Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to brak "płynności i swobody" wypowiedzi, jest sporo takich zacinek typu "yyy, emm, itd." Może to przez tremę, może brak obycia z kamerą, ale Ciebie, jako operatora, montażysty to nie dotyczy.
Zaś co do samego wykonania, montaż i realizacja są bardzo fajne, zwłaszcza, że budżet jest pewnie mocno ograniczony. Przyczepić się mogę tylko do kilku rzeczy.
Po pierwsze, warto byłoby się zastanowić nad jakimś statywem, do kręcenia ujęć kierowcy wewnątrz podczas jazdy, takie kręcenie z ręki średnio wygląda, a czasem nawet widać samego kamerzystę.
Po drugie, kręcenie deski rozdzielczej (przy omawianiu funkcji) dużo lepiej wypada kręcone z tyłu, bądź z punktu widzenia zagłówka, niż z kolan na fotelu pasażera.
Po trzecie, trochę za dużo detali, nie trzeba omawiać każdego przycisku, śrubeczki, czy zacisku hamulcowego, dostępnego w n ilości kolorów :P
--