again ja taki dialożek mały który odbył się przed kilkoma minutami między dwoma zwaśnionymi stronami a naszą Jaśnie Hrabiańką Stacha
Pan pozwał panią do sądu za utrudnianie mu prac remonotowo-budowlanych. Utrudnianie odbywało się za pomocą, a to kupki gnoju usytuowanej na drodze ciężarówek, a to krówki wiązanej tak, że krowie placki trafiały na kupkę pięknego, żółtego piaseczku...możliwości Pani prezentowała nieograniczone i inwencje twórczą wielką. dziś było spotkanie "pojednawcze" jak na sprawach rozwodowych. Całej kłotni nie będę cytować bo musiałbym tekst wykrpokować, ale jako cytat dnia niech służydramatyczny okrzyk Pana pozywającego
"GÓRALSKA BABO BYĆ ZE BABOM A NIE CH***JEM!!!!!!!"
babie braklo argumentow
Pan pozwał panią do sądu za utrudnianie mu prac remonotowo-budowlanych. Utrudnianie odbywało się za pomocą, a to kupki gnoju usytuowanej na drodze ciężarówek, a to krówki wiązanej tak, że krowie placki trafiały na kupkę pięknego, żółtego piaseczku...możliwości Pani prezentowała nieograniczone i inwencje twórczą wielką. dziś było spotkanie "pojednawcze" jak na sprawach rozwodowych. Całej kłotni nie będę cytować bo musiałbym tekst wykrpokować, ale jako cytat dnia niech służydramatyczny okrzyk Pana pozywającego
"GÓRALSKA BABO BYĆ ZE BABOM A NIE CH***JEM!!!!!!!"
babie braklo argumentow