Moosehead
Moosehead - jak już samo brzmienie fonetyczne
dowodzi, jest to bardzo staropolskie określenie
głowy łosia (z lekką nutą dekadencji i posmakiem
Żuław Wiślanych). Bardzo mylne będą domniemania, że
jest to kwatera główna Mojżesza tudzież angielskobrzmiąca
głowa łosia, bo który z walecznych Bojowników chciałby
określać się Głową Łosia tudzież Końskim Zadem czy też
innymi dobrami konsumpcyjnymi .
Może Headyzmem... wróć!! Mooseheadyzmem możemy
definiować, pomiędzy innymi zagraniami, Pasienie
Bojowników Rekinami... a może Rekinów Bojownikami?
Jakoś tak w każdym razie. Poza wypasem rekina w
pojęcie to głęboko wpisana jest zdolność do trafnej
riposty (proszę zwrócić uwagę na to podwójne "o" z mocnym akcentem).
Może Headowanie... wróć!! Mooseheadowanie to nic
innego jak wysiadywanie godzinamiw DeutsheWellystycznej
(patrz def. Vella) części forum JM i tłumaczenie wszystkiego,
co napiszą Bojownicy na język starokrzyżacki.
Osoba mooseheadująca wyróżnia się z tłumu charakterystycznym porożem.
KOZAK
KOZA..K - Z danych historycznych zaczerpnąć można
wiedzy, iż jest to przedstawiciel starożytnego klanu
zza miedzy, pochodzącego od Kozy, tudzież wypasającego
kozy bądź też wyprawiającego z owymi kozami różne inne,
niestworzone rzeczy. Niewłaściwe będą tu skojarzenia z
butem, rzekłbym nawet że byłyby to uszczypliwe
insynuacje, że Red. Kzk ma coś nie tak z podeszwami.
Kozakowanie vel Kozactwo - cecha rzadka jak sierść
łonowa u niedźwiedzi saharyjskich. Objawia się
zdolnością do skrzykiwania Braci Bojowniczej i
mieszania ich w cudaczne akcje, mające na celu akty
dewastacyjne: zbiorowe oddawanie moczu w różnych
miejscach, acz jednocześnie. Praktycznie to swoisty
Flasz Mob - godzina 14.15 Kzk wrzuca tekst,
godzina 14.16 - kilka tysięcy zwieraczy bojowniczych
puszcza jednocześnie, a na dodatek wszyscy bez
sprzeciwu zaczynają się w tym turlać...
Kozakować można w knajpie po kilku głębszych, ale z
tego cieszą się jedynie dentyści i protetycy - więc
nie polecam. Kozakować można również na Głównej JM.
Potrzebny jest do tego koszyczek i siteczko. Do
siteczka wkładamy teksty z KM i co przeleci wkładamy
do koszyczka, sterylizujemy UHT, pakujemy próżniowo,
przyklejamy etykietkę WIELOPAK i określamy przydatność
do spożycia. To co zostanie nam w siteczku wkładamy do
szczelnego garnuszka, delikatnie podgrzewamy,
przepuszczamy przez skręconą rurkę z wodą chłodzącą, a
te kropelki na końcu... ale co ja Wam będę tłumaczył.
sqnx (oj... ikonkę.. ktoś się nie bał i...)
sqnx - jak sama nazwa wskazuje, oznacza linię
produkcyjną Channell No 5. Ten subtelny, kultowy już
zapach uwielbiany przez kobiety nie tylko z braci
Bojowniczej nie wymaga dodatkowej reklamy. Myli się
ten, kto uzna że sqnx to zapis fonetyczny nazwy
wybitnie śmierdzącego zwierzątka grasującego w
Ameryce Północnej, wyróżniającego się białym pasem
i posiadającego piękny ogon, spod którego...
ale nie o tym miałem pisać.
Sqnxowatość oznaczać może - poza naturalnie otaczaniem
się pięknym zapachem, stałą i aktywną działalność
bojowniczą polegającą na wciśnięciu każdemu
zadowolonemu ze swojego dżołka Bojownikowi odrobiny
smrodu w wątek małym, zabawnym i wybitnie wonnym komentarzem.
Sqnxowanie nie oznacza jak większość z was sądzi
Potworowania Małym Mamy, czy Mamienia Małym Potworem
lub... jakoś tak. Zdecydowanie jest to smrodliwa... wróć !!
chciałem powiedzieć aktywna działalność na Forum
Bojowniczym, dbałość o właściwą atmosferę i klimat w
każdym wesołym wątku oraz spryskiwanie wszelkiej maści Trolli
właściwie dobraną nutą słowno-zapachową.
...to by było na tyle w części II...
może popełnię kolejne...
