Nic mi gad nie wspomniał .
Przejrzałam sobie zeszyty młodego / taaa zboczenie zawodowe / a tam w jednym perełeczka od pani W.
>Michał wybił koledze dwa palce. Opryskliwie przeprosił kolegę, twierdząc, ze celował w piłkę. Proszę z nim porozmawiać i nie uwierzyć mu.
Przejrzałam sobie zeszyty młodego / taaa zboczenie zawodowe / a tam w jednym perełeczka od pani W.
>Michał wybił koledze dwa palce. Opryskliwie przeprosił kolegę, twierdząc, ze celował w piłkę. Proszę z nim porozmawiać i nie uwierzyć mu.