Matka i dorosła córka prowadzą żywot pracowity, obie mocno zajęte swoimi sprawami. Teoretycznie wspólne gospodarstwo domowe zamienia się coraz częściej w teren, na którym obie się mijają częściej niż spotykają. Córka ostatnio rzadko bywa w domu, bo spotkania towarzyskie itp. zajęcia. Wzrok cokolwiek nieobecny oraz nietknięte jedzenie wskazują na przewagę pracy serca nad żołądkiem.
Szarlotka wyschnięta, zupa niejadalna, kluskami można wybijać szyby... Matka na razie zaniechała dalszych zakupów - szkoda marnować jedzenie.
Melon, kupiony w pierwszych dniach grudnia, leży sobie dzień, dwa, trzy, w koszyku z owocami pod oknem. Niby ulubiony owoc córki, a jakoś nietknięty. Czwarty dzień - 6.grudnia - Mikołajki. Córeczka zagląda rano do kuchni. Na środku stołu melon. Na żółtej skórce, długopisem, bawołami: "JAJKO Z NIESPODZIANKĄ NA MIKOŁAJKI. NIE RUSZAĆ - DO ŚWIĄT COŚ SIĘ Z NIEGO WYLĘGNIE".
:adekh
Szarlotka wyschnięta, zupa niejadalna, kluskami można wybijać szyby... Matka na razie zaniechała dalszych zakupów - szkoda marnować jedzenie.
Melon, kupiony w pierwszych dniach grudnia, leży sobie dzień, dwa, trzy, w koszyku z owocami pod oknem. Niby ulubiony owoc córki, a jakoś nietknięty. Czwarty dzień - 6.grudnia - Mikołajki. Córeczka zagląda rano do kuchni. Na środku stołu melon. Na żółtej skórce, długopisem, bawołami: "JAJKO Z NIESPODZIANKĄ NA MIKOŁAJKI. NIE RUSZAĆ - DO ŚWIĄT COŚ SIĘ Z NIEGO WYLĘGNIE".
:adekh
--
https://www.bandyci.org