-Meczu nie będzie-rzekł książe Janas trefnisia kuksańcem budząc
-A na jaką okoliczność to panie? -przestraszył się błazen mankietem ślepia zaspane przecierając..
-Pośredniki nasze co to do transmisyji prawa mają tak rzekli iż nie godzi to się przed świętami bożemi bitew staczać..
-Zamysły jakieś inne mieć muszą..-bąknął trefniś Klejdinst nerwowo gazetę z programem kartkując
-Więc co tam stoi napisane sługo mój najmilszy?Jakież to przednie relacyje oglądnąć nam przyjdzie gdy świąt czas nastanie?
Rozjaśniło się oblicze błazna ,z radości tików nerwowych dostawszy ,rozedrganym się stając...
-Panie...panie-wyjąkał -Toż to jedna z twych ulubionych ,po raz 164 wyświetlona zostanie..."Kevin sam w nowym domu " czy jakoś tak ...a ponadto jeszcze jakowyś "Koszmar z ulicy wiązów"
-Rewelacyją to dla mnie wielką ...lecz cóż to WIĄZÓW powiadasz..hmmm to i Rasiaka mojego ulubionego zaprosić trzeba..
a wiatr wiał i wiał pląsając wśród krużganków grodu na Wronkach smętną piosnką nucąc ...DZINGEL BELLS DZINGEL BELLS......
-A na jaką okoliczność to panie? -przestraszył się błazen mankietem ślepia zaspane przecierając..
-Pośredniki nasze co to do transmisyji prawa mają tak rzekli iż nie godzi to się przed świętami bożemi bitew staczać..
-Zamysły jakieś inne mieć muszą..-bąknął trefniś Klejdinst nerwowo gazetę z programem kartkując
-Więc co tam stoi napisane sługo mój najmilszy?Jakież to przednie relacyje oglądnąć nam przyjdzie gdy świąt czas nastanie?
Rozjaśniło się oblicze błazna ,z radości tików nerwowych dostawszy ,rozedrganym się stając...
-Panie...panie-wyjąkał -Toż to jedna z twych ulubionych ,po raz 164 wyświetlona zostanie..."Kevin sam w nowym domu " czy jakoś tak ...a ponadto jeszcze jakowyś "Koszmar z ulicy wiązów"
-Rewelacyją to dla mnie wielką ...lecz cóż to WIĄZÓW powiadasz..hmmm to i Rasiaka mojego ulubionego zaprosić trzeba..
a wiatr wiał i wiał pląsając wśród krużganków grodu na Wronkach smętną piosnką nucąc ...DZINGEL BELLS DZINGEL BELLS......
--
Piłem w Spale..Spałem w Pile i to jak narazie tyle..