.... z urlopu.
Sorki, testuję odporność Moderatorów na floody
W hotelu pojawiła się kobitka, „na oko” tuż przed czterdziestką.
Ale te „na oko” wynikało raczej z tego faktu, że towarzyszyła jej dwójka dzieci lat po kilkanaście niż ze stanu jej urody.
Gdy kobitka nie była „ryczącą trzydziestką” musiała być chodzącą pięknością, o czym świadczyła uroda buzi, piękne blond włosy, fantastyczna figura.
No i biust.
Piękny, kształtny biust.
To mało powiedzieć, że duży biust.
On był OLBRZYMI.
Siedzę sobie ze znajomym na jakimś drinku, oczekujemy na żoneczki i komentujemy zbereźnie urodę blondi, która przyszła sobie wysączyć conieco i siedziała dobrych parę stolików obok.
I tak się zastanawiamy, jaki to rozmiar tego biustu ???
Wyszło na to, że obaj jesteśmy jełopy i nie wiemy czy w dzisiejszych czasach to nadal są jakieś „trójeczki” lub „czwóreczki”, a według nas to była co najmniej jakaś „siódemka”.
W końcu przyszły żoneczki nasze najukochańsze i padło ode mnie pytanie fachowe : jak dzisiaj kupuje się biustonosze, czy są one oznaczane liczbami, czy jakimiś literkami.
Padła odpowiedź, że literkami, od „A” do jakichś „F” (chyba).
Byłem dociekliwy, wskazałem wzrokiem blondi i zapytałem się, to jaka literka alfabetu przypada tej kobitce.
O, ona kupuje według alfabetu arabskiego, chińskiego albo japońskiego, bo w łacińskim za mało liter – usłyszałem od żoneczki, która gdyby mogła, to zabiłaby mnie wzrokiem.
Sorki, testuję odporność Moderatorów na floody
W hotelu pojawiła się kobitka, „na oko” tuż przed czterdziestką.
Ale te „na oko” wynikało raczej z tego faktu, że towarzyszyła jej dwójka dzieci lat po kilkanaście niż ze stanu jej urody.
Gdy kobitka nie była „ryczącą trzydziestką” musiała być chodzącą pięknością, o czym świadczyła uroda buzi, piękne blond włosy, fantastyczna figura.
No i biust.
Piękny, kształtny biust.
To mało powiedzieć, że duży biust.
On był OLBRZYMI.
Siedzę sobie ze znajomym na jakimś drinku, oczekujemy na żoneczki i komentujemy zbereźnie urodę blondi, która przyszła sobie wysączyć conieco i siedziała dobrych parę stolików obok.
I tak się zastanawiamy, jaki to rozmiar tego biustu ???
Wyszło na to, że obaj jesteśmy jełopy i nie wiemy czy w dzisiejszych czasach to nadal są jakieś „trójeczki” lub „czwóreczki”, a według nas to była co najmniej jakaś „siódemka”.
W końcu przyszły żoneczki nasze najukochańsze i padło ode mnie pytanie fachowe : jak dzisiaj kupuje się biustonosze, czy są one oznaczane liczbami, czy jakimiś literkami.
Padła odpowiedź, że literkami, od „A” do jakichś „F” (chyba).
Byłem dociekliwy, wskazałem wzrokiem blondi i zapytałem się, to jaka literka alfabetu przypada tej kobitce.
O, ona kupuje według alfabetu arabskiego, chińskiego albo japońskiego, bo w łacińskim za mało liter – usłyszałem od żoneczki, która gdyby mogła, to zabiłaby mnie wzrokiem.