Szukajka nie znalazła, a szukałam na wiele sposobów. Czuje się więc usprawiedliwona mimo, że przygwoździcie ... a zapewne przygwoździcie ... hieh ...
Żona zachorowała ciężko. Poszła do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- wie pani, niech pani poprosi tu męża, a sama zaczeka na korytarzu
Mąż wszedł do gabinetu i lekarz mu mówi:
- wie pan, choroba pana żony ma podłoże seksualne. Ona po prostu musi mieć regularne stosunki, bo inaczej umrze.
Facet wychodzi na korytarz i żona się dopytuje:
- no co powiedział ? co powiedział lekarz ? no co powiedział ???
Facet:
- że umrzesz.
------
AgwazGG
Żona zachorowała ciężko. Poszła do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- wie pani, niech pani poprosi tu męża, a sama zaczeka na korytarzu
Mąż wszedł do gabinetu i lekarz mu mówi:
- wie pan, choroba pana żony ma podłoże seksualne. Ona po prostu musi mieć regularne stosunki, bo inaczej umrze.
Facet wychodzi na korytarz i żona się dopytuje:
- no co powiedział ? co powiedział lekarz ? no co powiedział ???
Facet:
- że umrzesz.
------
AgwazGG
--
(o\_|_/o) Budzi się we mnie zwierzę, ale niestety najprawdopodobniej jest to leniwiec...