Archiwum: Część I
Moosehead - jak już samo brzmienie fonetyczne
dowodzi, jest to bardzo staropolskie określenie
głowy łosia (z lekką nutą dekadencji i posmakiem
Żuław Wiślanych). Bardzo mylne będą domniemania, że
jest to kwatera główna Mojżesza tudzież angielskobrzmiąca
głowa łosia, bo który z walecznych Bojowników chciałby
określać się Głową Łosia tudzież Końskim Zadem czy też
innymi dobrami konsumpcyjnymi .
Może Headyzmem... wróć!! Mooseheadyzmem możemy
definiować, pomiędzy innymi zagraniami, Pasienie
Bojowników Rekinami... a może Rekinów Bojownikami?
Jakoś tak w każdym razie. Poza wypasem rekina w
pojęcie to głęboko wpisana jest zdolność do trafnej
riposty (proszę zwrócić uwagę na to podwójne "o" z mocnym akcentem).
Może Headowanie... wróć!! Mooseheadowanie to nic
innego jak wysiadywanie godzinamiw DeutsheWellystycznej
(patrz def. Vella) części forum JM i tłumaczenie wszystkiego,
co napiszą Bojownicy na język starokrzyżacki.
Osoba mooseheadująca wyróżnia się z tłumu charakterystycznym porożem.
KOZAK
KOZA..K - Z danych historycznych zaczerpnąć można
wiedzy, iż jest to przedstawiciel starożytnego klanu
zza miedzy, pochodzącego od Kozy, tudzież wypasającego
kozy bądź też wyprawiającego z owymi kozami różne inne,
niestworzone rzeczy. Niewłaściwe będą tu skojarzenia z
butem, rzekłbym nawet że byłyby to uszczypliwe
insynuacje, że Red. Kzk ma coś nie tak z podeszwami.
Kozakowanie vel Kozactwo - cecha rzadka jak sierść
łonowa u niedźwiedzi saharyjskich. Objawia się
zdolnością do skrzykiwania Braci Bojowniczej i
mieszania ich w cudaczne akcje, mające na celu akty
dewastacyjne: zbiorowe oddawanie moczu w różnych
miejscach, acz jednocześnie. Praktycznie to swoisty
Flasz Mob - godzina 14.15 Kzk wrzuca tekst,
godzina 14.16 - kilka tysięcy zwieraczy bojowniczych
puszcza jednocześnie, a na dodatek wszyscy bez
sprzeciwu zaczynają się w tym turlać...
Kozakować można w knajpie po kilku głębszych, ale z
tego cieszą się jedynie dentyści i protetycy - więc
nie polecam. Kozakować można również na Głównej JM.
Potrzebny jest do tego koszyczek i siteczko. Do
siteczka wkładamy teksty z KM i co przeleci wkładamy
do koszyczka, sterylizujemy UHT, pakujemy próżniowo,
przyklejamy etykietkę WIELOPAK i określamy przydatność
do spożycia. To co zostanie nam w siteczku wkładamy do
szczelnego garnuszka, delikatnie podgrzewamy,
przepuszczamy przez skręconą rurkę z wodą chłodzącą, a
te kropelki na końcu... ale co ja Wam będę tłumaczył.
sqnx (oj... ikonkę.. ktoś się nie bał i...)
sqnx - jak sama nazwa wskazuje, oznacza linię
produkcyjną Channell No 5. Ten subtelny, kultowy już
zapach uwielbiany przez kobiety nie tylko z braci
Bojowniczej nie wymaga dodatkowej reklamy. Myli się
ten, kto uzna że sqnx to zapis fonetyczny nazwy
wybitnie śmierdzącego zwierzątka grasującego w
Ameryce Północnej, wyróżniającego się białym pasem
i posiadającego piękny ogon, spod którego...
ale nie o tym miałem pisać.
Sqnxowatość oznaczać może - poza naturalnie otaczaniem
się pięknym zapachem, stałą i aktywną działalność
bojowniczą polegającą na wciśnięciu każdemu
zadowolonemu ze swojego dżołka Bojownikowi odrobiny
smrodu w wątek małym, zabawnym i wybitnie wonnym komentarzem.
Sqnxowanie nie oznacza jak większość z was sądzi
Potworowania Małym Mamy, czy Mamienia Małym Potworem
lub... jakoś tak. Zdecydowanie jest to smrodliwa... wróć !!
chciałem powiedzieć aktywna działalność na Forum
Bojowniczym, dbałość o właściwą atmosferę i klimat w
każdym wesołym wątku oraz spryskiwanie wszelkiej maści Trolli
właściwie dobraną nutą słowno-zapachową.
...to by było na tyle w części II...
może popełnię kolejne...
Archiwum: Część I