckiem + spory pies, pokochalem kombi. Przewioze wszystko, a i przespac sie mozna minusy obecnego. nie mam haka i relingow. Relngi swietna sprawa. Poprzednik mial ehhh. Komfort swietny, miejsca wpizdu. Zawieszenie latwe i tanie w obsludze ( w porownanu do passata, laguny, citroena c5), z lekką smykalką jest się samemu w stanie zrobić większość rzeczy. Brak filtra dpf. Wady? W moim obecnym drażnia mnie nieraz drobnie skrzypniecia, nie wiem czy jest to spasowanie czy wina stluczki ktora mial. Celwo w zestawieniu brakuje mdelu mk3, ten byl nieudany, gnil, rdzewial no i diesel w tym wydaniu to porazka.
Gdybm mial wskazac inny model pd katem oplacalnosci ( gdybym nie potrafil sam pogrzebac przy aucie ) pewnie bralbym kure na masce ( nie wierze ze polecilem ten woz ) - wszelakie bejce czy mesie w tej cenie bym jednak omijal, zbyt duze ryzyko na egzemplarz typu "niemiec plakal jak sprzedawa"

PS. 2 poduchy to raczej zaden wyczyn zeby w ten sposob reklamowac, moje seicento tez 2 mialo,jedna przed oczamia a na drugiej siedziala zona

:piotrek_k_81 Bo alfa to jest auto na piękne włoskie autostrady
Ja już przerobiłem większość popularnych marek i nie mam jakiegoś swojego faworyta.

Obecnie mam civica VIII (Ufo) 2.2 diesel. Narobiłem nim trochę kilometrów... twarde zawieszenie, ale to już kwestia gustu. Zalety? Najprostsze możliwe zawieszenie, co za tym idzie naprawy są tanie. Rozrząd na łańcuszku. Silnik? Nie do zajechania, chyba najlepszy diesel na rynku, zresztą nawet producent daje gwarancję na 500 tyś Odpalałem go przy -15 po miesiącu stania na dworze i zapalił na raz. Po 3 latach jedyne co wymieniłem to amortyzatory (nie liczę tu tarcz, klocków i filtrów bo to raczej norma). 150 KM więc do wyprzedzania jak ta lala, lekki zbiera się bardzo szybko. Bagażnik cholernie pojemny + siedzenia kładzione na równo z bagażnikiem i wolna przestrzeń pod siedzeniami (baja!). Póki co najlepsze i najbardziej bezawaryjne auto jakie miałem, i cholera... boję się zmienić

:piotrek_k_81
nie bądź ignorantem i doczytaj resztę wyposażenia, które podałem (a to nie wszystko) i weź pod uwagę, że 124 było produkowane między 1986 a 1997 rokiem. I tak, pisanie o tym ma sens, ponieważ nawet w tak starym aucie były poduszki powietrzne, a to jest istotna informacja. W dalsze szczegóły nie będę wnikał, bo auto, z różnych względów (ech, te nasze baby :P) nie będzie w kręgu zainteresowania autora tego wątku.
A tak przy okazji, to w Seicento miałeś pewnie też klimę, jak sobie otworzyłeś szyby, nie?

Jeżeli mam być szczery to ja bym bral multiple, ale jak mówię- nie do mnie należy ostatnie słowo ;P

Nie qpuj Francowatych jak o nich mówią mechanicy. Jak jeździ to dobrze, gdy tylko coś się popsuje, masz przeyebane, zaczyna się zawalać na głowę, jak domek z kart, problem po problemie, średnio drogie części ale nikt nie lubi robić francuskich aut. Francuzi robią wszystko, jakby to były jednorazówki, zepsuło się? To do rowu!
Daj sobie spokój z Fiatem i Fordem jedno i drugie walczy o palmę pierwszeństwa rynku badziewia motoryzacyjnego.
Volvo silne, bezpieczne auto. Nie posiada tanich zamienników na części zamienne, tylko oryginały a to koszci fortunę. Chyba że złapiesz coś z demontażu.
Poszukaj czegoś z japońskiego rynku, masz pewność że to pojeździ. Części nie tanie a jakby co odsprzedasz furę z najmniejszą stratą.
Bardzo dobry producent niemiecki, jedynie Opel montowany w Polsce to poracha.