coś tu dziś pustawo może nikt nie przyszczypiorzy
Icek wybrał się ze swoją żona na piknik. Żona była urody raczej mizernej, więc znalazł miejsce ciut odosobnione. Nie zauważył że kocyk rozłożyli w pobliżu mrowiska. W pewnym momencie brzydka połowica zrywa się z kocyka z krzykiem:
- Aj waj !! Icek !! Mrówki mnie jedzą !!!!
Icek spojrzał na nią, pokręcił głową i mówi:
- Aj waj!! Nie daj Boże taki głód !!!
Icek wybrał się ze swoją żona na piknik. Żona była urody raczej mizernej, więc znalazł miejsce ciut odosobnione. Nie zauważył że kocyk rozłożyli w pobliżu mrowiska. W pewnym momencie brzydka połowica zrywa się z kocyka z krzykiem:
- Aj waj !! Icek !! Mrówki mnie jedzą !!!!
Icek spojrzał na nią, pokręcił głową i mówi:
- Aj waj!! Nie daj Boże taki głód !!!
--
Jako człowiek oblatany w najlepszych towarzystwach, z ukończoną szkołą tańców nowoczesnych i figurowych, zawsze robię wszystko a propos i wytrzymuję najcięższe nawet artykuła salonowego kodeksu karnego. Ale o wiele mnie kto niemożebnie podgrymasza, łobuz się robie i z samem sobą wytrzymać mnie trudno.