Od dwóch dni tnę w 4 część Cywilizacji. Żeby się zapoznać z nowościami zacząłem od najprostrzego poziomu czyli duela. Dwie nacje ... ja Julek Cezar (czyli Rzymianie) i Francuzi czyli Poldek Napoleon ...
No i tak sobie pykam .... pykam ... po kilku godzinach mam już niezłe Państewko .. rok już mamy 1902 drugi a już wiem co to Internet, skończyłem Projekt Manhattan więc broń nuklearną posiadam ... i tak różne inne cuda odkrywam i jednocześnie uczę się nowych możliwości gry...
Moje terytorium zajmuje 3/4 globu ... miast mam kilkanaście... no i tak właściwie olewam to co Poldek robi w swojej krainie ... bo moje satelity widzą już wszystko a on nadal z kijem w ręku gania za świniami ....
Jakoś tak nie miałem chęci z nim wcześniej gadać więc i on mnie zbyt nie zaczepiał ... moi naukowcy rozpoczęli właśnie erę cybernetyki ... powstało Hollywood, odkryliśmy nowe leki i długowieczność ... kombinuję nad czym tu dalej skupić a tu nagle Poldek wyskakuje do mnie z niesamowitą ofertą ... oferta wieku ... co tam wieku ! Tysiąclecia !!!! Mało z fotela nie spadłem ... tak się obśmiałem ...
W ferworze gry nie zwróciłem uwagi jak wielka przepaść na wszystkich płaszczyznach dzieliła mnie już od Poldka ....
Poldek zaproponował zajebiaszczą wymianę :
ON MI DA KROWĘ ... A JA MU KONIA !!!
Co widać na załączonym obrazku ... spójrzcie jakie napięcie na jego twarzy .. co za transakcja !!! :
Nie miałem serca chłopakowi odmówić ... tym bardziej, że za chwilę miałem stestować jak działa ICBM w nowej wersji ... no przeca nie będę odpalał nuka na własnym terenie .. teren Poldka był jak znalazł :
Po tym ataku Poldek się obraził ... ale wyobraźcie sobie co wystarczyło żeby zawrzeć pokój .... zaproponowałem mu banany .. za friko ... i łyknął i traktat pokojowy podpisał
A tak anyway grę polecam .... SUPER !
No i tak sobie pykam .... pykam ... po kilku godzinach mam już niezłe Państewko .. rok już mamy 1902 drugi a już wiem co to Internet, skończyłem Projekt Manhattan więc broń nuklearną posiadam ... i tak różne inne cuda odkrywam i jednocześnie uczę się nowych możliwości gry...
Moje terytorium zajmuje 3/4 globu ... miast mam kilkanaście... no i tak właściwie olewam to co Poldek robi w swojej krainie ... bo moje satelity widzą już wszystko a on nadal z kijem w ręku gania za świniami ....
Jakoś tak nie miałem chęci z nim wcześniej gadać więc i on mnie zbyt nie zaczepiał ... moi naukowcy rozpoczęli właśnie erę cybernetyki ... powstało Hollywood, odkryliśmy nowe leki i długowieczność ... kombinuję nad czym tu dalej skupić a tu nagle Poldek wyskakuje do mnie z niesamowitą ofertą ... oferta wieku ... co tam wieku ! Tysiąclecia !!!! Mało z fotela nie spadłem ... tak się obśmiałem ...
W ferworze gry nie zwróciłem uwagi jak wielka przepaść na wszystkich płaszczyznach dzieliła mnie już od Poldka ....
Poldek zaproponował zajebiaszczą wymianę :
ON MI DA KROWĘ ... A JA MU KONIA !!!
Co widać na załączonym obrazku ... spójrzcie jakie napięcie na jego twarzy .. co za transakcja !!! :
Nie miałem serca chłopakowi odmówić ... tym bardziej, że za chwilę miałem stestować jak działa ICBM w nowej wersji ... no przeca nie będę odpalał nuka na własnym terenie .. teren Poldka był jak znalazł :
Po tym ataku Poldek się obraził ... ale wyobraźcie sobie co wystarczyło żeby zawrzeć pokój .... zaproponowałem mu banany .. za friko ... i łyknął i traktat pokojowy podpisał
A tak anyway grę polecam .... SUPER !
--