zmarło się biednemu grzesznikowi. Erotomanem całe życie był, więc niebo jakby nań nie czekało. Piekielny klucznik drzwi otwiera, za drzwiami imprezka, piękne kobiety, nic, tylko szaleć. Wszedł zatem biedny nieboszczyk, poimprezował, wyrwał panienkę i oddalili się w ustronne miejsce. I za moment wybiega z wrzaskiem:
- Aaaaaaale one nie mają dziur.
I właśnie na tym polegała jego kara
- Aaaaaaale one nie mają dziur.
I właśnie na tym polegała jego kara