I. Filmowy

Tarantino zebrał ekipę i zaczyna roztaczać wizję swojego nowego filmu:
- Dobra, na początek postaci. Główny bohater to zombi. Jego zabili, potem wskrzesili...Krąży po świecie i chrapliwym głosem opowiada niebywałe historie. Druga postać - łapownik, recydywista, mafiozo, trzyma totalną kontrolę nad wszystkim. Trzeci - przygłup, wszędzie chodzi z pistoletem. Je z pistoletem, śpi z pistoletem, sra z pistoletem, pi...ekielnie wrzeszczy na ludzi, że trzeba się zbroić. Kolejny proponuje podział kraju na księstwa. Piąty rysuje mapy nieistniejących krajów. Do tego tuzin albo dwa drugoplanowych postaci: ktoś próbuje zdobyć broń atomową, kto inny chce wsadzić wszystkich urzędników, jeszcze inny uważa, że armia to wróg ludu i trzeba ją rozwiązać..
Scenarzysta notuje, ale nie wytrzymał i pyta:
- Szefie, ale co w końcu kręcimy? Thriller, film drogi, komedię?
- Nie, panowie. Po sukcesie Fahrenheita 9/11 wybór jest tylko jeden. Dokument. Panowie, kręcimy film o wyborach na Ukrainie.


Kto dopasuje najlepiej do polskich realiów, ma ode mnie piwo na zlocie

HAHAHAHAHAHAHAHAHAAHA

x 666 .. nie mniej nie więcej !!!!!

Tarantino ma łeb nie od parady

ożeszfak...

A nikt się nie podejmuje konkursy i tych polskich realiów?

Przecież postacie też są malownicze....
Bohater chłopski, czający się na terrorystów... pojawiający się raz na jakiś czas tajemniczy biznesman gustujący w egzotycznych kobietach... chomik-mutant... człowiek, który spłodził konia...

do tego jeszcze niesamowita trójka superbohaterów: niesamowity człowiek abażur, supermenel i kobieta ziemniak...

:illy

:illy - kontynuuj, wygląda na to, że z tego coś będzie...