Gdzieś mi się posiała taka plastikowa zakrętka do koła, gdzie jest wentyl. Ot prosta sprawa pomyślałem, kupię od razu kilka sztuk, może jakie kolorowe jak prezerwatywy mają.
Wczoraj obskoczyłem Real z działem motoryzacyjnym- nie ma.
Po drodze z pracy zawitałem do 3 naprawiaczy kół. Wyobraźcie sobie, potraktowali mnie jak natręta,
- panie, ja się wulkanizacją zajmuję, do plastików se idź...
Uderzyłem w dwie stacje benzynowe
- takich rzeczy to my nie mamy, niech pan idzie do wulkanizatora....
Koło domu zaliczyłem sklep (warsztat) gdzie naprawiają rowery- nie ma.
No i sklep firmowy: mercedes, opel itd. bo mam pod domem- nie ma.
Oczywiście kupię to być może na Allegro, ale czy to taki problem sprzedawać gdzieś takie nakrętki np. u wulkanizatorów?
Usłyszałem za to dwie rady, obie takie same:
- weź pan komuś wykręć i już, będzie jego problem.
Bez zakrętki też da się jeździć, ale szlag mnie trafia, bo takie gówienko powinno być wszędzie.
Wczoraj obskoczyłem Real z działem motoryzacyjnym- nie ma.
Po drodze z pracy zawitałem do 3 naprawiaczy kół. Wyobraźcie sobie, potraktowali mnie jak natręta,
- panie, ja się wulkanizacją zajmuję, do plastików se idź...
Uderzyłem w dwie stacje benzynowe
- takich rzeczy to my nie mamy, niech pan idzie do wulkanizatora....
Koło domu zaliczyłem sklep (warsztat) gdzie naprawiają rowery- nie ma.
No i sklep firmowy: mercedes, opel itd. bo mam pod domem- nie ma.
Oczywiście kupię to być może na Allegro, ale czy to taki problem sprzedawać gdzieś takie nakrętki np. u wulkanizatorów?
Usłyszałem za to dwie rady, obie takie same:
- weź pan komuś wykręć i już, będzie jego problem.
Bez zakrętki też da się jeździć, ale szlag mnie trafia, bo takie gówienko powinno być wszędzie.
--